ďťż
Rychtal ObwĂłd VI
witam
mam pytanko czy któryś z was odgrzybiał juz klimę, bo u mnie strasznie smierdzi po załaczeniu. W Accordzie V-gen nie ma filtra przeciwpyłkowego, takze nie ma co wymieniać. Wyczytałem w prasie że są odpowiednie preparaty do odgrzybiania, ale nie mam pojęcia gdzie to trzeba aplikować. Czy bezposrednio do tuneli nawiewu w środku auta (przy konsoli) czy od zewnątrz auta, przy podszybiu?
pozdrawiam
lanbert



Czy bezposrednio do tuneli nawiewu w środku auta (przy konsoli) czy od zewnątrz auta, przy podszybiu?
wszędzie gdzie tylko Ci się uda wewnątrz auta, do każdego wylotu nawiewu. ale nie przesadź bo ja przesadziłem i później miałem pełno tego płynu i straszną wilgoć w aucie.
na każdym preparacie powinno być napisane jak go stosować. ja miałem preparat f-my plak i z tego co pamiętam to wkładało się długą rurkę do nawiwu naciskało i powoli wyjmowało żeby preparat się wszędzie rozprowadził. potem chyba trzeba było 20 min poczekać i włączyć nawiew po 20 min przy otwartych oknach (niekoniecznie klimę).
Brzmi moze smiesznie ale ace czy domestos ma ten sam efekt :) tylko trzeba rozcienczyc :) i dobrze wywietrzyc samochod


nie wiem nie próbowałem. Różnica jest przede wszystkim taka że te wszystkie preparaty rozprowadzają się w postaci pianki no i mają w miarę przyjemny zapach. Wolał bym uniknąć wydobywającego się zapachu chloru z nawiewu po domestosie.
znalazlem taki preparat, który rozprowadza sie w srodku auta i jednoczesnie zalącza sie zamkniety obieg powietrza w srodku, ale to raczej nie odgrzybi tak ukladu jak pianka.
Ja odgrzybiałem nie tak dawno. Nie wiem co to był za preparat ale wpuszczany był przez długą rurkę do nawiewów w środku samochodu wszędzie gdzie sie tylko da. Później otwatre drzwi i klima włączona z nadmuchem na maxa przez kilka minut. Po całym zabiegu pozostał całkiem przyjemny zapach.

Po całym zabiegu pozostał całkiem przyjemny zapach
u mnie też ale w sumie na krótko :neutral:
Właśnie dzisiaj z rana profilaktycznie "odgrzybiłem" klimę. Wprawdzie jeszcze nie śmierdziało ale...no. Kupiłem w Auchan taki wielki spray zdaje się PLAK z rurką za ok. 16 zeta. W instrukcji pisało aby wsadzić rurkę max w kratki wewnątrz auta i, nacisnąć zawór i jednocześnie wysuwać rurkę ( tworzy się pianka, ktora wypełnia cały przewód wentyalcyjny ). Potem trzeba było odczekać 5-6 minut i nastęnie włączyć na ok. 30 sek nawiew na najniższym biegu. Pianki nie wyrzuciło z kratek a zapach zrobił się dość miły ( "ołszyn" zdaje się ). Dodatkowo sprawdziłem filtr kabinowy i....włos mi się zjeżył ( wszędzie ) - był czarny ( filtr, nie włos ). Zjeżył mi się dlatego, że wymieniałem go na przeglądzie w marcu!!! Dotychczas musiałem klimę puszczać na 2-ce lub 3-ce aby było czuć chłód - po wymianie puściłem na 1-ce i o mało mi stóp nie odmroziło ( nie miałem dziś skarpetek )
No kurcze Mirek teraz dałeś wilelu forumowiczom pewnie do myślenia, czy nie warto czasem częściej zaglądać do tego filtra.
Mnie teraz az zakorciło, szkoda tylko że chyba nie dam rady do wczasów już tam "zablukać"