ďťż
Rychtal ObwĂłd VI
witam.Mam pytanko.Wymienilem olej w mojej hondzi 93r na Mobil syntetyk.Po okolo 6 misiacach na bagneciku pokazalo sie troche mniej niz minimum a nalane bylo do pelna.teraz dolalem litr oleju.Czy moglo to byc spowodowane zimą czy moze lepiej bylo wlac polsyntetyk?Co radzicie?zobacze do konca miesiaca co sie bedzie dzialo,moze zaczyna brac ale silnik byl wporzadku.


Przy takich autach używa się już raczej olejów mineralnych. Syntetyki mogą rozszczelić silnik.
to radzisz zmiane oleju?
Jeżeli wcześniej był lany syntetyczny olej to pewnie spadek ilości oleju musiało spowodować coś innego. Natomiast jeżeli wcześniej był lany mineralny to wydaje mi się że zmiana oleju nic nie da. Najlepiej żeby wypowiedział się jakiś znawca.


Jutro sie skontaktuje z mechnikiem i zobaczymy co mi poradzi.Wczesniej chyba byl mineralny.ale nie ubywalo nic.Odkad mam ten olej to zaczal mi schodzic.Cos zaczyna byc nie tak i lepiej zapobiegac niz naprawiac:)
Nie chce krakać ale jeżeli wcześniej był mineralny i teraz zalałeś go syntetykiem to może być silnik do remontu.

Jeżeli to ten sam mechanik co wlewa syntetyk po mineralnym to boje sie że może tylko zaszkodzić
Na szczescie inny.zobaczymy,jak cos bede wiedzial to napisze.dzieki
no tez zalezy ile przejechales na tym syntetyku, moze nie jest jeszcze za pozno; wymien olej

Wymienilem olej w mojej hondzi 93r na Mobil syntetyk

Wczesniej chyba byl mineralny.
Bosz... widzisz i nie grzmisz!! syntetyk jest rzadki, minerał jest gęsty i dlatego Ci go nie ubywało, kapisz?? teraz wlałeś rzadki olej i wycieka wszystkimi mozliwym nieszczelnościami ewentualnie jest spalany.
Pozdro Łukasz
czy zastosowanie srodkow zageszczajacych cos pomoze?
Poza tym co napisal lukasz, syntetyk wyplukuje olej mineralny, ktory pozostal w silniku po spuszczeniu oleju i moze zatkac w ten sposob kanaly olejowe przez co nie ma odpowiedniego smarowania.
dzikuss99, jesli masz na mysli jakiegos motodoktora to z opini, ktore czytalem daje to efekt do pierwszej wymiany oleju, potem jest masakra - silnik do remontu.
No więc ja tu tak przez przypadek zaprzeczę chyba wszystkiemu i wszystkim, choć może lub pewnie racji nie mam ale też nigdy się na tym nie naciąłem.

Aut w swoim życiu zmieniłem kupę. W tym pięć różnego typu hondawek, mazdy, toyota i niemieckie dziwactwa też, nie licząc różnych krajowych sprzętów.
Były to auta w różnym stanie z różnym przebiegiem i jeżdżone no różnym oleju, ale parę lat wstecz mało kto jeździł na syntetykach.
Ja zawsze po zakupie lałem pół lub pełny syntetyk i osobiście nigdy nie zauważyłem by tracił mi się olej w dawce większej niż 0,4 litra od wymiany do wymiany, by spadało mi ciśnienie oleju lub nie wiadomo co jeszcze.
Do tego wielu moich znajomych robiło do tego to samo co ja (w zapatrzeniu) i twierdzili po czasie że była to słuszna decyzja.
Ja osobiście nie wiedzę w tym jakiegoś przekleństwa.
No ale życzyliście może miałem po prostu szczęście.
Ale co jak co i póki co dalej będę lał syntetyk do każdego auta jakie kupię.


czy zastosowanie srodkow zageszczajacych cos pomoze? ale o tym dobrego zdania akurat nie mam, miałem okazję kiedyś wlać parę butelek motodoktora do pewnego sprzetu by uciszyć to i owo. Ale nie dało nic.
niedobrze, niedobrze... chyba wszystko juz bylo napisane ale wlanie syntetyku do auta w ktorym jest podejzenie ze byl mineral jest bardzo niemadre ;(

Z 2 strony - z jakiej racji w tym aucie mineral?! Moim zdanie powod jest prosty - albo wlasciciel to dekiel i lal najtaniej albo silnik juz bral duzo oleju syntetycznego :(

Ja w swoim IV GEN lalem syntetyk od 1991 roku, w obecnej leje syntetyk mimo 10 lat i 147.000 i jest wszystko ok.
Wszystko zależy od tego jak długo silnika pracował na mineralu. Mineral pozostawia najwięcej nagarów, ktore syntetyk może później rozpuszczać i powodować np. zatykanie kanałów olejowych. W silniku z 1993 roku nie ma potrzeby uzywania syntetyka - zalecany był 10W40 (półsyntetyk) i wymiana co 10 kkm razem z filtrem. Żadnych doktorów do oleju bym nie lał. Nie napisałeś jednak ile km zrobiłeś przez te pół roku bo byc może zużycie, które podajesz mieści się w normie.
A ja mam pytanie takie: ile moze kosztowc olej jakis w stylu Castrol 10w60 ? Bo mam auto do kupienia ktore smiga na takim oleju...
Ja się nie spotkałem z takim olejem
Tez nigdy nie lalem do zadnego swojego auta takiego oleju. Ale koles mowil ze na takim jezdzi to auto... podobno sportowy olej.
hmmm, a nie można tego oleju zmienić na jakiś normalny uzalezniac zakup auta od oleju? dziwne troszkem...

http://www.castrol.com/ca...ntentId=6006514

zobacz do czego jest dedykowany :wink:

wyslij im maila z zapytaniem ile kosztuje takie cudo, pozdro
10W60 to syntetyk, który ostatnio np. proponją w ASO przypierwszej wymianie - koszt ok. 180-200 zeta za 4 litry. http://www.shell.com/home...se_ga_0312.html
Jest to olej typowo sportowy do mocno wysilonych silników.
No to auto przeszlo remont w firmie ktora jakos na J sie nazywa bodajze... Auto ma 20 lat a szlif kosztuje normalnie cos ponad 2500zl... (oczywiscie koles mial taniej duzo i dal raptem 500zl bo cos tam dla nich robi...) Jakas technologia cyfrowa... nie wiem ocb ale jesli 20 letnie auto jezdzi na takim oleju to faktycznie musi byc w genialnym stanie skoro to jest Sportowy olej rzadki jak woda...

PS: i tak kupie to auto niezaleznie na jakim oleju jezdzi :) Bo bedzie swapik i piekny sleeper :)
Moze zdradzisz co to takiego i cos wiecej o tym napiszesz?..Ciekawi jestesmy:) mamy nadzieje ze to H...
Niestety nie bo H na masce juz zdradza potege :P To bedzie takie autko do zabawy :) Tylni naped i jazda :)
No mi w serwisie powiedzieli że leje się taki olej jaki był ja mam honde z 95r i 140k przejechane i miałem elfa syntetyk i taki nalałem i na razie go nie je :grin: Co do olejów to nie wierzę żeby silnik z takim przebiegiem miał mineralny dla mnie to troszke dziwne więc albo był zajechany i jadł olej albo właściciel to ci... Jeśli ci sie traci i nie masz wycieków to albo ci traci sie w cylindrach albo przez zawory, sprawdz kompresje i bedziesz wiedział wszystko. Co do motodoktorów to używają to ludzie który autka chcą sprzedać daje efekty ale krótkotrwałe choć niektórym to pomaga. Ja osobiście widziałem silnik u mechanika który jeździł na aleju syntetycznym a miał 160k (robił w nim wał) autko to fiat siena a zalane było texaco efekt aż mnie zwaliło z nóg w środku szło się przejzeć

No mi w serwisie powiedzieli że leje się taki olej jaki był
Dobrze mówisz tylko kolega miał wcześniej mineralny a poźniej zalał go syntetykiem
i samochodzik pozostal w warsztacie,wymiana pierscieni i uszczelek moze i panewek tez.Koszt do 800 zl:).Bez autka jak bez reki i nog....
Postanowiłem odnowić temat niż zakładać nowy.
A mianowicie moja Hania bierze mi olej ok. 1l na 1000km i się zastanawiam co zrobić.
Pierwsze chciałbym wymienić olej półsyntetyk na mineralny z linka http://moto.allegro.pl/it...os2_op_5l_.html
a potem jak nic nie pomorze to remoncik silnika.
I tu pytanie, czy dobry jest ten olej ?? co polecacie zamiast tego oleju
szczerze mowiac to pierwszy raz slysze o takim oleju, sam uzywam Mobil 1 Super M do benzyny