ďťż
Rychtal ObwĂłd VI
Czesc długo nic nie pisałem bo nie miałem nic ciekawego do powiedzenia, ale wreszcie czas cos trzeba znow zacząć pisać.
Tylko wolałbym pisać o czymś innym a nie o tym że powoli wydaje mi się że moja H jest dwu suwem :(
Teraz do rzeczy.
Poradzcie mi co ja mam zrobić musze dolewać ok litra oleju po przejechaniu 2tys.
Wcześniej był lany do niego syntetyk, zmieniłem jakieś pół roku temu na pół syntetyk i bez zmian.
Poradżcie bo już sam niewiem. Ilu osób się pytałem to były różne opinie ciekawe co wy na to powiecie.
Niewiem czy się opłaca robić remoncik silnika bo niewiadomo do końca co jest winą czy nie lepiej wymienić silnik? Przebieg 165tyś (ciekawe czy rzeczywisty) :)

Pozdrawiam


jaki mialem syntetyk i na jaki przeszles skad go bierzesz ja tak mialem jak kupilem olej z beczki ze musialem co chwile dolewac i sie wsciekalem potem zakupilem normalnie w baniaku 4 litrowym i jest w mormiej jakeis 1,5 na 10000 tys zalezy ile razy uzywam Vteca :smile:
Miałem castrola i przeszedłem na castrola tylko pół syntetyka jak już wcześniej pisałem i niestety nie był z beczki :/ Teraz jeszcze spróbuje wlać mineralny z shella i zobaczymy jak się bedzie spisywała w połykaniu :) Nie ma żadnych wycieków, nie poci się wiec pewnie "polubiał olej".

Co myślicie o różnego rodzaju doktorach czy zagęszczaczach lub tym podobnym wynalazkom bo ja jakoś nie jestem do tego wogóle przekonany ale mechanik mówił mi żebym spróbował...

Jak bym chciał zrobić remont silnika możecie mi kogoś poradzić iile to by w przybliżeniu kosztowało (choć wiem że faktyczne koszty można poznać po rozebraniu silnika) bo u mnie bał bym się oddać bo niewiadomo co zrobią i czy to przyniesie jakiś skutek bo jak słyszałem z tym różnie bywa.

ps rikoo. mam jeszcze coś dla ciebie w garażu a niewiem czy jesteś jeszcze zainteresowany. Yo :cool:
juz nie ziom juz mam wszystko zalatwione

a co do shella ja proponuje zalac polsyntetyka mobila wiekszosc z nas go uzywa w tym ja i jestem zadowolony wiec ja proponuje pierw to zrobic i zobaczyc co i jak

a tu w razie czego tylko cena za duzaaaaaaaaa


Mam to samo nie wycieka nie dymi a ubywa chyba za dużo.Napiszcie jakie powinno być normalne zużycie oleju po przebiegu 110 tys.
w ASO powiedziano mi ze Accordy te co masz bardzo lubia olej - taka maja ponoc urode.

Ja leje od poczatku co 10.000 - 13.000 Shell Helix Ultra 5W-40 i jak nie bral tak nie bierze. Moze 300 ml na te 10 - 13 tys. Auto na gazie.

Wg. mnie castrol i mobil to sredni olej. Dobry to Shell, lepszy Motul.
Motul i owszem - acz nie nadaje sie do zwykłęj jazdy - Motul lubi temperature silnika...w górnej granicy
Niewiem lalem shella syntetyka i niebral ( jak nie vtekowlaem) jak przeszlem na polsyntetyka zaczal brac masakryczne ilosci, jak zaczalem uzywac Mobila problem zniknal i bierze w normie jak Vtekuje
Co myślicie o tym żeby nalać mineralny z shella? Zawsze troszke gęstszy a na loto jak zalazł, tylko jestem jakoś pesymistycznie nastawiony do tego czy coś to pomoże :)

Pewnie bez remontu silnika się nie obejdzie z kim mam rozmawiać na ten temat jakbym był zdecydowany...

A co poźniej z przejściem na 5W40? bo na 10W40 to chyba bez problemu. Chyba że się myle to mnie poprawcie...

Pozdrawiam :cool:
Witam

A wiec powiem ci tak:

Spalanie oleju poprzez silnik moze byc wiele przyczyn. Pierwsza to jest glowica. A zacznijmy od uszczelniacza trzonka zaworu. (moga byc juz jak kamien i przepuszczaja olej do komory spalania) 2 to prowadnice zaworowe ktore maja juz zbyt wielki luz i uszczelniacz po wymianie nie uszczelni trzonka zaworu. 3 Pierscienie, tlok i tuleja cylindra te trzy zeczy moga juz nie spelniac swoich wlasciwosci uszczelniajacych(nie maja juz wymiarow nominalnych) i olej przedostaje sie pomiedzy tuleja tlokiem i pierscieniem do komory spalania i nastepuje efekt "TRABANTA"
Jest mozliwosc sprawdzenia i wstepnego zdjagnozowania czy puszcza glowica czy uklad korbowo tlokowy, poprzez sprawdzenie kompresi (cisnienie sprezania).

A co do oleju to mineral (reklamy robia swoje) zywy przyklad mojego Accorda ma przejechane 300 tys/km z tego 200 tys/km na lotosie mineralnym i wierzcie mi ze go nie oszczedzam i krece do 7000 rpm. i silnik zyje nie kopci i oleju nie ubywa i jest oryginalnie zamkniety od nowosci!!! Kiedys nie bylo syntetyka i auta smigaly a teraz sa syntetyki i pojawily sie problemy z silnikami dziwne co nie.

To jest moje zdanie i nie zamierzam nikogo prowokowac!

Pozdro!!!

PS: ASO to jest ostatnie miejsce w ktore bym pojechal. (jak kierownikiem w aso moze byc gornik przodowy to dla mnie jest wszystko jasne) W ktorym aso pracuje nie podam bo moge mu zaszkodzic a nie chce.
no to pojechal nasz kolega milo cie znowu czytac ziom nareszcie z nami
koniec OT