Rychtal ObwĂłd VI

Decarbonise
Jak dla mnie to naciąganie klienta, równie ładnie auto dymi paląc płyn z chłodnicy przy walniętej uszczelce :)
Moja tak dzis dymila na zimniutkim silniku a co do tego tricku to mialbym pewne obawy co to z silnikiem robi
na co to komu
Tak oglądałem ten filmik w oczekiwaniu co sie stanie ... no i nic sie nie stało to tylko o dym chodzi?
to tylko o dym chodzi?
To zwyczajne czyszczenie komór spalania. Wtrysk do kolektora powoduje dostanie się małej dawki plynu czyszczącego do komory, usuwa nagar itd efektem jest spora ilość dymu.
Możesz sobie zrobić to samemu, zdejmij filtr powietrza, dolot najlepiej aż przy samej przepustnicy, weź rozpylacz do mycia szyb i napełnij go np wodą z płynem do mycia szyb (symbolicznie płynu) Wsadź dziewczynę do auta, niech utrzyma obroty na 3000rpm a Ty psiknij kilka razy w dolot. Bedzie pracował nierówno i zadymi mocno ale się wyczyści (od czarnego, szarego aż po białe) Możesz też użyć płynu hamulcowego z wodą. Byle to rozpylone było.
Efekty są bardzo pozytywne. a ten cały specyfik z linku to zwyczajne nabijanie lamerów...
Zastanawiam się tylko jak troche detergentu, czy czegokolwiek innego przez pare minut może rozpuścić nagar który ze świecy zapłonowej trzeba rwać np szczotką drucianą...
Na wszystkich filmikach jest biały dym od poczatku do konca, jakby to wogole różnicy nie robiło przed i po...
Slave napisałeś "Efekty są bardzo pozytywne." co się zmieniło w pracy silnka?
Czy takie coś nie zaszkodzi?
Gdyby to działało no to rewelacja, ja w kolektorze za przepustnicą mam kupe sadzy a komory spalania zapewne mocno oblezione twardym przypalonym syfem.
Czy jak ktoś robił głowice po padzie uszczelki (gdzie auto paliło płyn z chłodnicy) to czy komora która go wypalała była wyczyszczona, w koncu płyn chodniczy też zawiera niewielkie ilości detergetów?
http://www.streetracing.p...pic.php?t=42969 Tu masz cały wątek, poczytaj sobie Ja to robiłem w moim poprzednim autku wiec wykonalne
Dzieki bardzo za tego linka! Niezła lektura:) Kto wie, może sprobuje czegoś takiego.
Najbardziej przemawia do mnie filmik silnika z uszkodzoną uszczelką gdzie płyn lał się do cylindra silnik
Jeżdźe na paliwie z "muszelki" więc raczej dobrej jakości, ale już auto ma 180tys km wiec może się pokuszę o jakieś specyfiki vavoline ma np. takie cuś: Vavoline
Na obrazkach wygląda ładnie, a że firma w miare znana to może w kulki nie leci:)
Czyściłem kiedyś silnik tą lub bardzo podobną metodą - z rewelacyjnym skutkiem.
Jak coś to pogadajcie jeszcze z Servisem, lub sam sie tu wypowie jak odkopie ten temat ale tez jeśli się nie mylę miał z tym coś do czynienia. Zresztą już kiedyś coś o tym pisaliśmy ale teraz nie umiem znaleźć
http://www.inter-auto.pl/silniki.htm
Czyściłem kiedyś silnik tą lub bardzo podobną metodą - z rewelacyjnym skutkiem.
Co to znaczy z rewelacyjnym skutkiem? Możesz coś więcej napisać? Co mogę zyskąć, a co stracić? Sam się zastanawiam nad tym zabiegiem, w sumie jest banalny w swojej prostocie.
zabieg robiłem w maździe 323 przy nierównych ciśnieniach na cylindrach od około 8,9 do 10,5 na jednym. Po czyszczeniu nie było większych różnic niż ok 0,2 i oscylowały wszędzie w granicach ponad 10,5.
Efekt kulturalniejsza praca silnika mniejsze zużycie oleju i paliwa.
Zabieg wykonywałem kupę lat temu w Katowicach na ulicy Chorzowskiej
Na innym forum czytałem kiedys, ze dokladnie taka metode do czyszczenia wewnatrz stosowali/stosuje sie w salonach opla.
No to będzie się dymiło :)
Ja spróbuje z płynem hamulcowym, ale nie wiem jak on sie miesza z wodą i w jakich proporcjach?
W linku co podal Slave jest wszystko.
ja też się przymierzam, po 240 tyś przebiegu, z czego połowa na gazie może będą jakieś rezulataty (jak nikt mnie nie odwiedzie od tego pomysłu, to na dniach wypróbuję, wożę już ze sobą wodę z płynem i zraszacz...), nie omieszkajcie się pochwalić wynikami
A gaznika w ten sposob se nie zababram jakos?
własnie jestem po takim małym zabiegu :] i powiem ze o dziwo jest lepiej nie szarpie ciszej chodzi , jeszcze z kilka takich zabiegów zrobie bo podejzewam ze to nie wszystko :]
pozatym sciągnołem filr i psikałem bo nie mogłem sciągnąc dolotu a mróz jest i mi palce skostniały :P następnym razem trzeba to jednak sciągnąć :P
własnie jestem po takim małym zabiegu
czym psikałeś?
ja rozpylałem wodę z płynem do mycia szyb (niewiele tego płynu 50:1), wypsikałem jakieś 100 ml i przestał dymić na biało (trochę dymił, ale nie tak jak na początku), więc uznałem, że operacja zakończona. Osobiście odczuwalnej różnicy nie zauważyłem...
płyn do mysia szyb +woda w stosunku coś koło 50:1 tez chodzi troszke gładziej i kulturalniej , ale tak jak mówie trzeba to powtórzyć pozatym zaświniłem sobie krokowca i oszalał ;/ trzeba wyczyścić przepustnice i krokowiec bo sie klucha zrobiła ;/ podejzewam i tak ze syf w środku straszny , jak to w 14 letnim aucie ale troche lepiej ;)