ďťż
Rychtal ObwĂłd VI
Witam,czy ktos wie gdzie na terenie Tychów poleruja autka??Problem moj polega na tym ze mam wyblakniety lakier w niektórych miejscach,czytalem ze polerka z prawdziwego zdazenia da wiele.Chcialbym takie cos zrobic bo na moim czerwonym bolidzie pod szyba juz pomału widnieje rożowy odcien,a na nadkolach które robilem widac efekt który da sie wlasnie spolerowac i nawoskowac i bedzie ok ale nie chce tego samemu robic.


70 zeta polerke masz zerobiona igła u mnie w warsztaciku
A jak u ciebie wygląda ten caly zabieg??Bo czytalem i w gre wchodzi papier scierny jakies pasty woski i polerka jednak nie każdy to stosuje.Na tylnych nadkolach mam widac zakola które lakiernik kazal mi z czasem zpolerowac.Pozatym pod szybą pasazera wychodzi mi juz rozowy pas zamiast czerwony,no i mocno zucaja sie w oczy drzwi kierowcy gdyz blotnik miałem malowany,moze dalo by sie to jakos wyklarowac chociaz nie oczekuje codów.To jest profesjonalny zaklad czy poprostu masz maszyne i w domowym garażu??Pozdrawiam
a u mnie poprzedni wlasciciel probowal robic samemu polerke i troche przepalil lakier na drzwiach, bo juz jest rozowy - bedzie jeszcze cos z tego?


Podłączam sie pod temat, niedługo bede robil polerke całego auta...Powiedzcie mi gdzie najlepiej to robią
Polerka nie polega na przystawieniu maszyny i 30minutach roboty bo to niektórzy mają na myśli mówiąc o polerce. Prawdziwa polerka to dokładne szlifowanie całego auta papierami na mokro w zależności od głębokości rys. A przejechać całe auto papierem 2000 a potem drugi raz 2500 a następnie dokładnie pastą polerską i na koniec jakimś woskiem czy mleczkiem nabłyszczającym to prawie dzień roboty a taką polerkę za 50-70zł to można zrobić samemu nawet ręcznie tylko poświęcić kilka godzinek. Bo jak ktoś nigdy nie polerował maszynką i "poprzypala" lakier to się mu to w ogóle nie opłaci. A jak ktoś nie chce się męczyć z taką pseudo polerką ręcznie to kupi maszynę w tesco czy na allegro za 60zł na pewno nie będzie ona jakimś szczytem jakości ale 5-6 razy na pewno przepolerujecie wóz zanim się spali więc oszczędność jak się patrzy.Patrzeć tylko żeby byłą jak najmocniejsza i miała regulację obrotów i jak najniższe obroty włąśnie po to żeby zapobiec przypaleniu lakieru.
polecam taką ja mam coś podobnego http://moto.allegro.pl/it...w_nakladki.html
jak narazie bardzo dobrze sie spisuje i jest niedroga no i ma ogromna zalete regulacja obr od 0obr do 3000obr ja podobna tej firmy katuje 2 rok i działa dalej chociaż do profesjonalnego zakładu to napewno za słaba ale dla amatora już wystarcza
kto nigdy nie polerował to co najwyżej srebrny kolor może spróbować bo na tym tak nie widać tego matu.a z czerwonym wielkiego problemu niema. Najgorzej jest z ciemnym granatem i czarnym... też mógłbym polerkę w domu strzelić z przycinaniem lakieru to ok 150pln a jak bardzo zniszczony lakier to trochę więcej a jak mniej to mniej kasy... bo przecież raczej nie trzeba całego auta papierem szlifować. Jak ktoś by chciał to mieszkam w Hecznarowicach-tj. niedaleko Kęt. woj.śląskie

Pozatym pod szybą pasazera wychodzi mi juz rozowy pas zamiast czerwony,no i mocno zucaja sie w oczy drzwi kierowcy gdyz blotnik miałem malowany

Czegoś takiego polerką nie załatwisz!, o ile ten pas pod szyba może jakoś da się zatuszować to innego odcieniu na błotniku za nic w życiu!. Tu już pozostaje tylko lakierowanie, tak więc nie licz na polerkę ponieważ się rozczarujesz. Tak samo bezskuteczne są wszelakiej maści woski koloryzujące, pozostaje lakierowanie z cieniowaniem.

Pozdr
maszyna na sucho P2000 wychodzą wszystkie syfy nie syfy

wycina dociągam P 2500 maszynowo na sucho

jade Pastami 3 fazowymi na sucho
wstępna
kolejna wyciągająca ryski

i mleczko nabłyszczające

pasty te ściagam z zagranicy raz na pół roku

i powiem Tyle

żadna Farecla 3M itep nie da wam takiego efektu

jak ja poleruje to robie szkło dosłownie lustro że idzie sie przejżec jak w czystej wodzie

auto wygląda jak na filmach lub salonach typu genewa

za kompletną polerke biore 200 zł a jak ktos pisze że za 70 zł to prosze bardzo ale jest bez porównania

trzeba uwaząć zeby nie poprzecinac kant żeby nie przypalic lakieru i nie pozostawić matowych miejsc niby prościzna a większośc tnie kanty od strzału
podlanczam sie do tematu..na terenie katowic i okolic kto sie orientuje gdzie wypoleruje felgi?
ps.jaka paste polecacie do tego?
mi się podoba efekt po paście 3m. fajnie się świeci nie matowieje. Często robie tak że poleruję g3-farecli i poprawiam finishem3M jest super. A jak mogę zapytać jak się nazywa ta pasta z zagranicy?
gdzie mozna ta paste kupic/? to jest jej pelna nazwa?

mi się podoba efekt po paście 3m. fajnie się świeci nie matowieje. Często robie tak że poleruję g3-farecli i poprawiam finishem3M jest super. A jak mogę zapytać jak się nazywa ta pasta z zagranicy?

i Tu się nie zgodze po 3M własnie matowieje oczywiście nie porównujemy do G3 bo tym robią juz tylko garażowce
powiem tak 3M zawiera pewne związki które zbyt długo nie utrzymają efektu otrzymanego świezo po polerce
natomiast To co ja używam po wypolerowaniu mozecie postawić obok tego element wypolerowany 3M i róznice wiudac już z daleka a gdy weźmicie szmatke i nitro to na elemencie polerowanym 3M zostaje matowy ślad a na mojej technice nie widac nawet śladu dlatego tez utrzymuje długotrwały połysk i nie matowqieje poniewaz nie zawiera jednego z głownych natłuszczaczy który odziwo zbyt dobrze nie wpływa na konserwacje lakieru i jego wygląd

oczywiście nie mówie że 3M jest zły bo jechałem kiedyś na nim ale szybko odstawiłem
ja tam na 3m nie narzekam. jest to dobra pasta a g3 dobrze schodom grube rysy i temu jest dobra na początek ale szybko wysycha i rysuje i wogóle... ale tania i jak poprawi się 3m to mi się efekt podoba. Ale z tym nitrem to prawda, zmatowieje. Ale możliwe że ta pasta kolegi jest lepsza a ile mała puszeczka? dałby rade kolega trochę załatwić?

ja tam na 3m nie narzekam. jest to dobra pasta a g3 dobrze schodom grube rysy i temu jest dobra na początek ale szybko wysycha i rysuje i wogóle... ale tania i jak poprawi się 3m to mi się efekt podoba. Ale z tym nitrem to prawda, zmatowieje. Ale możliwe że ta pasta kolegi jest lepsza a ile mała puszeczka? dałby rade kolega trochę załatwić?

stosuje ją od dwoch lat i kupuje wiadrka po 3L i mleczko w tubie 1L styka mi tego gdzieś na pół roku

No spoko jak będe brał to wezme ileś litrów wiecej i przetestujesz sobie :)

Co do Farecli nie rysuje tylko musisz mieć obok siebie taki spryskiwacz z woda i rosic cały czas nie mozesz jej wysuszyć i prędzej to 3M ściagnie ryskli niż Farecla
wiem wiem.. farecla od zalania dziejów jest pastą na mokro ale jak używałeś tej g3 to wiesz jak to wygląda. A 3m jest droższy i temu pierwsze poleruje g3 i potem finish 3m... jak co to wziołbym od ciebie i może nawet osobiście bym odebrał..

[ Dodano: 2009-04-02, 22:18 ]
no to sorry ale na mleczku nie uzyskasz tego efektu

co do 3M jechałem bodajze czerwonym czarnym i białym kurkiem

poprostu oszczędność w lakiernictwie wychodzi na gorsze i nazwisko sobie psujesz
tak mówisz to będe musiał zrezygnować. Bo ja rzadko poleruje umnie by się to zmarnowało... ale ja naprawdę jestem do 3m przekonany. Jak już jesteśmy przy temacie. Co kolega myśli o pastach APP?
a ja mam taki problem i pytanie, Prawa strona mojego autka gdy przyjade ręką to jest matowa i słychać głoś przesuwania reki po lakierze a prawa strona pięknie szklista gładka itp.. Od czego mam takie coś i czy taka polerka to zlikwiduje? Prosze o pomoc bo być moze się zdecyduje :)

tak mówisz to będe musiał zrezygnować. Bo ja rzadko poleruje umnie by się to zmarnowało... ale ja naprawdę jestem do 3m przekonany. Jak już jesteśmy przy temacie. Co kolega myśli o pastach APP?

hmm APP nawet nie testowałem jeśli chodzi o polerke

Ale z APP stosuje rozpuchol do cieniowania świetnie się spisuje

kolega ma rację raczej to zejdzie. Wg twojego opisu to może to też być przypylona powłoka innym lakierem to wtedy jest szorstkie ale to by trzeba było zobaczyć...

kolega ma rację raczej to zejdzie. Wg twojego opisu to może to też być przypylona powłoka innym lakierem to wtedy jest szorstkie ale to by trzeba było zobaczyć...

no własnie rozwalają mnie ci co sie pytają czy sie da i o cene roboty jak ja auta nie widze
odkopuje temat... ktoś się podejmie polerki mojego cacka i w jakiej cenie ? ew kogo możecie polecić w około Sosnowca

a taką polerkę za 50-70zł to można zrobić samemu nawet ręcznie tylko poświęcić kilka godzinek
i tu się nie zgodze dałem swojego sccorda do polerowania dla goscia co go cały dzień robił wzią 200zł ale robota przyprawiła mnie o zachwyt gość zrobił to wręcz wspaniale lakierek jak nowy a tacy co robią to za 50-100zł to niech sobie robią

i tu się nie zgodze
A jednak sie zgodziles :). caly dzien za 200zl, to nie caly dzien za 50. NIkt raczej za 5 dych celgo dnia tyrał nie bedzie, jak zna sie na robocie.
W takim razie gdzie moge oddać to auto w kolicach S-c ? Katowic ? .. ma ktoś znajomego co zna się na robocie - tylko tak porządnie się zna, żeby trochę poratować to moje padło ?
nie ma się co sprzeczać.
Bo Powłoka powłoce nie równa.
jak ktoś ma matowy bardzo lakier a zrobi polerkę to będzie rzeczywiście różnica kolosalna....
A nie którzy to by chcieli rysy do podkładu zlikwidować polerką
Jestem ciekaw jak można auto polerować cały dzień ?
chyba że ręcznie- szmatą.
podpinam sie do tematu,

gdzie w okoliach dg, bedzin s-ec czeladz doprowadze lakier do lepszego stanu?

sam probowalem, efekt powiedzmy zadowalajacy ale po deszcze znow lakier wyglada jak siwy a nie czarny:(
Ja robiłem w Lędzinach za 200 zł Efekt cacy