Rychtal ObwĂłd VI

Wszędzie mowa o kryzysie, który niby ma sie ku schyłkowi ale jest nadal odczuwalny.
Ilu z Was wybiera się na wakacje- ilu za granice?, a ilu zostaje w domach?
Jesli czas pozowli to gdzies za granice , WILU, zakonczenie kryzysu z tego co slyszalem to dopiero rok 2012
Niby się wybieram... z tym że ostatnie 3 lata też się wybierałem ale końcowo w pracy je spędzałem... Może w tym roku się uda- jakaś podróż poślubna czy coś
DevilNS, koniec świata to chyba też planowany rok 2012 z tego co słyszałem hehe a ja tam jade na dwa tygodnie z ekipą na urlop fakt spędzimy go w Polsce ale też fajnie będzie bo najładniejsze dziewczyny są właśnie tu hehe
Ja raczej gdzieś w PL spędzę ten czas urlopu
A ja sie wybieram za granice, w dobie jakiego kryzysu? :P polacy nigdy latwo nie mieli i jakos sobie radzili, dlatego tez kryzys nam nie straszny ;)
tjw. - Urlop musi być :P
w dobie jakiego kryzysu?
jak bedziesz na swoim, to zobaczysz jakim
DevilNS, a skad wiesz na czyim jestem?
Jaki kryzys ? U Nas kryzysu nie bylo ale i tak jest zle.Tydzien lub dwa urlopu, na pewno odpoczynek gdzies.
taaa na wakacje do niemiec na budowe i tak w kółko od 9 lat ale może się urwie jakiś tydzień żeby gdzieś śmignąć
Z tym kryzysem to u nas jest tak że teraz przyszedł czas żeby "mali" go odczuli, duże firmy/ koncerny już raczej dały radę (oczywiście to moja opinia)
Poza tym szeregowi pracownicy + malutkie firmy żyjące z miesiąca na miesiąc i tak wcześniej nie mieli kolorowo także kryzys i tak nie miał im czego obciąć za bardzo. Zaciskania pasa przez lata się nauczyliśmy ;)
Wydaje mi się że Polska dlatego sobie "statystycznie" dobrze radzi bo niby gdzie mamy spaść? Na poziom Rumuni, Tadżykistanu, Białorusi czy innych "ze starego bloku"?
Żeby nie było OT- olać wakacje, wychodzi na to że wolne jest dla "frajerów" (taki żarcik )
Myślę że nikogo nie skrzywdzę mówiąc że statystyczny pracownik nie odczuł co to kryzys.Przynajmniej u mnie tak było. Jak by nie patrzeć to w dobie kryzysu zmieniłem auto i kupiłem dwa motocykle Cierpieli przedsiębiorcy szczególnie ci mniejsi i jeszcze nie wszystko za nami.Chociaż u mnie w firmie też nie było widać kryzysu.Wręcz bym powiedział że nawał pracy.
Ufok, masz dzialalnosc ?
Jo szaloł na urlopie przez ostatnie 3 lata, a w tym roku szaleją moi rodzice, to jo se musza odpuścić i domu przypilnować, dlatego też nie jada...
Arthas, urlop w doma bez starszych, to tez niezle wczasy
Trzeba jechać rzucić okiem na nasze piękne polskie kobiety nad morze ;)
Z polskim morzem i pogodą może być różnie jak wiadomo dlatego nie zaryzykowaliśmy jeszcze bo zawsze wybieramy cieplejsze regiony Europy i nie tylko...Cenowo wychodzi podobnie jak w Polsce a przynajmniej pogoda pewna i krajobrazy ciekawsze...Zresztą nie ważne gdzie się jedzie a ważne z kim !
chyba prędzej jak wygram w Lotka
No ba mowa
Kryzys odczuwam i to bardzo, ale urlopu nie odpuszczę
Z tego co wiem to powtórka z zeszłego roku tzn na dwa klubowe accordy gdzieś w europie. Jaki kraj to zobaczymy w dniu wyjazdu
A jakie okolice to zobaczymy na ile nam sił na jazdę wystarczy
W Lipcu jadę z koleżankami do Włoch na tydzień
w sumie my już zaliczyliśmy urlop od 06 czerwca do 20 czerwca w Tunezji, było super
Myślę że nikogo nie skrzywdzę mówiąc że statystyczny pracownik nie odczuł co to kryzys
potwierdzam :)
Ja niestety pechowo zaliczylem narazie ten rok jesli chodzi o wydatki na Hanie (jedna powazna stluczka i 3 remonty silnika, bylyby wakacje na Hawajach he he). Ale planuje w wakacje na tydzien pojechac do Norwegii i we wrzesniu gdzies zagranice, do tego czasu sie odlozy troche $$. W tym roku chyba odpuszcze polskie morze
2 tygodnie nad morze
A ja wlasnie wrocilem z tygodniowych wakacji w Egipcie.. 1350zl, z all inclusive, w bajecznym hotelu, 40 stopni w cieniu, morze, rafay koralowe.. juz dawno przekreslilem drogie, zimne, brudne, dalekie polskie morze.. wakacje musza byc.. a z last minute mozna trafic calkiem niezle.
Cook, Przez jakie biuro jechałeś?
wakacje to podstawa:)a urlop jest swiety:)))ja wyruszam 24 lipca nad nasze stare poczciwe morze:)
wakacje - obowiązkowo 14 dni poza granicami PL rodzinnie więc i acco będzie z nami
trzeba się zresetować po ciężkiej pracy i oderwać od rzeczywistości
mnie tam kryzys dopadł to co najwyżej pod namioty na weekend
Cook, Przez jakie biuro jechałeś?
Wczasy z Itaki, wycieczke kupiłem w Safari Tour w Żywcu.
a ja tam byłem w Turcji :) słońce gwarantowane ale piwo masakrycznie niedobre
Dokładnie urlop musi być (chyba mnie kryzys nie dopadł skoro tak mówię). W każdy razie w tym roku zaryzykowałem i obieram na przełomie lipca i sierpnia kierunek Bory Tucholskie. Mam nadzieję że nie będę żałował (w razie czego morze jest blisko więc można miejscówkę zmienić