ďťż
Rychtal ObwĂłd VI
Zauważyłem ostatnio że mi furka więcej pali .....
Nie jest to 1 czy 2 litry ale conajmniej 4

Zazwyczaj miasto to tak 8,5 litra na 100 km teraz może być więcej to licze tak do 10l na 100 km ....
Ale 10 to nie 14 !!!!!!!
Tyle mi wyszło ostatnio z moich obliczeń pozatym trochę to dziwne że teraz na 9,1 litra zrobiłem 95 km trochę mało chociaż nie jest tragicznie (na chwilę obecną wychodzi 9,5 litra / 100km)

I teraz mam kilka opcji:

Mam dziurawą flanszę przed tłumikiem końcowym. Jest to poprostu sito na dość sporym odcinku (czekam na wydech).
Jednym i oczywistym objawem jest to że się trochę wydech "podgłosił" natomiast drugi to taki że przy odpaleniu obroty są czasami powyżej 2 tyś - po wrzuceniu biegu spadają ale na luzie czasami jest tyle.

I tu pytanie: czy to możliwe że sonda przez ten dziurawy wydech daję błędny odczyt i stąd takie spalanie ???????

Dochodzi jeszcze druga opcja. Codziennie jeżdzę do pracy - to raptem 4 km w jedną stronę i zanim dojadę auto nie zdąży się zagrzać czy to też może mieć jakiś znaczny wpływ ????

Stawiam bardziej na tą pierszą opcję ponieważ wcześniej nie miałem z tym problemów czasami nawet mnie pozytywnie zaskakiwał - filtry i świece nowe.


W tym dojezdzie do pracy cos moze byc.
Moja H tez robie bardzo czesto odcinki okolo 4,5 kilometra (zawsze ta sama trasa). Tak wiec zanim dojade nie zdazy sie nawet zagrzac. Co prawda na zimnym silniku nigdy nie cisne jej, ale i tak patrzac na wskaznik paliwa widze ze pali duzo wiecej. A teraz jak jest zimniej paliwo jeszcze szybciej znika z baku.
Nie wiem dokladnie ile mi na takiej jezdzie pali, bo nie mialem okazji zmierzyc poniewaz nigdy calego baku tak nie przejezdzilem, zazwyczaj robie tez wieksze trasy jeszcze.

Wiec na takiej krotkiej trasie moze palic wiecej.
Pytanie tylko czy az tyle?

Chociaz jesli mowisz z normalnie pali 8,5 w miescie, a teraz na krotkich trasach kolo 9,5 to jest to mozliwe chyba.

Z tym ze jesli codziennie jedziles wczesniej rowniez takie odcinki do pracy, to spalanie teraz moze byc zalezne tylko od temperatury otoczenia = zimny silnik musi sie nagrzac.
Hmmm moim zdaniem sonda padla. Ilu zylowa masz sonde? Mam ten sam silnik co Ty tylko w V gen i mi pali caly czas jakies 9l nawet jak odlacze sonde wiec wniosek taki, ze komp z niej w ogole nie korzysta bo padla. Ale zeby palil Ci 14l ? To juz lekka przesada :) Przeciez to VTEC-E i nie moze tyle palic. Sprawdz sonde.
Podzielam zdanie Hikiela.Aczkolwiek wydaje mi się że istnieje szansa na to że to lambda źle odczytuje sygnały przez te Twój wydech i dlatego spalanie się popieprzyło.Proponuje zanim cokolwiek zrobisz(oprócz zwykłego sprawdzenia lambdy)poczekaj na wydech i jak zamontujesz zobaczysz jak będzie, wtedy będziemy kombinować.Pozdro


Sonda chyba 4 żyłowa ale to raczej nie to .....

Dzisiaj przed wyjazdem do pracy odkryłem kolejną drobną usterkę która mogła mieć wpływ na tak wysokie spalanie, a mianowicie znalazłem pod maską 2 pęknięte wężyki najprawdopodobniej od podciśnienia. Jeden idzie do czegoś w rodzaju "reduktora spalin" (tak mi się wydaje) a drugi do jakiegoś elektrozaworu (nie mam pojęcia co to za zawór). Ktoś musiał coś na nich położyć ciężkiego lub je czymś przycisnąć bo wyglądały bardziej na przecięte. Po szybkiej naprawie o dziwo obroty po odpaleniu około 1500 i powoli spadały. Później także bez zmian i problemów. Nie zrobiłem dzisiaj 100 km ale na 50 wyszło mi około 4,6 litra tak więc licząc z proporcji na 100 będzie około 9,2 litra ?????

To i tak więcej niż zwykle ale myśle że te krótkie odcinki do pracy i z powrotem oraz dziurawy wydech mają na to niewielki wpływ i stąd ten lekki wzrost.

Zobaczymy po czasie i po założeniu nowego wydechu.....
AEM mam dokładnie tą samą Honde, i mi też obroty skaczą obecnie na ok. 1.600 obr/m.Choć jak sie zagrzeje, to już obroty są na normalnym poziomie nieco poniżej 1000obr/m. I także mam przepalony tłumik, i teraz zauważam, że mi też "połyka" przez ten tłumik. Ale na szczęście już leży w garażu( choć ostatnio zalałem 28l i przejechałem obecnie 320km, i jeszcze na coś tam mam).

Sprawdź jak to będzie po zamontowaniu nowego tłumika. Myśle że choć troche spalanie sie zmniejszy.
Podepne sie pod temat.Posiadam V gen.i takze zauwazyłem spalanie rzedu 10litrow.WYmienilem filtr paliwa powietrza a takze sonde (nie wiem czy zla czy dobra była ale wymieniłem)Jeden z własiciceli hondy powiedzial mi ze jak odlaczy sie kostke i silnik bedzie chodzil tak samo to znaczy ze sonda walnieta.Natomiast jak silnik czasnie dziwnie reagowac to jest ok.Ku mojemu zdziwieniu gdy zrobilem reset i jazde probną wrócilem i odpoiałem zeby zobaczyc no i nic sie nie dzieje:(czy tak ma byc??silnik wogóle nie reaguje czy mam te sonde czy jej nie mam podpietej.