X
ďťż
Rychtal ObwĂłd VI
Czy to głupota? A może szpan?

Na polskich drogach zapanowała ostatnio dziwna moda. Otóż bardzo często zdarza się, że nawet podczas bardzo dobrych warunków atmosferycznych kierowcy włączają światła przeciwmgłowe i tez przodu i te z tyłu. Część z nich światła takie zapala dla "szpanu" (dotyczy to przede wszystkim świateł przednich), część przez roztargnienie.
Ale efekt zawsze jest taki sam - oślepianie innych kierowców.
W nocy przednie światła przeciwmgłowe pomagają oświetlić pobocze, zauważyć dziury w drogach czy nieoświetlonych rowerzystów. Nawet przepisy zezwalają na używanie tych świateł na krętych drogach.
Nie można nie dostać mandatu!
Inaczej ma się sprawa ze światłami tylnymi. Te można włączyć tylko w warunkach zmniejszonej przejrzystości powietrza. Tych świateł nie włącza się raczej dla szpanu, lecz często nie zostają wyłączone przez roztargnienie. Nie powodują nagłego olśnienia, ale wyrazy współczucia dla kierowcy, który musi jechać kilka, czy kilkanaście kilometrów za delikwentem z włączonym tylnym oświetleniem przeciwmgielnym. A już szczególnie godna współczucia jest taka jazda po mokrym asfalcie, gdy mocne światło dodatkowo odbija się od jezdni.
Niestety, nie wszyscy kierowcy potrafią właściwie używać zarówno przedniego, jak i tylnego oświetlenia przeciwmgielnego. Co więcej, nie zawsze skutkują próby zwrócenia uwagi na nadużycie.
Czy i Ty zaobserwowałeś takie zjawisko? Jak reagujesz, gdy jadący przed tobą samochód w pogodny wieczór ma włączone światła przeciwmgłowe? Dajesz mu znać światłami długimi, że jesteś oślepiany? A może Ci to nie przeszkadza? A może sam tak załączasz....??


nie nigdy bo jeszcze niemam halogenow zainstalowanych
nio wiesz ale tylne zapewne posiadasz
tak posiadam i nigdy sie nim nie bawie ale fakt coraz wiecej osob ma ostatnio je wlaczone


Hmm czasem sie łapie na tym że mam włączone (jak mi przyjdzie cofać pod dom pod górke jakieś 100m to sobie włączam żeby lepiej widzieć z tyłu) ale oczywiscie szybciutko wyłączam.
A jak ktoś jedzie to powiem tak, denerwuje mnie to ale nie oslepia!!
Przednich natomiast nie używam w dzien.
Pozdro Łukasz
ja halogenow z przodu nie mam wiec problem znika i tak jak zauwazyl lukasz, jakos nie oslepiaja mnie halogeny u innych uzytkownikow - bo to tez zalezy od ich ustawienia
Generalnie powiem Wam ze jak jade na trasie za takim kolesiem to albo go wyprzedam albo mrugam "dlugimi" na mokrym asfalcie mi osobniscie to przeszkadza. U mnie sie swieci kontrolka jak mam przeciwmgielne wiec zawsze zauwaze i wylacze :) POzdrawiam
czasem jak czyszcze auto srodku to mi sie zdarza włacyc tylne swiatła ale szybko to zazwyczaj przyuwazam i nie ma problema
ja zawsze puszczam długie i halogeny bo strasznie mnie to denerwuje jak ktoś śmiga na hal przy normalnej pogodzie.
ja jezdziłem na halo w zime jak były takie mocne opady...a jesli chodzi o halogeny.. to bardzo czesto spotykam takie zjawiska na obszarze warszawy ( zazwyczaj w nocy choc i w dzien widziałem paru na halogenach i na postojowych .. to samo dzieje sie na trasie a ze czesciej jezdze w nocy to jest to efekt bardzo czesty... jesli chodzi o tylne to musze sie przyznac ze przed swietami jak jechałem z wawy do domu to używałem bo warunki były tragiczne jak już wyjechałem z opszaru zamglenia to wyłączyłem tylne... ale po paru minutach zaczeła mi parowac szyba tylnia i patrze co sie dzieje a tu sobie wyłączyłem ogrzewanie a przeciwmgielene dalej dawało czadu .. a tak to nie używam tylnego :)
Ja przednich nie używam wcale bo na razie ich nie mam. Tylne to rzeczywiście tylko przy dużej mgle i nie zdarza mi sie o nich zapomnieć bo jest przecież kontrolka, która świeci. Wydaje mi sie, że włączone tylne światła to raczej nieuwaga kierującego, natomiast przednie to raczej już z premedytacją. Ze światłami przeciwmgielnymi przednimi to jest tak, że mozna ich używać tylko podczas mgły ograniczajacej widoczność oraz w czasie normalnej przejrzystości powietrza ale tylko na drodze krętej, która musi być odpowiednio oznakowana. Natomiast ci, którzy jeżdżą na przeciwmgielnych przy normalnej pogodzie i to zarówno w dzień jak i w nocy poprostu ich nadużywają. Tak samo nie ma wytłumaczenia, że śnieg padał i włączyłem bo to nie są światła przeciwśnieżne tylko przeciwmgielne. Przy padającym śniegu taki kierowca może widzi lepiej, ale innych oślepia gdyż światło odbija się i załamuje od padajacego śniegu. Osobiście strasznie denerwują mnie kierowcy jadący z włączonymi wszystkimi mozliwymi światłami.
ale nie dodałem ze miałem włonczone jak jechałem pustą drogą 8) bo to było w sylwestra na prawie nie przejezdnych droga i nikt wtedy nie jezdził a ja wypatrywałem zasp...może i zle zrobiłem
Spoko. Jesli droga jest pusta to przecież nikomu to nie przeszkadza. A my mówimy o sytuacji gdy utrudniamy jazdę innym. A tak na marginesie Bernard, wiesz, że tłumaczy się winny? :wink: .
a ja mam halogeny i zawsze na nich jezdze od wiosny do jesieni. Przy idealnie slonecznej pogodzie tym bardziej :)

Dlaczego? Bo sa male soczewkowe i nie oslepiaja tak jak inne "latary" Poza tym auto jest lepiej widoczne na drodze (jak sie ma swiatla wlaczone) i po prostu mi sie tak podoba.
to fakt ze przy tym temacie warto zwrócić uwage o jakich halogenach mówimy .. bo sa takie małe soczewkowe jak np.orginalne hondy i sa tak jak pisał reXio, latary które oslepiaja masakrycznie...halogeny sa nie przepisowe poza wyjatkami i szczególnymi sytuacjami ale czy każdy przestrzega przepisów pomijając halogeny??raczej 90% uzytkowników łamie albo łamało przepisy...wiec jesli uzywanie halogenów nie utrudnia innym użytkowania drogi to uwazam ze mozna właczyc sobie halogeny...choć ja tego nie preferuje gdyż nie są mi potrzebne na codzień..tylko sporadycznie ale znów sie rozpisałem
Ja nie uzywam bo nie mam :P a jak bym mial... to hmmm... nie wiem pewnie i tak bym akumulatora nie przeciazal zbednie
a ja powiem ze wczoraj w nocy jechalem 10 kilosow sa starym dziadkiem ktory mial wlaczone non stop przeciwmgielny, myslalem ze oszaleje, nawet wyprzedzic nie bylo jak dopiero puzniej, jechalem za nim na dlugich caly czas i mimo to nie wylaczyl. Jak go wyprzedzilem to brakowalo mu tylko kroplowy na siedzeniu u pasarzera.
tez mi sie nawet dzisiaj - w ciagu dznie przy lekkim zamgleniu zdarzylo że gostek przede mna pedzil na przeciwmgielnym - po kilku potraktowaniach dlugimi zjechal - a przy pokazywaniu o co chodzi skwitowal -pokazaniem ze jestem glupi- widocznie mial racje - nio przeciez trzeba zalaczyc swiatlo skoro jest...

Drogi uzytkowniku!

W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczac Ci coraz lepsze uslugi. By moc to robic prosimy, abys wyrazil zgode na dopasowanie tresci marketingowych do Twoich zachowan w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam czesciowo finansowac rozwoj swiadczonych uslug.

Pamietaj, ze dbamy o Twoja prywatnosc. Nie zwiekszamy zakresu naszych uprawnien bez Twojej zgody. Zadbamy rowniez o bezpieczenstwo Twoich danych. Wyrazona zgode mozesz cofnac w kazdej chwili.

 Tak, zgadzam sie na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerow w celu dopasowania tresci do moich potrzeb. Przeczytalem(am) Polityke prywatnosci. Rozumiem ja i akceptuje.

 Tak, zgadzam sie na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerow w celu personalizowania wyswietlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych tresci marketingowych. Przeczytalem(am) Polityke prywatnosci. Rozumiem ja i akceptuje.

Wyrazenie powyzszych zgod jest dobrowolne i mozesz je w dowolnym momencie wycofac poprzez opcje: "Twoje zgody", dostepnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usuniecie "cookies" w swojej przegladarce dla powyzej strony, z tym, ze wycofanie zgody nie bedzie mialo wplywu na zgodnosc z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.