ďťż
Rychtal ObwĂłd VI
http://0.7.litra.w.7.sekund.patrz.pl/


Ej to nie jest w 7 sekund tylko w 10 :P Ale i tak niezle pociagnal z gwinta Widac ze tacy chopcy z .ru maja wprawe w tym Codzienne praktyki... trening czyni mistrza
ale coz to za wprawa ... kto go w normalnym zyciu goni??poganaija go normalni edo szybkiego picia... ciekawe co pozniej czuł ten pan.. :twisted: piekło w gebie w całym ciele... :twisted:

naprawde ostry zawodnik
Berni tacy ludzie juz nic nie czuja - "Woda czy vóda? Wsio rawnoduszije"


Nie widziałem filmiku bo z niewyjaśnionych powodów nie chce mi sie on uruchomić.Jednak powiem od siebie tyle: jeśli wypił w ciągu niecąłych 10 s 0.7 L to zwymiotował to bankowo w ciągu kilku minut. To jest za duża dawka na jeden raz a organizm się broni. My się kiedyś zakłądaliśmy w czym brałem udział. Dostałem 0,5 L i miałem 10 minut. Wypiłem i udało się przeżyć.
Kolega chciał mnie pobić i zrobić to samo w 5 minut. To już nie wyszło!!
A najlepsze jest to żę nagrodą w naszych zakładach jest zawsze flaszka lub jej wielokrotność
no niewiem czy czasami servis by go niepobił
znajomy przy mnie wypil z gwinta 0.5 niestety po 20min stracil calkowicie tomnosc, ale przezyl , pozatym filmik od ruskich, oni tam juz spirol z gwinta pili, wiec taka 40% to jak woda dla nich
Nie no 0,7 to nie jest jakis wielki wyczyn, ale cholera w takim tempie to jest legutka przesada :)
hehhe a jak fajnie na poczatku posmakowal prawdziwy znawca
No mi też są znane akcje 0,5 jak najszybciej :) oczywiscie nie ja byłem zawodnikiem ale zawodniki zaraz po wybiciu odpłynął hehehe
Ja nie chcę nic mówić, ale widziałam na własne oczy jak Prezes wypił 2,5 szklanki wódki na exa. No, między szklankami był may odstęp.

Dać się dało, ale efekty późniejsze były opłakane...

Domyślam się co się działo potem.
Ostry gosc w zyciu bym sie nie pokusil o nasladownictwo:)Wierze ze to nie byla woda.Oni potrafia uwierzcie .I byc moze nawet gosciu malo tego ze nie zwymiotował to nawet nie padl tylko sobie faze zalapal...