ďťż
Rychtal ObwĂłd VI
na dniach założyłem do mojej hondy stożek i wydaje się mi że teraz więcej pali. Tak w ogóle ma ktoś dobry sposób na sprawdzenie dokładniej spalania? bo nie stać mnie by do pełna zatankować - bynajmniej na ten czas.ostatnio jak tankowałem miałem wskazówke na czerwonym. zatankowałem za 100pln i zrobiłem jakieś 150 km i wskazówka znowu zbliża sie do czerwonego mhh i to przy jeździe 80% trasa na ciepłym silnkiu ale niezresetowałem kompa po wymianie, trzeba? bo gdzieś już o tym czytałem. tylko że u,mnie ostatnio jak robiłem reset to czekałem 20 min nA SłONCU temp ok25 stopni a wentylator nic ;-( dopiero jak przejechałem z 2 km to odpalił ale chociaż wiem że działa ów wentylator. a musi sie włączyć wentylator. Bo jak mam wiedzieć czy już sie czynność resetowania dokonała ;-(???


czy więcej spala przy stożku to sam jestem ciekaw bo zamierzam założyć, co do sprawdzania ile pali to można zrobić tak kanister 5L do bagażnika pełny oczywiście zatankować np. za 100zl i jeździć tak długo aż nie będzie chciała zapalić albo jak zacznie mulić to znak że paliwa nie ma tylko ze to podobno nie bezpieczne dla pompy ale tego już nie wiem.No i jak już Ci paliwa braknie zapisujesz stan licznika zalewasz te 5 L odpalasz brykę i śmigasz.Na necie jest taki ciekawy prosty darmowy program nazywa się PALIWKO łatwo i szybko da sie nim obliczyć spalanie i np. koszt przejazdu jak sie gdzieś w trasę wybierasz.Oczywiście na kalkulatorze tez sie da
Co do resetu to myślę że powinno sie go zrobić a na pewno warto. Nie musisz czekać czekać aż się wentylator włączy chodzi tylko o fakt żeby silnik sie nagrzał a to ze sie wentylator włączy jest tylko tego wyznacznikiem to normalka ze tak długo sie czeka.Poszuka o resetowaniu kompa na forum było kilka razy.
Pozdrawiam
a ja slyszalem ze zalozenie stozka wlasnie obiniza spalanie a nie zwieksza, no ale ja sie nie znam
Co do pomiaru spalania to jedyny słuszny sposób to zalać do pełna, z wyjeżdżaniem paliwa do końca bym nie ryzykował, pompa jest smarowana paliwem, jak go braknie i się zatrze to amba. Co do obniżenia spalania to producenci stożków podają, że faktycznie obniża. Jednak najlepiej jeśli ktoś się wypowie kto miał seryjny dolot a później stożek i zmierzył spalanie na seryjnym i stożku. Ja myśle jednak, że podwyższy bo jak założysz stożek to będziesz się jarał jego dzwiękiem i bardziej gazował, więc więcej spalisz



e podwyższy bo jak założysz stożek to będziesz się jarał jego dzwiękiem i bardziej gazował, więc więcej spalisz też tak myślę z wydechem jest podobnie
Jak zmierzyć zużycie paliwa problem niesamowicie trudny do rozwiązania .

1. Bierzesz i jeździsz do momentu, kiedy na stale zapali ci się rezerwa
2. Podjeżdżasz do najbliższej stacji i tankujesz tyle za ile chcesz.
3. zapisujesz ile litrów paliwa zatankowałeś
4. jeździsz do momentu, kiedy znowu na stałe zapali się rezerwa
5. zapisujesz przejechane kilometry i obliczasz zużycie paliwa... skomplikowane prawda?

Nie trzeba tankowć do pełna! dla zminimalizowania błędu możesz zrobić kilka takich prób i obliczyć średnie zużycie.
Rezerwa zapala się zawsze przy takiej samej ilości paliwa aby zminimalizować błąd spowodowany chwilowym świeceniem rezerwy pod wpływam poruszania się paliwa w zbiorniku czekasz aż do momentu, kiedy rezerwa zapali się na stałe.
Błąd w takim przypadku nie różni się od błędu w przypadku zalania do pełna zbiornik

krzysiu, problem w tym że w większości Civic-ów nie ma lampki rezerwy

1. Bierzesz i jeździsz do momentu, kiedy na stale zapali ci się rezerwa


Bierzesz i jeździsz do momentu, kiedy na stale zapali ci się rezerwa
Kolego Aduski masz lampke rezerwy? W wielu civicach nie ma lampki rezerwy.
Krzysiu może masz racje, może jednorazowy brak paliwa nie uszkodzi pompy, ja jednak wole nie ryzykować. Raz już pompkę załatwiłem parę lat temu w poprzednim civicu, gdy brakło mi paliwa, więc jestem na to wyczulony.

Jednokrotne lub nawet kilkukrotne wyjeżdżenie paliwa do zera z całą pewnością nie wykończy pompy.
też tak miałem pare razy w accoerdzie i nic z tego powodu sie nie działo, no poza krótkim spacerkiem od cpn-u
nie wiem ale u mnie na orginalnym dolocie tak mniej wiecej od rezerwy jak zalalem za 20 zl to przejechalem tak z 70 Km po miescie jezdzac spokojnie a po zalozeni stozka tankujac tak samo jak na orginale i jezdzac tak samo przejechlaem 80 Km
to wedlug mnie spalanie sie zmniejszylo ale moge sie mylic
a i nie resetowalem kompa

krzysiu, problem w tym że w większości Civic-ów nie ma lampki rezerwy

A widzisz... tego nie brałem pod uwagę

Pozdr.
no właśnie lampki rezerwy nie mam...a z tym wyjeżdzeniem do zera paliwa to za dawnych czasów w maluchu tak próbowałem ale jak na środku skrzyżowania mi raz zgasł i ludzie mnie strąmbili to już tak nierobie a dziś spróbowałem ile ma 0-100 i wyszło 11,3 jej wg. mnie za dużo a ciągłem gdzieś do do 6.8 tyś na 1 i 2 kurcze co wy o tym myślicie a na oryginale nie testowałem. tak poza tym wydaje sie mi że mam sonde padniętą bo szarpie ale czy to cos ze stożkiem ma??? no w sumie coś napewno. ale komp błędu nie wywala. Ale ponoć może i tak być.a jakie sondy polecilibyście???
aduski, sondę se uniwersalną kup ważne żeby miał tyle żył co oryginalna wystarczy odpowiednio kabelki podłączyć i działa nie dawno wymieniałem.Ale jeśli Ci szarpie to sprawdź kopułkę świece itp.Aha Moja Hania jak miała już bardzo mało paliwa to po prostu długo zapalała i wtedy już wiedziałem ze to koniec w baku. Hmm 11,3 no trochę dożo ale weź pod uwagę ze to nie nowy silnik no i pewnie masz kata a on sporo zamula.Mój D17B7 ma mieć niby 9,7 do 100km ale jakoś nigdy nie mierzyłem
no własnie a jak sie mogę dowiedzieć czy mam katalizator? bo w dowodzie nigdzie tego nie pisze a w sumie to nie wiem jak wygląda wydaje mi sie że jest tam coś takiego (puszka z pofałdowanej blachy cos jak mały kaloryfer paredziesiąt centów od kolektora no ale jak np.już wyrąbie ten katalizator to na przeglądzie sie nie uczepią?
a jutro z ciekawości odłączę sonde i zobaczymy jak sie bedzie zachowywać..najwyżej mi błąd wywali.mam racje? a jeżeli chodzi o inne sprawy to świece są w miarę nowe, cewka nówka kopułka wyglądała na wporządku jeszcze jak co to przewody.to szarpanie to wygląda tak jakby ja coś dusiło może zalewało.i co najlepsze to czasem tylko i na zimnym...ale jest to już coraz bardziej uciążliwe
z katem tak jak piszesz to jest to, tylko jak Ci go ktoś będzie wycinał to pamiętaj że jest warty około 150zł więc nie daj sie zrobić żebyś go im zostawił w rozliczeniu za robotę jak już wiele ludzi sie nabrało. Ponoć jak jest poniżej 95 roku i nie jest wbity w dowodzie to nie musisz go mieć ale nawet jak coś to jak ładnie zagadasz to Ci przejdzie przegląd możesz odłączyć sondę nic sie nie stanie a błąd owszem wywali.

a to wiem wiem a i ponoć nawet jak ktoś hojny to da więcej za kata.
a z tą uszczelką to mnie trochę zamartwiłeś... ale będe szukał dalej. Nie chcę mojej hani dawać do mechanika bo ten powymienia wg.uznań wszystko co się mu ubzdura aż znajdzie albo stwierdzi że to coś w silniku (nie opłacalnego)i z kwitkiem mnie wyśle znajomemu tak zrobił jeden warsztat. zapłacił prawie tysiaka i do teraz niewie co to było wkońcu
cuż. a są jeszcze inne objawy uszkodzenia tej uszczelki? bo sprawdzam olej to raczej nie bierze na zewnątrz też nic takiego nie zauważyłem mhh.

[ Dodano: 2008-08-17, 11:19 ]

no własnie a jak sie mogę dowiedzieć czy mam katalizator? bo w dowodzie nigdzie tego nie pisze a w sumie to nie wiem jak wygląda wydaje mi sie że jest tam coś takiego (puszka z pofałdowanej blachy cos jak mały kaloryfer paredziesiąt centów od kolektora no ale jak np.już wyrąbie ten katalizator to na przeglądzie sie nie uczepią?


Ano ta pofałdowana puszka to jest właśnie katalizator. Nie koniecznie musisz ten katalizator wytrąbić, możesz np. przeciąć ten katalizator na pół, wywalić cały środek, wspawać kawałek rurki i założyć na swoje miejsce. Kto będzie wiedział co tam w środku jest?

Jeżeli chcesz zarobić na katalizatorze (jak już wcześniej ktoś pisał taki kat trochę wartości ma ) to kupujesz tłumik przelotowy w obudowie katalizatora np: http://www.allegro.pl/ite...nierdzewka.html i wspawać w miejsce katalizatora (są jeszcze strumienice w obudowie katalizatora ale nie polecam takich wynalazków).

Po takiej operacji na przeglądzie się nikt nie doczepi.

Pozdr.
przy nieprawidłowym montażu to normalne ze wiecej bedzie palic trzeba odizolować dostep ciepłego powietrza a po 2 w silniku d15b2 montaz stozka to zupełnie bezsensu !!
mhh ale dlaczego? nie ma sensu???
jak będzie trzeba to go wywale bo cóż poradzić ...
Ja bym tam nie dawał nic wywalić kata i wspawać rurę na przeglądzie ich chyba nie interesuje czy to kat czy rura ważne żeby pomiar spalin przeszło.Hmm objaw padniętej uszczelki może być wiele ja nie wiedziałem do póki mi nie puściła całkiem, ale początek był taki że szarpało na zimnym zaczęły sie robić delikatne wycieki płynu na wężach od i do chłodnicy (na termostacie ciekło) no i potem było masło na korku wlewu oleju aż w końcu zaczęło sie kopcenie na biało.

[ Dodano: 2008-08-17, 21:01 ]
ale momencik.. sprawdzają spaliny na przeglądzie? ja hanią jeszcze nie byłem na przeglądzie a wcześniej maluchem to nie sprawdzali ale wiadomo czemu .
a co do sondy lambda jak dobrze pujdzie to jutro zakupie i dowiem sie czy to to.jak nie to przewody a jak nie to sie poddaje

sprawdzają spaliny na przeglądzie?

Sprawdzaja W maluchach nie bo by przeglądów nie przeszly wg dzisiejszych norm

no duże mam to spalanie wiem wiem. i tzra coś z tym zrobić. czy może być przyczyną to że nie mam tego odizolowania ok komory ani tego dolotu z zimnym powietrzem??? bo aż tyle ale jak wspomniałem to postaram sie jutro o sondę i w najbliższym czasie o ten dolot zimnego...

mhh ale dlaczego? nie ma sensu???
bo nic oprócz wrazen akustycznych nie daje

a tak co do sprawdzania spalin to na przeglądzie bynajmniej niedaleko mnie tam gdzie zawsze robiłem to w żadnym aucie nierobią. cheba że kopci jak z piekła;-) bo z ciekawości zapytałem tamtejszych mechaników...a sonde również wymieniłem i w sumie jedyna poprawa tak że sie odsiwrzył po resecie a tak to cheba nic nie dało. zobaczymy jeszcze bo mało dzis jeździłem teraz kolej na przewody, juz pytalem za ok60 zl, będą..a za sonde dałem 115pln ngk

zatankowałem za 100pln i zrobiłem jakieś 150 km i wskazówka znowu zbliża sie do czerwonego mhh i to przy jeździe 80% t;-(???

Ja też mam d15b2 i mam stożek i za 100zł robię 400km z groszami
50% miasto 50% trasa czyli cykl mieszany czasami sie jeździ do 2 tys a czasami sie z 6 nie schodzi.

Ja na spalanie nie narzekam
to z ką sie bierze tak duże spalanie?;-( ja już nie wiem. hania paliła mi dużo a jak założyłem stożek to albo sie mi wydaje albo tak jest pali więcej. dziś tą sonde zmienilem i oby razem z tym sie zmienił apetyt... a jak masz kolego zamontowany tez stożek? a może poprostu załatwiasz tańsze paliwko a te dzisiejsze ceny też dobijaja 4,60 za lietr