Rychtal ObwĂłd VI

Jadę dzisiaj moją Hanią ok. 60/h i nagle zegary pokazują 0
naciskam na gaz i nic, luz cisza zjeżdźam na pobocze a tu zapala się kontrolka ciśnienia oleju i ładowanie.
Odpalam Hankę i jadę dalej .
Jeżeli ktoś miał coś takiego to proszę o wskazówki gdzie szukać przyczyny bo skoro raz się zdarzyło to kiedy będzie następny
a klema sie nie rusza na akumulatorze?
jeszcze nie sprawdzałem.
Pije kawę teraz
Jeśli w czasie jazdy jeszcze np obrotościomierz robi cuda, lata w góre i w dół to stawiałbym na alternator :) zresztą jak cokolwiek z prądem w czasie jazdy to stawiałbym na alternator i jego ostatnie chwile :P
Mialem podobnie i winna byla stacyjka, rozlaczala na poczatku wlasnie prad na ulemek sekundy a pozniej byly problemy nawet z odpaleniem. Roboty jest z 30 minut a wyeliminujesz ew przyczyne, musisz ja rozebrac, przeczyscic i ew nadlutowac styki
obrotomierz działa normalnie więc eliminuję alternator - przynajmniej na razie.
sprawdzę stacyjkę chociaż do tej pory działała bez zarzutów.
To że działała do tej pory to nic nie znaczy :) to sie może zdarzyć tak po prostu :) mógł się styk w kostce stracić albo coś w tym stylu :) zapal auto i poruszaj kostką od stacyjki jak stanie sie to samo to masz przyczynę :)
Tez bym obstawial stacyjke mialem podobnie i jak ja wyczyscilem problem znikl