ďťż
Rychtal ObwĂłd VI
Witam

Od 2-3 tygodni pojawił sie pewien problem. Fakt ze częsciej samochód był ostrzej jeżdzony ale bez katowania. Problem jest taki mianowicie ze przy około 3.5 - 4.5 tyś jest coś w rodzaju skoku mocy, gdybym mógl schamowac honde to pewnie byloby to widać na wykresiku ale puki co nie mogę, wiec chciałem sie poradzić.

Wyglada to tak ze jadąc powiedzmy na trójce od 30km/h (czasem jak emerycko jeżdze to dosć wczesnie zmieniam biegi), do 6000 obotów jest taki moment około wlasnie 3000-4000rpm kiedy auto nagle dostaje lekkiego kopa tak jakbym miał podtlenek. Problem jest taki ze do tych 4000 jest (troche) bardziej mułowaty niz był a powyzej tego progu jedzie tak jak zawsze. Dziś raven miał okazje sam być tego swiadkiem, próg ten jest gwałtowny i czuć go na fotelu najbardziej, gdy po przeskoku - auto jedzie jak powinno. Mam nadzieje ze to nic powaznego, do tej pory raczej nic takiego sie nie dzialo.
Nie jest to ogromna roznica i problem w codziennym uzytkowaniu jednak boje sie ze moze byc to zwiastun czegos powazniejszego a chyba lepiej zapobiegać niż leczyć

1.5 miesiaca temu były wymieniane świece, filtr paliwa, rozrząd, regulowane zawory (u Servisa).

*******************************************************************************
Drugi problem jest taki ze juz od około 3 miesięcy wystepuje taki sam problem z zapalaniem hanki.
Czasem zapala za pierwszym razem i od razu wskakuje na 2tyś obrotów które trzyma jakis czas, a w 70% przypadków zapala i od razu gaśnie, lub też zapala pracuje na 200-300 obrotach przez 1-2 sekundy i gaśnie. Wtedy podczas drugiego startu zawsze zapali. Nigdy trzy razy nie musialem próbowac.
Problem był przed wizyta u Servisa i jest dalej.

help.


mało realne ale z tym progiem miałem podobnie jak zamontowałem układ dolotowy ze stozkiem
dośc słaby duł około 3-4k obrotów wyrażny dołek a potem auto wyrywało do przodu
zamontowałem nawiew na stożek i sie uspokoiło duł jak by mninimalnie lepsze i zniknoł ten problem miedzy 3-4k
wiec może coś sie przestawiło w nawiewie jak masz stożek ??
wiem wiem mało realne ale mówie jak ja miałem
Malo realne ale dzieki za zainteresowanie. Nic nie grzebałem przy dolocie choć od 5 miesięcy szukam power rury z kastorami fi<90 zeby zrobić nawiew.

Ten próg jest gwałtowny tak jakbyś wcisnął przycisk NO2
Podepne sie do tematu Neo jeśli można ? Ja mam podobnie, nie mam obrotomierza ale tak przy 40-50km/h na dwójce i odpowiednio szybciej na trójce mam taki martwy punkt jak mam gaz wcisnięty powiedzmy do połowy a jak depne go do konca to wyrywa jak strzała wydaje mi sie że mam tak od wymiany rozrządu i wymianie oleju i świec też u serwisa.Może to wina tego że spala mi olej albo cyka którys wtryskiwacz??
Aha problem znika jak silnik sie rozgrzeje.

[ Dodano: 2007-04-16, 02:04 ]


NEO z zapalaniem to teraz się dopiero zaczęło jak się zrobiło ciepło no nie??
Masz typowe objawy dla głównego przekaźnika.
Musisz go sobie wyciągnąć i przelutować styki i gwarantuję że będzie chodzić jak ta lala

Ale z tym progiem to bladego pojęcia nie mam musiałbym się wozem przejechać.
Neo a problem wystepuje na ktorym paliwie ? Bo chyba masz samochod zasilany benzyna i Polskim NOSem ?!
Panowie a może SONDA LAMBDA. Przecież sonda steruje wtryskami, jest podawane zbyt dużo lub zbyt mało paliwa. Zbyt dużo na wolnych obrotach (nie wszystko zostaje spalone), natomiast przy wyższej prędkości obrotowej wszystko chodzi jak ma (ponieważ potrzebne jest więcej paliwa do przyspieszania) i tam paliwo jest już spalane tak jak ma. Co wy na to? Tylko wtedy szarpałoby i pewnie paliło dużo paliwa.
Jak by Sonda szwakowała to by mu wyrzuciło chech engine.Pozatym jak lata na gazie to sonda i tak nie ma z tym nic wspólnego bo i tak nie pracuje i nie dozuje dwakowaniem gazu
BAZA -> a kto napisał że NEO ma zagazowanego Cifa? :P Nie wiedziałem o tym więc w tym układzie masz rację.
neo KS. "SAM NAPRAWIAM SWOJĄ HANKĘ" str. 117.
"Nie można uruchomić silnika a) zimny silnik - trudno uruchomić, b) po uruchomieniu pracuje nierówno c) silnik przerywa pracę d)Zakłócenia w pracy silnika z przechodzenia z biegu jałowego do wyższych prędkości obrotowych/ Powód:
Ad a.)Uszkodzony bezpiecznik pompy paliwa, uszkodzony przekaźnik pompy paliwa, brak zasilania wtryskiwaczy paliwa,
Ad.b)uszkodzony czujnik temperatury
Ad.c) Chwilowe przerwy w połączeniach elektryczny pompy paliwa, niedrożny filtr paliwa, uszkodzona pompa paliwa, uszkodzony wtryskiwacz
Ad.d) Nieszczelny obwód doprowadzenia powietrza (standard przy zagazowanych silnikach)
nieszczelny obwód doprowadzania paliwa.
Powodzenia!
Dziekuje.

Powiem moze w ten sposób. Moja wiedza z tematów jakie poruszacie jest na tyle skromna ze nie jestem w stanie stwierdzic czy to sonda lambda czy nie. Generalnie samo to pojęcie narazie mi nie wiele mówi. Samochód jeździ na gazie ale ze wstępnych ustaleń dzieje sie tak samo na obu paliwach.

Baza z zapalaniem byl problem od paru miesięcy .. tych zimnych i ciepłych.

fiku-miku dzięki za tutorial. Problemy z zapalaniem co dziwne wystepują na zimnym i ciepłym silniku. Silnik na biegu jałowym pracuje bardzo równo, nie ma dziwnych dzwięków i trzyma równo 1000rpm. Gorzej wlasnie na wyższych w czasie jazdy kiedy dzieją sie opisane rzeczy.
Własnie obawiałem sie ze to moze być przekaźnik ale z Ravenem go wyciągalismy i ogladalismy .. wygladał na ok. O ile ta czarna kostka 3x3 cm to był przekaźnik
Ale jego trzeba wyciągnąć i ściągnąć kopułkę i przelutować luty.Sprubuj bo na 100 przypadków z problemem w odpaleniu hondy 99,9% to właśnie ta "czarna skrzyneczka"
To ja tez coś tu zapytam, ja mam taki problem od miesiąca tak jakoś mi Accord dziwnie zapala jak jest zimny lubi se przy tym zgasnąć, i jak jest zimny i jadę wcisnę sprzęgło to obroty lecą tak na ok 200-500 potem wychodzą powolutku jak zatrzepie autkiem to aż sie żal robi, ale jak sie auto nagrzeje to jest ok trzyma ok 800-900 obrotów co to może być???
Dodam, że robi tak na Benzynie i Gazie, zmieniłem: kable, świeczki, wyczyściłem styki i palec w kopułce, filtr powietrza czysty. Czy może to być np przepustnica???
Wyczyść IACV i przepustnice.
ale muszę kupić uszczelkę pod przepustnice co ???, bo pewnie jak znam życie ta będzie już raczej unfal??

[ Dodano: 2007-04-17, 12:46 ]
Generalnie a ASO ok 20 zł i lepiej mieć.
Przy pierwszym czyszczeniu mi się potargała, wymieniłem ją a przy drugim czyszczeniu po roku juz nie wymieniałem bo była ok.
No czyli do tutoriali ktoś zagląda
Witam

mam podobny problem jak Neo, chociaż u mnie cuda dzieją się tylko na benzynie. Moja Honda jest zagazowana ale nie ma tego problemu na gazie.

Otóż pomiędzy ok. 1500-3500 obrotów widoczny jest spadek mocy przy przyśpieszaniu. Jest taka dziura, która pojawia się niezależnie od biegu (2,3,4) i znika po 3500 obrotów, wtedy auto rozpędza się normalnie.

Auta nie szarpie, tylko bardzo powoli przyśpiesza w tym zakresie.

Po puszczeniu gazu i ponownym wciśnięciu (ze 2,3 razy) samochód odzyskuje wigor w tym zakresie (chociaż zdarza mu się dalej po chwili mulić do osiągnięcia magicznych 3,5k obrotow).

zastanawiałem się co to może być, tym bardziej że po zakupie było wymieniane wszystko co poniżej: rozrząd, świece, kable, filtry, krokowy, olej. Podobno była wymieniana w zeszłym roku lambda, ale to mówił poprzedni właściciel, więc mu nie ufam :)))

proszę o jakąś radę. Może miał ktoś podobny problem i udało się zgadnąć, bo tu tylko chyba zgadywanie może pomóc:(

dziękuję z góry za pomoc.
Ja się specjalnie w ogóle na autach nie znam:P Ale:) Jeżdżąc Mondeo z tym martwym punktem miałem podobnie. Najczęściej zdarzało się to przy 2k obrotów chodź ciut wyżej też czasem. Oczywiście w serwisie za bardzo nie wiedzieli co i jak, niby naprawili i coś w środku wymienili ale po pewnym czasie to samo było i po prostu kwestia przyzwyczaić się. Auto miało 210k przebiegu:P Naturalnie benzyna:)

Co do dziwnych obrotów to miałem sytuację że czasem stojąc na światłach obroty z 900 spadały tak do 400-500 i po czym po chwili samoczynnie podbijały się do 2-3k aby znowu ustawić się na 900. To były tzw pływające obroty czy jakoś tak. I znowu w serwisie za bardzo sobie nie umieli poradzić i ostatecznie samo chyba się rozwiązało:)

Tak czy siak życzę szybkiego rozwiązania problemu.
Piszę pierwszy przypadek napisz czy masz gaz !! A 2 przypadek zaczoł bym od palca rozdzielacza zapłonu i kopółki ale trudno mi powidzieć.
Cinek. W accordzie jak tak faluja obroty to jest wina silniczka krokowego.

raf25kce: tak, mam gaz - instalacja mieszalnikowa. Napisałem to na początku, ale na gazie nie ma problemu, auto ciągnie dobrze w każdym zakresie...

Kolega miał taki kiedyś problem w Nissanie po założeniu gazu - to była wina przepływomierza, ale tego w accordach nie ma...
Może pompa paliwa lub czujnik położenienia przepustnicy albo wina paliwa... Lub wtryskiwacz nawala hm... Musiał bym posłuchać ci ci więcej poradzę
No to idziemy czyścić przepustnice i krokowy, ale potrzeba uszczelki, a do ASO mam strasznie nie po drodze
silikon twoim przyjacielem
Chciałem powrócić do tego tematu.
Ostatnio powrócił on ze zdwojoną siłą - dziś jadąc na trasie z Katowic do Gliwic auto nie umiało sie rozkulać powyżej 175 (do tej pory i 210 przychodziło mu łatwo). Wątpie że to przez przejscie z zimówek na letnie lacie.
Po powrocie na Tychy zajechałem na Shella, nalalem vpowera na pół baku i kupiłem czarnego STP do wtryskiwaczy - musze powiedzieć ze auto odzyskało wigor. Przejeździłem z 5- 10km po miescie z ciężkim butem tylko na benzynie i nie muliło a pięknie szło juz od samego dołu. Wygląda na to że
LPG twój przyjaciel :) Taka mała dygresja do wcześniejszej wypowiedzi. Na Dolot nie używamy silikonu zamiast uszczelki. Może się kawałek oderwać i nam ziaziu w silniku zrobić. Lepiej poczekać kilka dni i założyć uszczelkę z ASO.
Neo nie wiem jak to wygląda u Ciebie w Hance ale odnośnie tego zapalania to może i znam przyczynę.
Nie mam pojęcia czy w Twoim silniku jest coś takiego ale masz ssanie automatyczne więc zapewno jest i wtryskiwacz rozruchowy a także podciśnieniowy zawór dodatkowego powietrza i cała masa regulatorów obrotów wraz z silniczkiem krokowym.
Może ktoś kto bardziej zna się na tych silnikach coś podpowie ale z tymi obrotami około 200-500 to jest właśnie tak że ten elektrozaworek ma za zadanie podbijać (utrzymywać) obroty na zimnym silniku do momętu osiągnięcia założonej temp po czym się wyłącza.
Nie mam pojęcia czy i gdzie to u Ciebie może być ale wiem że jak wyciągnie się wtyczkę od tego zaworu na rozgrzanym silniku silnik powinien pracować dalej.

Może to Cie chociaż naprowadzi albo znawca jakiś coś podpowie.

Aha i tak jeszcze zapytam .... pływają (falują) Ci czasami obroty ???
Nie falują AeM własnie są bardzo stabilne... Z regyły około 800 na postoju, ostatnio zdarza sie spadać do 400 ale nie falowaniem - danego dnia są na poziomie 400 a chwile później trzymają 800..

Co do STP - za wczesnie sie cieszyłem - co prawda silnik odzyskał wigor ale to przez dobre paliwo, dalej zdarza mu sie czesto przymulić po czym odtyka sie jakby koło 3000 obrotów i jedzie tak jak powinien ... do tego momentu idzie jak 30 mniej :/

Moze opisze jeszcze raz jak to wyglada, prosze Was bardzo o pomoc bo boje sie ze to moze być zwiastun czegoś powaznego
Jak ruszam (na ciepłym silniku głównie) np ze świateł albo chce przyśpieszyć gwaltownie - czy też przy wyprzedzaniu, to trzymając 2500 obrotów wciskam gaz do dechy i auto zaczyyyyna wyprzeeeedzać (wolno) ... kiedy obroty rosną to z reguły koło 3500 jest tak jakby strzał z NO2 i auto zaczyna jechać tak jak powinno, ten strzał aż czuć na plecach bo różnica jest spora. Czasem mimo kręcenia do 5tyś nie "przeskakuje" .. wówczas w 90% przypadków robi to na następnym biegu .. na niskich paśmie obrotów - zaraz po zmianie biegu. Dzieje sie to na benzynie i gazie
Przy wyprzedzaniu to cięzka sprawa bo nigdy nie wiadomo czy nie przymuli - wówczas ludzie za mną sie wk... a ja czekam aż honda zacznie jechać tak jak powinna

Jakby przepustnica była zasyfiona to by mulił w całym zakresie, myslałem też o stozku brudnym bo juz sporo nie czyszczony ale napewno wtedy nie byłoby takiego skoku.
Neo może Cie to pocieszy a może nie ....
Zapewne wiesz że gaz szybciej wykańcza podzespoły silnika ale przejdę do rzeczy ...
1. Czy zauważyłeś może ostatnio że bierze Ci olej ????
Jeżeli tak może to być przyczyną błędnych odczytów sondy ale wtedy problem byłby tylko na ciepłym silniku - mulenie i problem z odpaleniem ale na ciepłym silniku - do wymiany uszczelniacze zaworów.
2. Podobno reset kompa może rozwiązać problem ... wg. mnie nie wystarczy HONDA to nie PC ale nie mam pewności
3. Sprawdź wszystkie czunniki temp i powietrza - może jakiś z nich ma poluzowane styki i daje zły sygnał.

do wymiany uszczelniacze zaworów.

Dość spore prawdopodobieństwo jak montowałem blosa to gość mówił mi ze uszczelniacze są do wymiany 3-4 miesiące temu bo bieg jałowy strasznie mizerny ...

Dzieki dzieki i jeszcze raz dzieki ... trzeba sie chyba na tym skupić.
a moze grzebales cos przy aparacie zaplonowym. chodzi mi o to czy go nie odkrecales lub luzowales i go mogles przestawic opóznic) niechcacy.
Raczej nie grzebałem .. sam mam dwie lewe ręce jesli chodzi o grzebanie pod maską dlatego wole to oddawać specjalistom albo przynajmniej takim którzy takich udają..

Teraz jest jeszcze gorzej :
Powrócił temat z przed 3 miesięcy czyli problem z zapalaniem. Po przekręceniu stacyjki zapala ale od razu w zasadzie gaśnie. Kręce drugi raz - w ogóle bez efektu. Kręce trzeci raz - wchodzi na niskie obroty które gazem podnosze lekko i po chwili juz jest ok.

Drugi problem o którym zapomniałem napisać.
Przy 160 km/h (+- 10) .. na benzynie auto zaczyna sie dławić - to znaczy przerywa jakby dopływ benzyny. Raz jest i lekko ciągnie potem znów jakby mu sie benzyna kończyla (jakbym puszczał i naciskał pedał gazu, sekunde trzymał, sekunde puszczał)
Dop. NEO: Przeszło jak zatankowalem inną zupe

Po przekręceniu stacyjki zapala ale od razu w zasadzie gaśnie. Kręce drugi raz - w ogóle bez efektu. Kręce trzeci raz - wchodzi na niskie obroty które gazem podnosze lekko i po chwili juz jest ok.

Wiem ze to moze glupie, ale mi sie ostatnio odpowietrznik zatkal w korku od wlewu paliwa i nie moglem odpalic auta. Objawy mialem takie jak Ty piszesz.
Hmm ale to trzeba było jedynie odkręcić korek ?

Aha zapomniałem jeszcze dodać ze coś z kompem sie sypneło - rezerwa sie caly czas świeci to raz ... a dwa ze komp olał chipa od Sajmona i olewa odcinke przy 3500 to znaczy od wczoraj jej nie ma

Hmm ale to trzeba było jedynie odkręcić korek ?

No wyczyscilem, zakrecilem i spoko.

No dokładnie .. jest gorzej.
Odcinke miałem na postoju na 3500rpm chipem od Sajmona.
Dziś rano robiłem restart kompa ale musiałem zaraz jechać wiec nie czekałem aż sie silnik rozgrzeje. W sumie dalej to samo.

W tym tygodniu jade do dumnickich.
Moze pompa paliwa nie wydala albo zdycha? Kurde ciezko powiedziec, trzebaby posprawdzac wszystko pokolei.

Najlepiej jabys narazie pozyczyl na chwile od kogos kompa. To wykluczy kilka awarii.
obstawiam pompe cos musiało spwodowac te błędy w kompie. Pompa nie daje wystarczajacej ilosci paliwa cos zatkane. Od czegoś to się zaczeło po nitce do głębka napisz później co poradzili u dumnickiego powodzenia bedzie ok


1. Czy zauważyłeś może ostatnio że bierze Ci olej ????


Dziś sprawdzałem i faktycznie bierze wiecej niż normalnie
Dla potomnych:

Problem zniknął, została wyczyszczona przepustnica i cały dolot. Regulacja biegu jałowego. Obyło sie bez wymiany uszczelniaczy.
no to zamykam