Rychtal ObwĂłd VI

W civiku mieliśmy awarię na czujniku, załączała się kontrolka i przestawał działać. I w tej sytuacji nawet wskazane było wyjęcie bezpiecznika własnie, aby nic się nie uszkodziło.
Myslę że to bezpieczny sposób.
Własnie jestem po testach i okazuje się, że samochód przy hamowaniu awaryjnym mocno ściąga w lewo i teraz albo musze wymieniac tarcze i klocki, albo wstawić bezpiecznik z powrotem i kupić od razu nowy zderzak:-P ...albo i cały przód, to zależy od szczęścia
Nie wstawiaj go.
Rozumiem, że ściąga tylko przy włączonym absie, a normalnie nie?
No - tak czy inaczej sprawdź to dokładnie, bo wiesz, hamulce to sprawa życiowa, ale spokojnie pojeździsz bez tego bezpiecznika. I bez absu, ale powiem szczerze, lepiej od razu nie liczyć na niego, niż liczyć i się przeliczyć. A tak masz czas na posprawdzanie autk i naprawienie go w najbliższych miesiącach, nie pali się
Ściąga tylko przy wyłączonym ABS-ie, bo jak system działa, to niweluje różnicę w siłach działąjących na każde koło i auto idzie prosto, nawet z puszczoną kierownicą. Zobaczę jeszcze, co po kilkdziesięciu hamowaniach się bedzie działo, jak nie będzie zmian, to sie zastanowię nad sprawdzeniem stanu klocków i ewentualną ich wymianą, ale z ABS-em jeździł nie będę, bo to jest najgłupszy wynalazek ostatnich kilkuset lat ;))