ďťż
Rychtal ObwĂłd VI
Dziś zrobiłem samodiagnostyke ale nie znam sie na tym i wiem czy to dobrze odczytuje. Oto filmik który nagrałem: http://pl.youtube.com/watch?v=kV9Rdwk_Pmg
Proszę o pomoc w zdiagnozowaniu co dolega mojej Hondzie i jak poradzić sobie z problemem?
Pozdrawiam i z góry dzięki za pomoc.


Masz 2 błędy.
Nigdy nie robiłem samodiagnostyki, ale na moje oko to masz błędy:
- numer 20: http://www.honda.slask.pl...7&highlight=kod
- numer 36: traction control found on JDM ecu's
Dodam że mam chip który zostal po poprzednim właścicielu i polega on na tym że jest procedura startu(nie kręci sie na postoju więcej niż 4,5tys obr), odcinka jest przesunieta wyrzej i przy około 7000 obr zapala się kontrolka silnika by zmienić bieg no i są wgrane agresywniejsze mapy (cokolwiek to znaczy ). W sumie to ten chip jest mi nie potrzebny i chciałbym go usunąc ale nie wiem jak i gdzie on wogóle jest. Może to przez to właśnie wyskakują te błędy. Samodiagnostyke zrobiłem ponieważ myślałem że mam coś może z sondą lambda bo na oko to za dużo mi pali (10/100 w mieście) i chciałbym zmniejszyć to spalanie bo wiem że w mieście powinno sie dać zejśc do 8/100. Proszę o pomoc.
Pozdrawiem i z góry dzięki za wszelką pomoc
szukaj chipa w prawym dolnym rogu powinno na nim być napisane 27c256, powyżej niego powinna znajdować się zworka (jesli ktoś był taki wspaniałomyślny i wlutował piny), a jesli nie ma zworki to napewno jest drucik. Wystarczy wyciągnąc zworke lub przeciąć drucik i już jeździsz na seryjnej mapie bez tych procedur i agresywnej mapy :P



U mnie wygląda to tak: nad chipem jest jakiś jest jakiś rezystor (chyba tak sie to nazywa) i powyżej niego jakiś właśnie wlutowany drucik. Mam przeciać oba czy tylko ten drucik?
Pozdrawiam i czekam na odp.
przecinasz tylko ten drucik przy J1 reszte zostaw w spokoju. Jeśli będziesz chciał w przyszłości wystroić furkę to Ci się może to jeszcze przydać. Jeśli będziesz chciał znowu skorzystać z tej przybajerowanej mapki to łaczysz spowrotem ten drucik i smigasz :). Podczas wykonywania tej operacji zalecam odłączenie minusowej klemy od akumulatora (przy okazji Ci się komputer zrestartuje).
No odłaczyłem klamre i przeciąłem ten drucik. No i chip już nie działa i błędy znikły ale nie wiem czy to nie od reseta bo on przecież kasuje błędy... Moje pytanie to kiedy po resecie pojawią się znów ewentualne błędy bo sprawdzałem po przejechaniu 150km po resecie i kontrolka się tylko świeciła czyli błędów nie ma puki co...
a dlaczego mają Ci się pojawiać błedy?? Coś u ciebie jest nie tak?? Jeśli pojawi Ci się jakiś błąd to zostaniesz o tym powiadomiony kontrolka check engine, która bedzie się świecić cały czas. Dopiero po zwarciu drucikiem tych przewodów serwisowych kontrolka powinna błyskać, ale to już chyba wiesz... Co jest u Ciebie jeszcze nie tak, że czekasz aż Ci jakiś bład wyskoczy??
No przed odłączeniem kwiatek wyskakiwły 2 błędy. Po odłaczeniu i resecie nie wyskakuje nic tzn kontrolka sie świeci cały czas po wsadzeniu drucika. Już rozumiem na jakiej zasadzie to działa :). Wielkie dzięki za pomoc
Ps. szczeże to pierwszą samodiagnostyke zrobiłem ponieważ byłem przekonany że wyskoczy mi błąd sondy lambda bo spalanie było większe niż powinno. Teraz wiem że sonda jest ok i spalanie się troche zmniejszyło po tej operacji ale jeszcze popracuje nad spalaniem
Pozdrawiam