Rychtal ObwĂłd VI

ale cuda. ja za dawnych czasów w maluszku tak miałem wd 40 załatwiło wszystko o tyle że za pare naście kilometrów łożyska to niemal że wyły i mogłęm se je wyrzucic
ale stał dłuzej... no ale żeby w hondzie takie cos??? mhh spróbuj jakims "smarem" ale czarno to widze
Będziesz miał łożyska alternatora do wymiany.
juz ruszyl;) troszke sily kawalek mlotka,WD40 i smiga;)
juz ruszyl;) troszke sily kawalek mlotka,WD40 i smiga;)
Problem w tym, że po takich przejściach długo już nie pośmiga. Proponuję wymienić łożyska zanim się rozlecą i narobią większych szkód albo w najlepszym razie zmuszą ciebie do holowania autka.
Pozdr.
mam drugi alternator ale nie oplaca mi sie go teraz wymieniac bo hania i tak stoi a ja wracam do wojska:( jak wyjde to bede sie bawil
bo jak mówią "bez majzla i młota to h_j nie robota" ale no raczej padnie za jakiś czas ale widać że sobie poradzisz