Rychtal ObwĂłd VI

No i pytanko bo nieraz to robiliscie jest na to jakiś patent. Rikoo chyba na civicklub pisał żeby posmarować na 10 minut benzyną ekstrakcyjną co zmiękcza gume ale czy to mi jej nie zniszczy na dobre?
I w związku z tym jeszcze jedno, samodiagnostyka wykazała błąd nr 14 czyli IAC, czy to się ogranicza do krokowego czy coś jeszcze sprawdzić po drodze?
Wiem że o krokowym było nie raz, ale dziś znalazłem chwile żeby go wkońcu przeczyścić. No i zatrzymały mnie dwa głupie wężyki gumowe, a ciężko to dobrze wyczyścić bez odpięcia. Mimo zdjęcia obejmek ani drgną chyba z 30 minut z tym waczyłem i nawet o 1 mm się nie przesuneły, a jak to potem włozyć to też sobie nie wyobrażam
No i pytanko bo nieraz to robiliscie jest na to jakiś patent. Rikoo chyba na civicklub pisał żeby posmarować na 10 minut benzyną ekstrakcyjną co zmiękcza gume ale czy to mi jej nie zniszczy na dobre?
I w związku z tym jeszcze jedno, samodiagnostyka wykazała błąd nr 14 czyli IAC, czy to się ogranicza do krokowego czy coś jeszcze sprawdzić po drodze?
wezyka niezciagaj -tzn wpierw chyć go we kombinerki i przekręc i dopiero ciągnij
wezyka niezciagaj -tzn wpierw chyć go we kombinerki i przekręc i dopiero ciągnij
Tak wlasnie mialem pisac ale mnie kolega uprzedzil
Dzięki chłopaki banalne a ja się tak męczyłem
Niestety sukces tylko połowiczny, po wyczyszczeniu zniknął błąd obroty już nie spadają za nisko jak daje na luz ale autem dalej lekko szarpie przy gwałtownym dodaniu gazu
Dzięki chłopaki banalne a ja się tak męczyłem
Niestety sukces tylko połowiczny, po wyczyszczeniu zniknął błąd obroty już nie spadają za nisko jak daje na luz ale autem dalej lekko szarpie przy gwałtownym dodaniu gazu
jesli szarpie to zmien sonde lambade na 100% to jest to mimo ze błędu nie wywala
sajmon wsumie nie brałem pod uwagę sondy, bo w zaszadzie wydaje mi się że wtedy:
- wzrosło by spalanie ( u mnie cykł miejscki 7 - 7,5 L więc uważam że nieźle),
- często objawia się to żabką a ja chyba nie ująłem tego dobrze: u mnie jest to jedno szarpnięcie: dodaje gazu (nie delikatnie ale tak mocniej) auto wyrywa do przodu poczym chwila przerwy (jakby nie dostał paliwa) i potem już idzie,
- no i czy to możliwe żeby była walnięta a błędu samodiagnostyka nie wykazuje.
Ale dzięki za rade przy okazji sprawdze i ją, ale już teraz niech mnie ktoś naprowadzi czy dobrze myśle.
Zauważyłem zato co innego: sprzęgło. Bierze od samego dołu ale u góry jest tak 1/3 luzu w której mam wrażenie że ze sprzęgłem nic się nie dzieje. Pedał wraca do samej góry ale opór przy wciskaniu czuje dużo niżej. To chyba nie jest normalne czy w tym może tkwić potencjalna przyczyna problemu? No i jak się ktoś spotkał z takim luzem to może wie czy samemu to wyreguluje czy to wymiana sprzęgła ?
Rikoo chyba na civicklub pisał żeby posmarować na 10 minut benzyną ekstrakcyjną co zmiękcza gume .. Heh benzyna zmiękcz gumę ?? Z całym szacunkiem dla rikoo .Eh.. Ale napisz czemu go czyścisz wtym silniku co się dzieje?? Dokładniej
Ale napisz czemu go czyścisz wtym silniku co się dzieje?? Dokładniej
raf25kce no z tego co się zorientowałem to nie rzadki problem, ale przyczyna trudna do wykrycia. Objawy:
1) Głównie po chwili jazdy (rozgrzany silnik wyłączone ssanie) przy gwałtowniejszym dodaniu gazu występuje "dziura" Czyli auto zaczyna się zbierać, chwile nic się nie dzieje i potem znowu idzie, Trwa to ułamek sekundy i objawia się jednym szarpnięciem. Na dwójce czasem zrobi więcej kangurków 2,3 ale to raczej moja wina :) Szybkie płynne przyspieszenie nie jest możliwe. Zarówno po zmianie biegów jak i hamowaniu silnikiem. Nie było tak.
2) Czasami jak dojeżdżam np do skrzyżowania po wrzuceniu na luz obroty spadają mi do tak 500 (nie gaśnie) i zaraz się dźwigają. Na biegu jałowym nic nie faluje ładnie trzyma w okolicach 800.
Zrobiłem:
- czyszczenie kopułki, przelutowałem przekaźnik pompy paliwa
- zminieony rozrząd (sprawdzało go 2 mechaników), filtry
- wymiana świec, regulacja zaworów (nie dawno wymieniałem pierścienie ale objawy pojawiły się już wcześniej)
- no i teraz czyszczenie krokowego
Teraz myśle nad zalaniem baku preparatem do czyszczenia wtryskiwaczy, i uzbieraniem kasy na nowe kable WN bo mam janmor w spadku po poprzednim właścicielu co prawda nie najstarsze chyba, ale słyszałem że nie najlepsze są i może nie dają już rady.
Będe wdzięczyn za wszelkie sugestie co i jak sprawdzić jeszcze.
Ale napisz czemu go czyścisz wtym silniku co się dzieje?? Dokładniej
raf25kce no z tego co się zorientowałem to nie rzadki problem, ale przyczyna trudna do wykrycia. Objawy:
1) Głównie po chwili jazdy (rozgrzany silnik wyłączone ssanie) przy gwałtowniejszym dodaniu gazu występuje "dziura" Czyli auto zaczyna się zbierać, chwile nic się nie dzieje i potem znowu idzie, Trwa to ułamek sekundy i objawia się jednym szarpnięciem. Na dwójce czasem zrobi więcej kangurków 2,3 ale to raczej moja wina :) Szybkie płynne przyspieszenie nie jest możliwe. Zarówno po zmianie biegów jak i hamowaniu silnikiem. Nie było tak.
2) Czasami jak dojeżdżam np do skrzyżowania po wrzuceniu na luz obroty spadają mi do tak 500 (nie gaśnie) i zaraz się dźwigają. Na biegu jałowym nic nie faluje ładnie trzyma w okolicach 800.
Zrobiłem:
- czyszczenie kopułki, przelutowałem przekaźnik pompy paliwa
- zminieony rozrząd (sprawdzało go 2 mechaników), filtry
- wymiana świec, regulacja zaworów (nie dawno wymieniałem pierścienie ale objawy pojawiły się już wcześniej)
- no i teraz czyszczenie krokowego
Teraz myśle nad zalaniem baku preparatem do czyszczenia wtryskiwaczy, i uzbieraniem kasy na nowe kable WN bo mam janmor w spadku po poprzednim właścicielu co prawda nie najstarsze chyba, ale słyszałem że nie najlepsze są i może nie dają już rady.
Będe wdzięczyn za wszelkie sugestie co i jak sprawdzić jeszcze.
Dokldanie to wszystko zrobilem i nic nie pomoglo - i wtedy zmienilem sonde lambde (wprawdzie jak odkrecilem stara to sie okazalo ze sonda lambda praktycznie nie istnieje) jak zamontowalem nowa (5 min roboty) wszytkie rzeczy jak reka odja - obroty nie skacza, silniczek lepiej - kulturalnej pracuje no i nie ma juz punktu zero na pedale gazu jak bym go nie wsciskal to zawsze reaguje idealnie i jak sobie zycze:) tak wlasnie to wygladalo u mnie....pozdrawiam
xkumix, dzięki za informacje skoro miałeś podobne objawy to jutro obejże jak u mnie wygląda sonda lmbda. Chociaż ciągle wydaje mi się że skoro komp nie wywala błędu a autko nie pali więcej to przyczyny trzeba szukać gdzie indziej, ale co ja tam wiem Nowa sonda napewno mi nie zaszkodzi (chyba że na portfel ).
Czy do mojego autka powinienem kupić taką samą jak xkumix jednoprzewodową Denso lub Walkera ??
Dzięki za info, pozdrawiam.