ďťż
Rychtal ObwĂłd VI
Witam Klubowiczów :)
Problem mam następujący - auto całe drży począwszy od biegu jałowego (niekiedy obroty falują, ale nie gaśnie), poza tym wciskając mocniej gaz słychać głośne "klekotanie", i prawie zupełny brak mocy przy niższych obrotach. Zmieniając na 2 bieg autem szarpie (gdzieś już ktos opisał taki problem obojętnie jak lekko wciska gaz). Spalanie bez katowania też spore, ok. 8-9 litrów. Wymieniłem rozrząd, wszystie filtry, świece, palec, kopułkę i przewody W/N. Stawiałbym na zatkany katalizator, albo coś z układem powietrza? Check engine wyłączony. Spotkał się ktoś z tym? auto to Honda Concerto 1.6 SOHC


przed wymianą rozrządu też tak było ?
Też. Może to niewyregulowane zawory? Auto stało trochę ponad rok w garażu, nie wiem czy było odpalane co jakiś czas, czy wtryski czyste itd.
Cześć.Musisz dokładniej opisać objawy.Ja skupiłbym się na sondzie lambda.Zwróć uwagę,czy objawy występują już od zimnego silnika,czy po chwili,kiedy sonda nagrzeje się do temp.pracy (min. 300 stopni C.).Jeżeli od zimnego to wyczul się na czujnik MAP,który potrafi nieżle namieszać.Odpal motor(od zimnego) , wyjdż z auta i popatrz na spaliny z wydechu.Jeżeli są koloru raczej szarego(widoczny dymek-wpada nawet w kolor lekko niebieski) i czujesz gryzące spaliny,to bądż pewien,Ze to czujnik map.Wiem,bo sam to przerabiałem.Jeżeli wystąpi opcja druga,ta z sondą,to ją wymień i to do egzemplarza jak najbardziej zbliżonego do oryginału.Bo z uniwersalnymi jest jak trafisz.Check engine nie musi się zapalać,też tak miałem,a szczególnie z sondą.Pozdrawiam.