ďťż
Rychtal ObwĂłd VI
Pilne pytane. Prozę o pomoc. Potrzebuję wyczerpującej odpowiedzi. Z góry dziękuję.

Jakiś czas temu zacząłem podejrzewać swoją żonę o zdradę. Skąd się
dowiedziałem. No bo zachowywała się typowo dla takich sytuacji. Gdy
odbierałem telefon w domu, po drugiej stronie odkładano słuchawkę. Miała
często spotkania z koleżankami, niespodziewane wyjścia na kawę czy po
książkę. Na pytanie "z kim z naszych wspólnych znajomych się spotyka",
odpowiadała, że są to nowe przyjaciółki i ja ich nie znam. Zazwyczaj czekam
na taksówkę, którą ona wraca do domu, jednak żona wysiada kilkaset metrów
wcześniej i resztę drogi idzie na nogach, tak że nigdy nie widzę jakim
samochodem przyjeżdża i z kim. Kiedyś wziąłem jej komórkę, tylko aby
zobaczyć która godzina. Wtedy ona po prostu dostała szału i zakazała
dotykać
jej telefonu. Przez cały ten czas nie mogłem się zdecydować, by porozmawiać
z nią o tym wszystkim. Pewnie nie dowiedziałbym się prawdy, gdyby nie
przypadek. Pewnej nocy żona niespodziewanie gdzieś wyszła. Ja się
zainteresowałem, że coś nie tak. Wyszedłem na zewnątrz. Postanowiłem
schować
się za naszym samochodem, skąd był doskonały widok na całą ulice, co
pozwoliłoby mi zobaczyć, do jakiego samochodu wsiądzie. Kucnąłem przy swoim
wozie i nagle z niepokojem zauważyłem, że tarcze hamulcowe przy przednich
kołach mają jakieś brunatne plamy, podobne do rdzy. Proszę mi odpowiedzieć,
czy ja mogę jeździć z takimi tarczami hamulcowymi, czy trzeba je stoczyć?
Jeżeli natomiast trzeba ja wymienić, to czy można zamontować tańszy
zamiennik, a nie oryginalne, a jeżeli tak, to które najlepiej?

--
pozdrawiam
Tomek


A znam to widziałem już kiedyś :). Bardzo ciekawe opowiadanie powiem :P
nop pisalem juz to na forum jakis czas temu, niezle
Stare trochę... mniej więcej jak węgiel


he he no dobre, dobre. Całkiem ciekawy artykuł...
Czytam z ciekowscia, co na koncu sie wydarzu a tu taki strzał z nienacka
No dobra ale czy trzeba je stoczyć ??

Stare trochę... mniej więcej jak węgiel
co masz do wegla
ale dobre ze smiechu sie non stop zwijam jaki koles
Bylo juz nawet na tym forum :)
prawdziwy zmotoryzowany mąż!