Rychtal ObwĂłd VI

Sprawa w sumie prosta, autko zre olej w ilosciach jakby na to nie spojrzec, sporych. Po 200km juz widac ubytek, wydech kopci na siwo(czarny osad na koncowce). Zeby bylo smieszniej, dzis poszedlem sobie sprawdzic jak tam pod maska wszystko wyglada, plyny itd, patrze.. a tam olej w chlodnicy... wiec uszczelka pod glowica lezy na stowke. Jakis czas temu byly gumki na zaworach wymieniane bo 'mechanik' stwierdzil, ze mimo wszystko ze tak duzo pali to to wystarczy. No i wymienil ale bez efektu.
No i tu sie pojawia pytanie, co robic? swapowac ( ale czy jest sens kupic cos nowego w
niewiadomo jakim stanie ) czy naprawic to, jesli naprawiac to gdzie moge sie zglosic z ow
problemem i ewentualne koszty ile moga wynosic..?
z gory wielkie dzieki za pomoc.
jesli masz kawalek garazu to sprawa jest bardzo prosta :) sciagasz glowice, dajesz ja do roboty... koszt pewnie z 400zl (jak oni maja wyciagac to bedzie z 800zl) zrobia Ci cala glowice, uszczelki dasz nowe, a jak juz bedzie wszystko na wierzchu to sciagniesz miske olejowa, zmienisz pierscionki i panewki :) ktore beda kosztowaly nastepne max 400zl :) i za 1000zl masz zrobiony remoncik :) i cieszysz sie "nowym" silniczkiem :)
a jesli chcesz robic sama glowice (co w twoim wypadku pewnie nie ma sensu jesli brala olej wczesniej) ... to dobry warsztat jest na brynowskiej :) za klubem go-go :P
zielak zapraszam do garażu : )
Zagadaj do Dominik_bb
dobra, dogadane z domonikiem w srode wstawiam na warsztat.
dzieki za fatyge.
pzdr.