ďťż
Rychtal ObwĂłd VI
Witam

Powoli zbliża się okres zimowy - większość z użytkowników forum posiada auta, którym przydałaby sie konerwacja przed okresem zimowym i tu pytanie :
- ilu z Was robi konserwacje na zimę ?
- co ile robicie konserwacje ?
- co polecacie do konserwacji ?


Ja po prostu oddaje auto na konserwację. Dobrze zrobiona wystarczy na 2-3 lata spokojnie a czasem i dłużej. Całe podwozie mi gość ręcznie szlifuje, czyści później podkładuje i na to bitex czy coś w tym stylu. Później wszystkie wykroje,wnętrza drzwi klapy itp. itd. fluidolkiem aż się poprzelewa i to wszystko. Jest z tym sporo roboty ale warto. Wiadomo drzwi czy klapy jak zgniją to można kupić inną i założyć ale już podłoga to inna bajka dlatego warto o to zadbać.
tak -nie częściej niż raz na dwa lata

po kupnie 2 lata temu podwozie zostalo zakonserwowane i troche wnetrza, w tym roku podloga w srodku, podwozie zakonserwuje ponownie jak bedzie cos wiecej kasy, jak nie w tym to najpozniej w przyszlym roku
Ja swoją Hanię mam dopiero 1,5 roku, nic narazie nie robiłem ale jak pośledzę temat to napewno coś zakonserwuję. Moje poprzednie autko nie było zabespieczane przez sześć lat i nic się nie działo, ale to nie znaczy, że teraz tego nie zrobię.


Ja przed zima na bank zapsikam podloge od strony asfaltu, jakims bitexem, albo inna mazia, jest to napewno tansze niz naprawianie pognitej podlogi, a nawet jak nie pomoze, to na pewno nie zaszkodzi, sadze ze co roku powinno sie to robic.
własnie nie wiecie ile kosztuje zakonserwowanie podłogi i nadkoli ?
Jak ktoś ci to umyje karcherem i psiknie to 300zł około u nas chociaż tak to można samemu jak ktoś zrobi to konkretnie czyli wymyje wyszlifuje zapodkłąduje i dopiero konserwuje to to zajmuje około 2-3dni i kosztuje około 500zł.
Z tego co wiem porządną konserwację robi sie na pięć lat i w tym okresie raz (po dwóch latach) robi sie przegląd i ewentualnie uzupełnienie konserwacji. Tak słyszałem od osób, które robią to zawodowo, nie wiem skąd opinie, że robi sie to co rok?.

Ja mam wszystko zakonserwowane, mam też taki zwyczaj, że podczas jakichkolwiek napraw czyszczę, konserwuję i zabezpieczam antykorozyjnie wszystko, co przy okazji tej naprawy jest dostępne. U mnie wystarczy że umyję podwozie i uzupełnię konserwację.

Pozdr
JA już to mam za sobą i spokój na minimum 2 lata
No właśnie tez mam dylemat dotyczący tej kwestji! Dzwoniłem do gościa i krzyknął mi 400 PLN i się zastanawiam czy na własna rękę zakonserwować swoja Hanie czy oddać do specjalisty! Wiadomo koszta są bardzo zróżnicowane! Ale tez z drugiej strony zależny mi tez na profesjonalnej robocie i na lata!