ďťż
Rychtal ObwĂłd VI
Czy warto założyć instalację gazową? jaki to bedzie miało wpływ na zużycie silnika? jeżeli ktoś ma założoną to proszę o informację jak się hondka zachowuje. Pozdrawiam i zapraszam na piwko do Żywca !!


Dość duzo zostało powiedziane tutaj
http://www.honda.slask.pl...4&highlight=gaz
NIE nie warto...
jak kochasz swoje auto to nie zafundujesz mu tego zeby skrócić jego zywotnośc o 30%
czy ja wiem czy skrocisz mozn tym troche polemizowac moim zdaniem


dokładnie mozna polemizować.....zakładajac gaz za 1200zł napewno mozez sie pozegnac z silnikiem w szybkim tempie...zakładając sekwencje z osobnym wtryskiem specjalnego oleju do smarowania zaworów (gaz bardzo wysusza zawory) to napewno twoj silnik pozostanie w dobrej formie....wiesz zwykle ludzie zakladaja gaz do aut w ktorych silniki juz sa na wykonczeniu.....wiec montaz gazu tylko pogarsza sprawe.

NIE nie warto...
jak kochasz swoje auto to nie zafundujesz mu tego zeby skrócić jego zywotnośc o 30%

Fajver na przyszlosc proponuje sie troche zastanowic zanim cos napiszesz.
Co ma kochanie swojego auta do zasobnosci portfela??
Wszystko zależy od tego ile km robisz i jak szybko Ci sie to zwróci. I fakt moze nie sekwencja ale IIIgen z kompem to chyba minimum (chociaż są i tacy co na najzwyklejszej jezdza i nie narzekają). Jezeli dojdziesz do wniosku ze zwroci ci sie w miare szybko i bedzie ci sie to oplacac to jak najbardziej zakladaj. ja zalozylem 15tkm temu przy przebiegu 230tkm dzis mam 245tkm i jak nie bral oleju tak nie bierze wogóle wszystko jest OK zadnych strzałów ani innych roznych historii nie bylo. A to czy ja zrobie 500tkm czy 400 tkm to mi lata kolo du.... bo pewnie i tak go wczesniej sprzedam a nawet jak zrobie powiedzmy 400tkm i silnik padnie to kto mi powie na 100% ze na benzi by zrobil wiecej?? Nie ma takiej mozliwosci zeby ci to ktos udowodnil.
I jeszcze jedno są też tacy mechanicy i to bardzo dobrzy ktorzy twierdzą że na gazie zrobisz tyle samo co na benzi a moze nawet i wiecej!!
Pozdro Łukasz
ja to pojmuje troche inaczej...
auto + gaz = zły pomysł wiec jakikolwiek to gaz by nie był to ja podziekuje
No widzisz FIVER ty tak myslisz, ale jestes w znakomitej mniejszości.Z mojego punktu widzenia wygląda to mniej więcej tak. Miesięcznie jeżdżę coś około 900 - 1200 km. Jeżdżąc na gazie a nie na Benzynie oszczędzam miesięcznie 150-200 zł (tak na oko nie chce mi się tego dokładnie liczyć). Za gaz z BLOS dalem 2100. Po roku jeżdżenia mi się zwraca instalacja. Po kolejnych 4 miesiacach mam juz kase na blok i glowice do mojego silnika (d15b2). Idac dalej po okresie 2 lat mam juz zwrot kosztow instalacji i odlozone na swap silnika na d16z6. A sory nie wierze zeby po 25 tys na gazie cos mi sie z silnikiem stalo :)
Sa ludzie ktorzy na gazie jezdza po 200-300 tysięcy i jakoś z autem nic się nie dzieje.

Gaz jest jak najbardziej opłacalny. Trzeba tylko postanowić jak długo zamierza się tym autem jeździć i ile km się mniej więcej jeździ miesięcznie/rocznie. Jeżeli tylko wychodzi na + to nad czym się zastanawiać ?

Co by nie robili z akcyzą gaz i tak będzie tańszy od benzyny conajmniej o 30% (tak jest we wszystkich krajach uni). Do tego dochodzi mniejsza stawka za ubezpieczenie i kilka innych dodatków jakie dostaje się w cywilizowanych krajach, czyli u nas też nie bawem bo Unia to wymusi :)
Na czym ten Blos polega ? Swietna sprawa podobno:D silnik nie traci mocy... Nie wiem czy to duzo daje ale chyba dobrze jest tez lac olej do silnika taki z rekomendacja do uzywania przy inst. gazowej...
co do oleju to niestety nic nie powiem bo nie wiem, nigdzie gdzie czytałem na temat olei nie było nic dokładnie wyjaśnione czym one się różnią od swoich odpowiedników bez tej rekomendacji. Blos ma ten plus że nie masz miksera gazu tylko jego gaźnik. Toms kiedyś bardzo dokładnie to opisywał na MKH.

Cytat:
NIE nie warto...
jak kochasz swoje auto to nie zafundujesz mu tego zeby skrócić jego zywotnośc o 30%

Fajver na przyszlosc proponuje sie troche zastanowic zanim cos napiszesz.
Co ma kochanie swojego auta do zasobnosci portfela??

Dokładnie, totalne bzdury, a o żywotnosci chyba nie masz pojecia bez urazy oczywiście nie o to mi chodzi . Tu mam ogromne doświadczenie o którym nie bede jednak pisał. Kto wie o co mi chodzi to wie.

Wydaje mi się że po prostu podchodzisz do tego tak jak wielu ludzi że baz jest do bani i tyle. I generalnie bardzo dobrze, gdyby jeszcze ze 2 mln polaków założyło instalkę to jazda na gazie przestałaby być opłacalna bo na pewno ceny poszłyby w górę i chwała Ci za to.

Wydaje mi się że po prostu podchodzisz do tego tak jak wielu ludzi że baz jest do bani i tyle.
tak takie jest moje podejścei masz racje :)
no widzisz jednak moj tok rozumowania sie na cos przydaje ja jestem zadowolony ze nie mam gazu a Ty ze masz tańsze paliwo
wszyscy wychodzimy na plusie
generalnie gaz nie skraca zywotnosci silnika, jedyne co ma duzy wplyw na zawory wiec niezbedna jest czesta regulacja co 10 tys, wiedze u siebie ze zawsze po 10 tys sa wlasnie do wyregulowania, minusem ktory jest w aucie z wtryskiem a nie ma w aucie z gaznikiem to gdy nie jezdzi sie wcale na benzynie to mozna zatrzec ktorys z wtryskiwaczy (koszt sztuki od 25-50zl) mozna przebolec..... ale i tak jestem zwolennikiem, wystarczy ze raz ktos zalozy i juz zawsze bedzie chcial, a tez bylem przeciwnikiem jakies 5 lat temu jak Fajver , ale zalozylem no i teraz kolejne autko zagazowane!!!
jak napisał Toms o wtryskach ja napisze dodatkowo o uszczelkach o zaworach pompie paliwa- nikt mnie nigdy nie przekona do gazu ale zaznacze że jest to moje zdanie i wybór -gaz to pseudo oszczędność - gaz jest suchy zajeżdża szybciej uszczelki z powodu braku smarowania więc silnik szybciej się zużywa ale jest to każdego wolny wybór.Nie przecze mam w rodzinie gazownika który porusza się maszyną zwaną Uno Turbo- chodzi lepiej na gazie niż na benzynie ale pytanie moje jak długo??? iii powiem że rónież mam znajomego z nową CRV który jest mega częstym gościem w servisie z powodu gazu i silnika vt
Sądze że jeli ktoś nie katuje silnik przejeżdżając dłuuugie dystanse - ma szanse na opłacalnośc gazu ale przy deptaniu...
Mam proste pytanie - skoro gaz jest taki ''the best'' czemu nie ma go w autach rajdowych
a odpowiedź jest prosta....
Wilu nikt nigdy nie gadal ze jest the best, tylko ze jest oszczedny, kazdy kto ma gaz gdyby mial wybor w postaci duzej ilosci $ napewno tankowal by tylko benzyne
a kto powiedział ze niema gazu w autach rajdowych?

------> podtlenek azotu (NOS) (gaz rozweselający)

podtlenek azotu (NOS) (gaz rozweselający)
chbya nie o taki gaz chodziło nooo ale jak taki no to jestem jak najbardziej za taka instalacja
Spoker jesli mowimy o takich "rajdach" to przeciez w Polsce jezdzi przynajmniej jedno auto w wyscigach na 1/4 mili napedzane wlasnie gazem. NIe pamietam co to za auto jest ale calkiem mozliwe ze Honda Civic 4gen. Kiedys na TVN Turbo mowili o tym wozq. Pzdr

02.07.2005 - Lotos Power Cup, Tor Poznań:
" Szybkich aut było naprawdę dużo. Jednak niewątpliwie ciekawostką jest Honda Civic Turbo... napędzana gazem LPG! Auto nie posiada w ogóle baku, jeżdzi tylko na gaz. I to całkiem szybko :)"
Na tych zawodach w klasie Turbo z tego co przeczytalem byla przed Honda CRX, ktora stola niedawno na allegro.
Czy warto?Napewno warto bylo latem jak roznica ceny benzyny a gazu byla prawie 3 zl wtedy mialem zakladac z moich wyliczen wyniklo ze zwrociloby sie calkowicie po 10miesiącach teraz ale zwlekalem zwlekalem.. teraz roznica jest 1,3 zl i nie wiadomo co dalej bo gaz ma podrozec jeszcze a ceny benzyny powiedzieli rządzący oficjalnie ze na rok 100% zamrożone(pomijajac wahania ceny barylki ropy)wiec sie wtrzymuje na razie.Moim zdaniem gaz wciąz jest tani ale juz tylko dla osob ktorym instalacja sie juz zwrócila.Zresztą zawsze mowilem ze cokolwiek nie kupie to przerobie dlatego dziekowalem za oferty aut z plastikowym kolektorem.Kupilem H i najpierw ze pojezdze ze 3miesiace na benzynie sprawdzic czy sie nie psuje nic a potem zwlekalem i teraz cierpie za to i w koszta ide
dokladnier jezdzi autko na gaz jak pisze kadziu...
wilu tzn po jakim czasie ma sie niby silnik rozsypac przy stosowaniu gazu?
ja mysle troszke inaczej jesli przestrezgasz paru spraw to mozna jezdzic na gazie dlugo i bezawaryjnie..... jak zawory to podstawa (widzialem jak wygladaja zawory przy braku regulacji i jezdzeniu na gazie - robia sie w rowki i dolki), oczywiscie odpalanie na benzynie nie tylko chroni to sam mieszalnik z gazu ale pomga silnikowi , oczywiscie swiece kable, kopulka, kable ogolny stan elektr perfect zapobiegnie to wystrzalom....
w poprzednim cifie na gazie zrobile 80tys i bylo oki, ale znam ludzi co robia po 200tys km i jest oki wiec.....
Dokładnie tak jak pisze Toms, wszystko musi być w super stanie, a nie będzie kłopotów. Ja dodam tylko, że jeżdżę na gazie (sekwencja BRC) od momentu zakupu hondzi. Do tej pory zrobiłem ponad 30000 km zupełnie bezawaryjnie (nie licząc okresowych przeglądów i wymiany części eksploatacyjnych). A co do braku smarowania itp. to instalacja wtrysku sekwencyjnego zawsze automatycznie odpala na benzynie, natomiast przełącza na gaz dopiero po rozgrzaniu silnika do ustalonej temperatury (nie wcześniej). Nie odczuwam też jakiegoś specjalnego spadku mocy ani wzrostu spalania. Podsumowując jestem bardzo zadowolony. Na pewno gdyby było mnie stać na jazdę tylko na benzynie nie zakładał bym gazu, ale dzięki temu, że go mam jeżdżę naprawdę dużo. I jeśli ktoś robi duże przebiegi to warto zakładać (ale dobrą instalację).

A co do braku smarowania itp. to instalacja wtrysku sekwencyjnego zawsze automatycznie odpala na benzynie, natomiast przełącza na gaz dopiero po rozgrzaniu silnika do ustalonej temperatury (nie wcześniej).
Nie wiem jak wtrysk sekwencyjny ale wszystkie rzeczy które wymieniłeś robi też instalka III gen z kompem i ......... (emulatorem czy jak to sie tam zwie).
Pozdro Łukasz
chyba 3 gen to sekwencja a 2 gen to jeszcze mieszalnik przy wtrysku a 1 gen to mieszlanik na gazniku
Tez zapomnielismy wszyscy powiedziec ze zalezy tez jakie sie robi odcinki... Bo jesli odpalamy, jedziemy 5 minut i gasimy i tak w kolko to wtedy moze sie to nie oplacac: bedzie spalal benzyne na poczatku tak czy inaczej i trzeba bedzie go czesciej regulowac. Natomiast jesli wsiadamy i jedziemy sporo czasu to bedzie to oplacalne
w lecie przelaczenie u mnie nastepuje praktycznie zaraz po odpaleniu, zalezy na jaka temp sie ustawi mozliwosc przelaczenia... ale w zimie to wazna zaleznosc...
ja tam zawsze odpalam na benie i jade az bede mial odpowiednia temperature i pozatym przynajmniej raz w nmiesiacu jezdze na minimum po baku benuy i jakos odpukac z moja hanka jest wszystko ok.
Wszystkie plyny,filtry zawsze sa wymieniane na czas i wszystkie regulacje tez

chyba 3 gen to sekwencja a 2 gen to jeszcze mieszalnik przy wtrysku a 1 gen to mieszlanik na gazniku
hmm no wszystko by sie zgadzało tylko ze ja gdzies wycztalem ze ta 2 gen o ktorej piszesz dzieli sie jeszcze na jakies dwie podrzedne. Z ciekawosci sprawdzilem co na to google i oto co mi wypluło, cytat z Wikipedii:
"Instalacje gazowe dzieli się na tzw. generacje.W styczniu 2006 r. istniało 5 typów instalacji zasilaniem LPG.

I - instalacja mieszalnikowa ze stałą dawką gazu.
II - instalacja mieszalnikowa z dawką gazu kontrolowaną przez komputer z instalacji LPG.
III - instalacja z jednopunktowym wtryskiem gazu w fazie lotnej.
IV - instalacja sekwencyjna z wielopunktowym wtryskiem gazu w fazie lotnej.
V - bezpośredni wtrysk gazu w fazie ciekłej "
na innych stronach też jest różnie są wersje ktore ty podałeś i jakies całkiem nizrozumiałe dla mnie. Takze mysle ze najlepiej napisac co sie ma pod maską a nie jaka generacja bo to roznie z tymi klasyfikacjami bywa.
Pozdro Łukasz
nop czyli wszystko jest oki, my z rikiem mamy II gen - czyli tania instalka , wiecej pali gazu od benzyny i jest lekki spadek mocy....
wiecz czy tania w tym czasie jak ja zakladalem jak wczesniej pisalem sekwencja byla bardzo droga mnie juz proponowali instalke za 1500 ale powiedzialem ze chce lepsza wiec dalem 2500 i jestem z niej bardzo zadowolony

my z rikiem mamy II gen - czyli tania instalka , wiecej pali gazu od benzyny i jest lekki spadek mocy....
Mam i ja 1900zł 1,5 roku temu
Pozdro Łukasz
Czyli moja instalka to IV generacja. Założona w marcu 2005 wtedy koszt 3500zł. W tej chwili około 3000zł.
ja dalem 1500 i tez jestem zadowolony a mam njzwylkejsza instalke tyjko troszke przerobiona do dwoch gaznikow i jakos nie odczuwam spadku mocy a wrecz przeciwnie
a ja wam dzis powiem ze po tygodniu jezdzenia na benzynce podjechalem na stacyjke pod gazik a tam napis nieczynny wiec ide do kolesia i pytam jak?? a on ze za zimno i cos tam cos tam wiec otworzylem baczek i znow benzynka heheh 8)

jakos nie odczuwam spadku mocy a wrecz przeciwnie
noooo Panowie prosze nie mowcie mi ze jak zamontujecie gaz to lepiej autko jeździ noo przeciez błagam was....

no wiadomo ze nieczynny - w okolicach -20* i nizej gazu nie zatankujesz ;)

Z mojego podworka: Mam inst II GEN. Samochod spisuje sie REWELACYJNIE. Nie mam na prawde zadnych problemow. Gaz wlacza sie automatycznie po osiagnieciu przez silnikdanej temperatury (~30*). Mam przelacznik gazu z wyswietlaniem poziomu gazu w zbiorniku - kosztowalo mnie to extra 100 zl ale warto - super sprawa! :)

Ja zakladalem inst. 30 czerwca 2004 i do dzis przejechalem okolo 20.000 km. Tankuje tylko na BP i nie narzekam - autko jezdzi super. Jest lekki spadek mocy i podwyzszone spalanie ale to jest norma w gazie II GEN.

noooo Panowie prosze nie mowcie mi ze jak zamontujecie gaz to lepiej autko jeździ noo przeciez błagam was....
Fajver po raz kolejny Ci mowie zastanow sie zanim coś napiszesz albo przynajmnie potaraj sie to gdzies sprawdzic!! Nie wiem jak w przypadku aut na wtrysku gdzie instalka jest z kompem itd ale w gaznikach da sie ustawic tak bogatą mieszanke ze auto bedzie chodzic lepiej niz na benzi!! Z drugiej strony po co skoro spali wtedy niesamowite ilosci gazu a to przeciez nie o to chodzi (podejrzewam ze przy trysku tez sie da!).

PS: Mam taki sdam rodzaj instalki jak reXio i rowniez moge mowic o niej same dobre rzeczy!!

Pozdro Łukasz
a ja tam mam I gen, i uzywam tylko podczas dalszych wypadow, za duzy spadek mocy w niej i trzeba by kupic nowy mieszalnik (reduktor) , moze ktos ma ? , firma lovato czy jakos tak
[ot]Fajver - jeśli się oglądasz po Twojej ulicy w zeszłym roku śmigało czerwone Uno Turbo - troche było grzebnięte lecz istotą sprawy jest właśnie to że było na turbinie oraz na gazie = mega rakieta teoretycznie miął tylko 115 kucy,... a na hamowni wyszło 175 i to na gazie -więc?
[/ot]


PS: Mam taki sdam rodzaj instalki jak reXio i rowniez moge mowic o niej same dobre rzeczy!!


jak pojechalem do swojego gazownika zapytac czy u mnie sie da zalozyc II gen to powiedzial - ona panu bedzie chodzic idealnie - sekwencja to nie jest ale problemow miec pan nie bedzie. I faktycznie - zero stresu - lac i jezdzic! :)

noooo Panowie prosze nie mowcie mi ze jak zamontujecie gaz to lepiej autko jeździ noo przeciez błagam was....

jak chcesz to cie przewioze nidowiarku i zobaczysz czy jest roznica
no u Kowala super na kazie chodzi, mialem okazje sie przejechac
Ja bym powiedział tak: jak założysz tanią instalke to stosunkowo szybko możesz stracić silnik a jeśli założysz dobrą (najlepszą ) instalkę to stosunkowo szybko ( i na długo ) pożegnasz sie z kasą Wszystko zależy od tego ile jeździsz. Niedawno liczyłem opłacalność i wyliczyłem, że wydanie 3.500 PN na instalacje sekwencyjną zwróci sie po ok. 50 kkm - jak dla mnie to jakieś 2-3 lata czyli trochę zbyt długofalowa inwestycja. A co jak gaz jeszcze zdrożeje?!

A co jak gaz jeszcze zdrożeje?!

to bede sie denerwowal, ale nie sadze ze przebije 2,5 a to i tak 1 zl taniej. Poza tym ja juz DAWNO splacilem swoja instalacje i DUZO mniej wydalem na pokonywanie kolejnych kilometrow po dzis dzien :)
zgodze sie z wami wszystkimi ale nie patrzcie na to z tej strony ile kosztuje gaz bo ta zlotowka to nie jest tak TANIEJ a nasze paliwa sa rozne a nikt tu nie pisze o uzytkowaniu autka na gazie trzeba czesciej wymieniac filtr powietrza zeby zadbac odpowiednio o silnik nalezy co 3 bak gazu przejechac PRZYNAJMNIEJ 100km zawsze zapalac samochod na bezynie bo gaz ma wieksza temperature zaplonu co grozi wybuchem (nie odrazu) i o tym tez duzo ludzi nie pamieta jak to wszystko podliczymy to sie juz nie bardzo oplaca malo z tym jak silnik jest zimny to musi osiagnac przynajmniej 30 stopni zeby moc przelaczyc na gaz ale u nas tak prawie nikt nie robi zeby te koszty eksploatacji byly tansze ale czy to sie oplaca??? jak tak sie nie dba o silnik to mozna szybko sie przekonac wycieki oleju przez uszczelki to najczestrza przyczyna.

I tu sie rodzi pytanie a odpowiedz dajcie sobie sami :wink:
czy czesciej wymieniac to nie wiem... To niech nawet te koszta drozszej eksploatacji (filtr, regulacja zaworow, przeglad techniczny, przeglad inst. gazowej) zamkna sie w kwocie 300 zl to jest to przy uwzglednieniu dzisiejszych relacji cenowych 3,70 do 2,20 -> 1,5 na litrze. Czyli po 200 litrach jazdy na gazie juz masz zwrocone. W sezonie od wiosny do poznej jesieni dla mnie to zaledwie 2 miesiace. Fakt - spali troche wiecej gazu niz benzyny. To powiedzmy 3 miesiace.

A z drugiej strony to filtr powietrza i tak i tak bym wymienil, swiece co 30.000 i tak i tak bym wymienil...

Jedyny koszt to przeglad inst. gazowej i wymiana filtra gazu - 50 zl na rok i drozszy przeglad techn. o 50 czy 60 zl na rok. 100 zloty - JA W TO WCHODZE! :)

I jeszcze jedno - moim zdaniem teorie o przejezdzaniu co ktorys bak gazu ilus tam kilometrow na paliwie sa BLEDNE!

Auto ZAWSZE zapalam na benzynie i zanim wlaczy mi sie gaz to kilometr - dwa (latem) wiec silnik na benzynie sobie pochodzi. Wylaczam silnik ZAWSZE na benzynie.

Nie mowie ze nie jezdze na benzynie czasem - mam taka sytuacje ze paliwo mnie nic nie kosztuje wiec te 10 litrow na miesiac spokojnie spalam :P
ja co 10000 tys wymieniam swiece,filtry i robie przeglad gazu i moja bestyjka hula jak ta lala
panowie.....cena benzyny jest w tewj chwili sztucznie utrzymywana, polska waluta stoi wysoko, rzad sztucznie utrzymuje cene benzyny bo byc moze ma w tym jakies korzysci (nietyle byc moze ile napewno ma), sa juz informacje ze wkrotce beznyna zacznie drozec az do 5zł ....gaz tez pojdzie w góre i utrzyma sie na poziomie 2.50 to tylko kwestia najblizszego kwartału.

Co do gazu.....powiem tylko tyle ze obecne sekwencje 3 generacji posiadaja wtryskiwacze pracujace szybciej niz wtryskiwacze samochodowe, na jeden cykl moze przypasc nawet do 3 wtrysków na jeden cylinder, to technologia w zasadzie identyczna jaka posiadaja silniki diesla z common rail 3gen, co za tym idzie? otoz takie auto na gazie jezdzi identycznie jak na benzynie....niewierzycie? to zobaczycie :twisted:
Brawo za podejście Spoker, jak tylko zakupie inne benzynoqwe 4 kółka zaraz zakładam sekwencje, którą już mam umówioną .
dodam jescze fakt ze sekwencja fazy lotnej 3 generacji pozwala na mniejsze spalanie gazu niz benzyny.....

aczkolwiek caly czas uwazam ze gaz niejest obojetny dla zaworów samochodowych...jak wiemy podczas spalania gazu wydziela sie duzo tlenków NOx co zatym idzie wytwarza sie kwasne srodowisko ktore potrafi zrobic nadzerki w zaworach (to taka moja mała dygresja ---> miałem na studiach przedmiot SPALANIE i stad spora wiedza), pokazały sie modele aut dosłownie przygotowane pod gaz (zdaje sie peugoty 306,406), posiadały zawory specjalnie przygotowane do gazu.
Spoker 3 generacji praktycznie sie nie stosuje bo cenowo jest niewiele nizsza niz 4 a technologicznie zupelnie inna bajka.
Dla jasnosci:
1 generacja instalka bez komputera z mikserem na dolocie
2 generacja instalka z komputerem i mikserem
3 generacja wtrysk gazu jedno lub wielopunktowy
4 generacja wtrysk gazu sekwencyjny
5 generacja wtrysk gazy w fazie CIEKŁEJ!!
We wszystkich generacjach oprocz 5 gaz w reduktorze przechodzi z fazy cieklej na lotna!!

Gaz ma mniejsza wartosc opalowa od benzyny(kalorycznosc) przechodzac ze stanu cieklego na lotny.Wiec we wszystkich instalacjach poza 5 generacja , gdzie to zjawisko nie zachodzi i gaz jest podawany w fazie cieklej , niemozliwoscia jest mniejsze spalanie przy prawidlowym skladzie mieszanki!!
Wiec jesli pali mniej to samochod musi jezdzic na ubogiej(co wlasnie jest najbardziej niebezpieczne przy instalacjach gazowych dla silnika i do tego samochod musi byc mulem)

Przy 5 generacji podobno jest to juz wykluczone.Ale jak wiadomo teoria z praktyka jesli chodzi o gaz nie zawsze idzie w parze.I miedzy bajki mozna wlozyc niektore poborzne zyczenia producentow instalacji oraz gazownikow z garazu.

Jesli chodzi o gaz to jstem jak najbardziej za.Ale tylko i wylacznie u naprawde dobrego fachowca.
Wg mnie 80% powodzenia w urzytkowaniu takiego samochodu to tylko i wylacznie umiejetnosc montujacego instalacje.

Jesli chodzi o zawory to u siebie w d16z6 mam zalozona instalke 4 generacji z lubryfikatorem zaworow.Taka buteleczka z plynem dawkowanym w bardzo malych ilosciach smarujacym i chroniacym zawory.
Pozatym za jakies 2-3 tygodnie bedzie wszystko na hamowni ustawiane to postaram sie wkleic wykresy.Jak narazie gazu pali o niecaly litr wiecej (na oko) a róznicy w jezdzie nie wyczulem.

Z gazem mialem juz spore doswiadczenia jesli chodzi o urzytkowanie i z wlasnego doswiadczenia wiem , ze jesli cos byl nie tak to dlatego ,ze gazownik byl ostatnim kretynem...
sorry, pisałem o 3 a myslałem o 4

Fakt owszem było , jakos mi umkneło zmeczony bylem :?
Ale niedokonca prawidlowo , 3 generacja nie mus miec koniecznie jednopunktowego wtrysku. Da sie rowniez na wielopunktowym wtrysku i w niektorych samochodach jest to zalecane.
Co jeszcze bym dodal to róznice miedzy 3 a 4 generacja.
3 generacja to wtrysk gazu(ciągły) za pomoca dysz wtryskowych do kolektora ssacego.
4 generacja ma elektromagnetyczne wtryskiwacze zamiast dysz, dzieki którym mozna bardzo dokladnie dawkowac ilosci gazu
jakiej firmy masz instalacje?
W hani mam Landi-Renzo omegas.Ciekawym rozwiazaniem jest wlasnie ten lubryfikator(zbiorniczek pol litrowy, starcza ponoc na jakies 10-12tysiecy)
A w megance mam Autronic MIstral równiez moge smialo polecic, mimo tego ,ze to dosc malo popularna instalka ale ma spore mozliwosci ustawiania.(musza byc tylko poprawnie dobrane wtryskiwacze do mocy silnika)

Za jakies 2-3 tygodnie postaram sie wkleic wyniki z hamowni benzyna - gaz z hani
słyszałem ze andirenzo ma bardzo głosno pracujace wtryskiwacze, czy to prawda? ponoc nawet zamknieta maska niezagłusza pracy wtryskiwaczy......
[ot]

słyszałem ze andirenzo ma bardzo głosno pracujace wtryskiwacze, czy to prawda? ponoc nawet zamknieta maska niezagłusza pracy wtryskiwaczy......

Tak fakt nazewnatrz troche chalasuja, takie jakby cykanie.
Sam na poczatku troche sie zdziwilem , ale taki juz ich urok.W srodku tego nie slychac
czyli słowa znanego mi gazownika się potwierdziły, że landirenzo jest głośna....
on ma VW PASSAT VR6 i założył sobie tydzien temu gaz z ajkimis wtryskiwaczami typu MATRIX IIgen. słuchałem jak to pracuje i naprawdę prawie wcale ich niesłychać......
Kurcze robi się coraz ciekawiej, piszcie piszcie jeszcze temat mnie bardzo wciąga, a wolę go czytać niż pisać coś o czym nie mam pojecia
Technologia, technika, nowości....a pytanie brzmiało "Czy warto założyć gaz?" Dalej twierdzę, że w chwili obecnej [b]nie opłaca [u]sie [/u][/b]wydawać pieniędzy na instalacje gazową - jeśli ktoś nie robi conajmniej 30kkm rocznie - zbyt długi okres zwrotu inwestycji przy ciagle nieznanych i nieprzewidywalnych posunięciach miłościwie nam panujących.
Wczoraj na TVN turbo stwierdzili ze gaz sie oplaca zakladac przy przebiegach okolo 40k rocznie, a disla kupowac od co najmniej 50 tys rocznie.

Wczoraj na TVN turbo stwierdzili ze gaz sie oplaca zakladac przy przebiegach okolo 40k rocznie, a disla kupowac od co najmniej 50 tys rocznie.

nie ogladaj TVN turbo ;)

Liczyc Panowie rzecz ludzka:

Moja fura na gazie spala mi 10l/100km czyli na cytowane TiWiEn - 40.000km sapli mi 4.000 litrow gazu.

4.000l x 2,20 = 8.800 PLN

Powiedzmy ze benzyny brala mi 8,75 l/100 km - daje to po 40.000km - 3500 litrow.

3.500l x 3,65 = 12.775.

Roznica: 3975 zl !!!!!

Za to masz instalke sekwencyjna!!!

Wg. mnie sie oplaca! Oplaca sie jezeli planujesz autem przejezdzic kilka ladnych lat - np. 5! Zalezy ile sie jezdzi - jak do sklepu po chleb i w niedziele do kosciola (sic!) to nie ma sensu.

I nie piszcie glupot ze trzeba cos czesciej wymieniac - robie to co robilem! Przeglad gazu - O ZGROZO! 50zl na rok! Przeglad techniczny drozszy o 60zl - O ZGROZO!

I nie piszcie ze auto musi pochodzic na benzynie zanim sie zagrzeje i ja tego nie wzialem pod uwage! Wezcie Wy pod uwage ze zialem cene gazu obecna - WYSOKA! - latem i jesienia tankowalem za 1,65 i 1,80!!! a benzyna byla juz po 4,7!!!

Suma sumarum: jesli samochod jest w dobrym stanie, jest zadbany i chce sie nim robic 15.000 rocznie i jezdzic kilka lat - WARTO!!!

Jak ktos ma aluminiowy kolektor (jak ja) to niech sie nie zastanawia i jedzie do sprawdzonego gazownika i montuje inst. II GEN za okolo 2.000!!! I TO SIE OPLACA !
Kiedys czytalem wlasnie o inst. II GEN takiej jak mam u siebie - wniosek byl jeden - nie jest tak zaawansowana jak IV czy V GEN ale jest malo skomplikowana i jesli jest odpowiednio dobrana do silnika to nie powinna stwarzac zadnych problemow i dzialac dlugo! Moja dziala prawie 2 lata - zero probemow, zero kontrolek CHECK ENGINE, zero gasniecia na zakretach, zero strzalow, zero ZABOBONOW TYPU - GAZ JEST FUJ!

SZLUS! :)
Ja też narazie nienażekam na gaz z moich małych wyliczeń wyszło że zeżarła 10L /100km według mnie nie jest tak źle biorąc pod uwage że to zima chyba że się myle :>

Pozatym przy kupnie kierowałem się głównie własnie tym żeby mieć gaz :) bez gazu mógłbym kupić nowszy rocznik za tę samą cene :) ale ekonomia bierze góre. Z mocą hmmm jak każdy wie na gazie troche słabiej :)
rexiu kochanie :) Ja wiem że na TVN turbo mowili o sekwencji :) Sam mam 2 generacje i nie narzekam, polecam wszystkim, co prawda przy kolektorach ze sztucznych tworzyw czasami mogą być problemy przy wystrzale, ale musze zadać jedno pytanie... Co to jest wystrzał ? Ja mam gaz od blisko roku, u taty w fiacie jest też II gen od ponad 2 lat i jakoś nigdy nie mieliśmy nawet pół wystrzału :)Jak sie tylko dba o autko i robi w pożądnej firmie instalacje, a nie szuka się na siłę człowieka który zrobi to najtaniej (ach, całe 200 zł) to naprawdę można być zadowolonym z instalacji. Moim zdaniem jeżeli rocznie przejeżdża się około 15 tys. i nie planuje się zmiany auta po 2 latach tylko powiedzmy po 5 to nie ma sie nad czym zastanawiac.

Dodatkowo musze powiedziec ze dla mnóstwa osob(osobiście się zaliczam) ogromną różnicę robi fakt że na stacji za pełny zbiornik płaci się 60 zł :) Po kilku miesiącach zapominasz o tych 2 tys wydanych na instalację a cieszysz się że przy kasie jest 60 zł a nie 120 :) Jakoś tak lepiej na duchu człowiekowi :)

A z drugiej strony to filtr powietrza i tak i tak bym wymienil, swiece co 30.000 i tak i tak bym wymienil...

Jedyny koszt to przeglad inst. gazowej i wymiana filtra gazu - 50 zl na rok i drozszy przeglad techn. o 50 czy 60 zl na rok. 100 zloty - JA W TO WCHODZE! :)


A filterek powietrza wymieniasz reXio co roku lacznie z przegladem instalacji gazowej?? Dzieki temu masz pewnie regulacje w cenie...

Jedyna wade jaka zauwazam u siebie, to spadek obrotow na luzie, czasami jest dobrze, a czasami zaczynaja plywac, a pozniej spadac, powoli, powoli dochodza do 500. Jesli dotkne na chwile gazu i puszcze to sie stabilizuja na jednym poziomie, ale czasami znow zaczynaja spadac. Moze to jest spowodowane tym, ze powinien byc jeszcze raz wyregulowany, bo po poprzedniej regulacji gasniecie na zakretach itp ustapilo.
[quote="Siwy"]
kazdy prezenutje swoje zdanie, powiem ze jeslibym niejezil wiecej niz 40 tys rocznie to bym gazu niezakaldal ale robie ponad 40 wiec ...tak czy inaczej wyjdzie to na dobre, auta uzywam do pracy i traktuje je bez zbednych sentymentów

Odnosnie spadania obrotow - podjedz - byc moze regulacja pomoze!!! Skasuja 20 zl jak zrobia a jak nie to nie powinni nic!!!

w sumie jest na gwarancji, wiec chyba powinni wyregilowac za friko...

I nie piszcie ze auto musi pochodzic na benzynie zanim sie zagrzeje - dokładnie ja wyjeżdzając z garażu jadę już na gazie (od 4 lat bez problemu)

reXio napisał/a:
I nie piszcie ze auto musi pochodzic na benzynie zanim sie zagrzeje

Jak to nie?? A jak przełączysz na gaz w instalce takiej jak masz i jak ja mam czyli II gen (no tej z kompem) jak masz ustawione na powiedzmy 25st C?? Znaczy pochodzic wiadomo można od razu jechac ale przełączy sie dopiwro jak osiągnie tą temperature.


- dokładnie ja wyjeżdzając z garażu jadę już na gazie (od 4 lat bez problemu)
Tak tylko że w garazu masz ile +10stC?? A postaw sobie auto na 20st mrozie. Ja nie mam sumienia zeby tak od razu jechac zawsze mu dają tą minutke dwie zanim szybki oskrobie, i dopiero jade i to z reguły na benzi bo silnik i tak jest jeszcze na tyle zimny ze sie nie przełączy na gaz.

Pozdro Łukasz
no ja też zawsze na benzie odpalam :)
Panowie nie zrozumieliscie o co mi chodzi. Piszac ze "auto musi pochodzic na benzynie" chodzilo mi o to by nie pisac ze benzyne sie rowniez zuzywa jezdzac na gazie - czego ja nie uwzglednilem we wczeniejszej kalkulacji.

Auto jak najbardziej POWINNO sie zagrzac (silnik) i dopiero potem przelaczyc na gaz - co sie zreszta dzieje automatycznie i co moim zdaniem jest KONIECZNE.

lukasz u mnie sie da odpalic auto na gazie - ponoc trzeba wlaczyc zaplon, nacisnac przycisk z gazu i potrzymac kilka sekund - auto zapala na gazie. Tak mi tlumaczyli gazownicy jak zakladalem instalacje. Jednak nigdy tego nie robilem i robic nie zamierzam.
tylko pozostaje jedno pytanie: nie szkoda silnika przy zużyciu paliwa które osiągają nasze auta? Mniej się chyba już i tak nie da przy tej mocy. To oczywiście sprawa każdego z osobna ale ja gazu w hondzie nie założę nigdy

tylko pozostaje jedno pytanie: nie szkoda silnika przy zużyciu paliwa które osiągają nasze auta? Mniej się chyba już i tak nie da przy tej mocy. To oczywiście sprawa każdego z osobna ale ja gazu w hondzie nie założę nigdy

Ja zuzywam sredni 9 l na 100 a gazu 10 - 10,5 wiec WARTO ZALOZYC GAZ.

Jestem przy swoim bo gaz zalozylem i jestem z niego zadowolony. A jak silik to wytrzymuje - na razie ma sie dobrze a opinii jest tyle ile kropli oleju w silniku :)

P.s. STARY! Skad jestes? Jaki cif? Kojarzysz mnie?! :P
no skoro tyle pali to faktycznie może i się opłaci. Moja pali w zimie 9, latem schodzi niżej więc nie jest aż tak źle

[ot]