ďťż
Rychtal ObwĂłd VI
ma ktoś jakiś sprawdzony sposób na zapieczone śruby? musze ściągnąc przednie zawieszenie ale śrub mocujących wahacze do podwozia nawet atom nie ruszy... klucz pneumatyczny nie dal rady, choc moze jakis z wiekszym momentem cos by zdziałał ale nie chce ryzykowac ukręceniem śrub. Ostatecznością bedzie palnik, jednak wolałbym to zostawi na sam koniec mimo ze wszystkie gumy i tak będą wymienione.
ktos ma moze jakis sprawdzony patent albo specyfik? bo psikanie wd40 nic nie daje bo caly preparat i tak splywa i nie ma zbytnio tez jak sie na gwint dostac pomijając ze jest przereklamowany...


jest tak patent na śruby jakiś środek w sprayu (coś ala ciekły azot), kurde nie wiem jak dokładnie się to nazywa , słyszałem kiedyś od mechanika,że oporne śruby tak odkręcają.

Coca cola też jest dobra

a tu masz te środki w sprayu, jest tam też ten chłodzący http://www.liquimoly.pl/index2.htm

Coca cola też jest dobra
z ciekawosci próbowalem juz wczesniej ale tez nic, a podgrzewanie tez nic nie daje
wiem, że zabrzmi to głupio ale podgrzej colę i oblej śrubę kilka razy a tych środków z zamrażaczami jest na necie troche: np MOTIP "Rostloeser" albo preparaty firmy Wurth.


postukaj młotkiem po kluczu nasadowym założonym na śrube. pod zadnym pozorem nie bij po samej śrubie bo rozklepiesz łepek.
i nie uzywaj pneumata tylko weź długie ramie tak zeby z jednostajną siłą pokonac moment dokrecenia. pneumatem mozesz ją urwać.

postukaj młotkiem po kluczu nasadowym założonym na śrube. pod zadnym pozorem nie bij po samej śrubie bo rozklepiesz łepek.
i nie uzywaj pneumata tylko weź długie ramie tak zeby z jednostajną siłą pokonac moment dokrecenia. pneumatem mozesz ją urwać.
takie cos juz tez przerabialem i bez rezultatów
super jest firmy Cyclo C-10
nie ma sensu używać gówno wartych środków
użyj opalarki - podgrzej obszar wokół śruby i samą śrubę, a następnie przy pomocy dobrego klucza - najlepiej nasadki - przedłuż ramię i szarpnij - gwarantuję że śruba odpuści
albo palnikalbo nafta namocz szmate naftą i owiń lub przyłuż na miejsce gdzie znajduje sie śruba i zostaw na noc po nocy zdejmij "opatrunek" podstaw z drugiej strony śruby dóży młoteki w łeb śruby walnij kilka razy mocno młotkiem, ten drugi młotek podstawiasz by zamortyzować uderzenie. I odkręcamy jakto nic nie da tojuż tylkopalnikiem lub więkrzym momętemi ryzykować urwaniem
MOżna też tak:

1)przepracowany olej-psik w odpowiednie miejsce.
2)czekamy.
3)podgrzewamy.
4)olejek-psik psik.
5)podgrzewamy
6)operacje powatarzamy kilka razy.
7)bierzesz sobie np jakiś tani klucz dynamometryczny - zakładasz przedłużkę takz pół metra i probujesz.... ;)

zazwyczaj sie udaje, czesam trzeba na noc ustrojstwo zostawic... a niekiedy tylko szlifierka da rade...

Kupilem sobie klucz dynamometryczny za 70pln do 200NM chyba w Castoramie- szarpie nim na różnych przedłużkach i działa świetnie- od 4 lat się nie zepsuł ;)

NIestety zawieszenie to upierdliwa sprawa w starym aucie bo skubane śruby za nic mają nasze próby ich odkręcenia.
coca cola to mit jakich wiele, WD-40 itp tez gówno warte, jak ktoś wczesniej napisał postukać w klucz z nasadką to ja mu poradze by sobie w głowe tak postukał, klucze służą do odkręcania a do uderzania jest przecinak. śruby o twardości 8.8 i twardsze takie jakie siedza w zawieszeniu i w więkrzości elemętów w aucie, przy uderzeniu młotkiem nie sklepiesz tak łatwo i klika naprawde mocnych uderzeń nic złego śrubie nie zrobią.

ma ktoś jakiś sprawdzony sposób na zapieczone śruby? musze ściągnąc przednie zawieszenie ale śrub mocujących wahacze do podwozia nawet atom nie ruszy... klucz pneumatyczny nie dal rady, choc moze jakis z wiekszym momentem cos by zdziałał ale nie chce ryzykowac ukręceniem śrub. Ostatecznością bedzie palnik, jednak wolałbym to zostawi na sam koniec mimo ze wszystkie gumy i tak będą wymienione.
ktos ma moze jakis sprawdzony patent albo specyfik? bo psikanie wd40 nic nie daje bo caly preparat i tak splywa i nie ma zbytnio tez jak sie na gwint dostac pomijając ze jest przereklamowany...


jakbym ci pokazał jakiego mam pneumata to albo by sruby puścił albo by je ukręciło
Palnik albo gumówka a śrube zawsze mozesz kupić

śruby o twardości 8.8 i twardsze takie jakie siedza w zawieszeniu i w więkrzości elemętów w aucie

Gwoli ścisłości to klasa śruby nie określa jej twardości, tylko wytrzymałość na rozciąganie oraz granice plastyczności (podawaną jako procent pierwszej wartości)

jakbym ci pokazał jakiego mam pneumata to albo by sruby puścił albo by je ukręciło
Palnik albo gumówka a śrube zawsze mozesz kupić


dotychczas to z czym sobie udar nie dawał rady, to pomagałem sobie dobra nasadka+łącznik+francuz i kawal rury ...i wszystko sie dalo odkrecic albo zrywało, a tu mi sie jedynie łącznik udało skrecic Tylko co mi z tego ze urwie sruby, wahacz sciagne, jak bede musial rozwiertac i gwintowac na nowo co by jeszcze to jakis skręcic... dlatego na spokojnie pobawie sie palnikiem tylko musze odpowiednia dysze zalatwic co by calej podlogi nie spalic bo opalarka jednak za słaba