ďťż
Rychtal ObwĂłd VI
Mam dylemat jak to zwykle bywa co wybrać Rav4 2.2 Diesel 180 KM czy Mitsubishi outlander 2.0 Diesel 140 KM
Prosze o doradzenie . samochód użytkowany do pracy czyli duzo jazdy w miescie ok. 80- 100tys km rocznie wiec ekonomika i niezawodność graja ważną rolę
Interesują mnie tylko najwyższe wersje czyli X dla Rav4 i Instyle aha i chodzi o nowe modele

Dziekuję z góry za przemyślane i pomocne opinie i rady
P.S. Moc tu nie gra roli bo nie będe sie tym scigał:)


Bernard co do Mitsubishi outlander 2.0 Diesel 140 KM polecam forum
http://www.mitsubishi-grafix.pl/forum2/index.php Jezeli zechcesz moge Ci dac namiar na kogoś kto ma Outlandera :)

[ Dodano: 2008-03-14, 04:51 ]
Z tego co przeanalizowałem na stronie spritmonitor.de, to spalanie mniejsze ma Outlander... 7,8l a Toyotka 8,2-8,4 (spalanie średnie na podstawie wprowadzonych danych przez uzytkowników tych samochodów).
To logiczne, Toyotka ma większą pojemność, moc, czymś trzeba te kuce wykarmić
Jak dla mnie sylwetke sliczna ma outlander ale zastanawia mnie jakość wykonania bo te plastiki hmm jechałem c-crosserem co jest tym samym co outek i juz było wytarte to co niby aluminium przypomina wiec co bedzie pozniej jak mój tata wytarł prawie cała kiere i przycisk start stop w sceniku? nie mówiąc ze gałka zmiany biegów 2 razy była wyminiana:P
to mistsu sie posypie w mig. Natomiast ravka kurde ma bude podobną do poprzedniczki brak sryskiwaczy i xenonów (wiem gadzety ale za taka kase auto powinno miec xe) i jest małe w środku plus bagaznik maciupki i wyglad malucha na duzych kołach ale jakość wykonania jest przepascią z mitsu milo sie tam siada i jezdzi choć kanapa tylko pozostawia wiele do zyczenia zarówno w jednym jak i w drugim. Plusem ale to dla mnie a nie dla taty jest fakt stałego napędu w outku w rav niby jest blokada ale sa przypadki ze to niedziala. Pzoatym rav4 w najblizszym czasie bedzie miał następce Vanguard tak niektórzy spekulują.
Sa plusy i minusy i powiem szczerze ze męcze sie z tematem ponad 6 miechów i nadal zadnych ustaleń byla opcja freelandera ale ma tak wysoko umieszczony próg załadunkowy ze odpada w przedbiegach . JA tam bym wybrał crv ale znów i ona ma minusy bo zrobili karawan z niego (chodzi o tylnią szybę) , wiem ze teraz moda jest na suvokombi ale bezprzesady. głupio tez rozwiązana jest powierzchnia na schowki i konsola środkowa która urywa sie i jest pusto pod nią jak dl amnie to sa najidiotyczniejsze rozwiazania bo pasazer moze miec butelke wodu ktrora sie przetoczy pod pedał i dziekuję bardzo i tak tam nic sie nie postawi wiec duzo lepiej było by połaczyć konsole srodkową z podłokietnikiem jak w samochodach normalnych moze by to smiesznie wygladało ale było by wygodne i mozna by zrobić jakies miesjca na schowki nawet szafeczke z drzwiczakmi od strony pasazera (lodówke?)
SantaFe czy vitara odpadają jakoś nie przekonują juz nie wspomnę o Tiguanie który moze i fajnie sie trzyma drogi nawet mozna rzec ze jest wszedobylski (w granicach rozsądku) ale wyglad i to ze jest paskudny ma przeswit pomiedzy lustekiem a konsolą jak sie siedzi jako kierwoca i patrzy o długości 20 cm. bagaznik wysoko i mozna tak wymieniac w nieskonczoność bardziej to pasuje do klasy qashqai'ja niz do rav4 choć niemcy myślą ze sa fajni i sobie z nim porównują oczywiscie w testach niemieckich wygrywa ze wszystkimi co za ironia losu i zbieg okoliczności:P
Koniec podsumowania prosze wesprzyjcie bo juz trace cierpliwość


Wogóle to jak dla mnie kupowanie takiego klocowatego auta do jeżdżenia po mieście mija się z celem. Ale co kto lubi :]
Jak ma być "terenowe", to:
jestem w trakcie ściągania z DE nowego Volvo XC70 dla wujasa...może takie coś?
Sprawdź to:
www.euroautoberlin.de
i ile wychodzi cena? klockowate nie klockowate moj tata tym jezdzi bo ma firme budownalną i gdzieniegdzie jest ciezko wjechac
Berni kupuj Mitsu ew pomysl nad Jeep Grand Cherokee (tez nad nim mysle, i poradzi pasc na nie przy nastepnym zakupie)

i ile wychodzi cena?

Ceny w przeliczeniu na nasze zaczynają się od około 127 tyś zł + rejestracja w PL.
moja opinie znasz jeździłem trochę rav4..... ale 2.0 Vvt-i - 150KM
i choć siedzę dziś w kolejnej Toyocie, to owszem lekko był bym za Ravka ale naprawdę lekko, pzdr i owocnych poszukiwań
http://www.autocentrum.pl..._810656871.html

[ Dodano: 2008-03-15, 07:44 ]
co do stylingu jednak outlander
Tylko mitsu troche słabe :)
Najlepiej Silnik z toyoty a nadwozie z mitsu i byłby ideał

Najlepiej Silnik z toyoty taaaa Berni bierz Mitsu ja dam ci z Ave silnik a sobie wsadzę 2.2 z Ravki, idziesz na to?
a do rawki z mitsu? pomyslimy:P
ale zamota z tymi samochodami.. teraz jak sie troche podrosło to juz bardziej logicznie patrze na auta kiedys to było a kurde ale ma ddatki i ładnie wyglada a i te fele bierz tego .. a teraz to tu mi cos przeszkadza a tu za duzo tu zamało i mozna sie na samego siebie zdenerwowac. teraz zamierzam sie przejechac jeszcze raz rav i mitsu podejmiemy decyzje musze sie pobawic mitsu i zajrzec jej pod spódniczkę zobaczymi co mi pokaze:P
Mitsubishi outlander 2.0 Diesel 140 KM niemiecka technologia pod maską osobiście pierwszy Outlander lepiej mi się podobał co wybrac trudny wybór
Jezdzilem w Outlanderze jako pasażer. Auto robi duże wrażenie, jest w miare dynamiczne i co wazne bardzo malo pali.

Berni kupuj Mitsu ew pomysl nad Jeep Grand Cherokee (tez nad nim mysle, i poradzi pasc na nie przy nastepnym zakupie)
Chroń Cię Panie Boże przed Grand Cheerokee!
Znajomy miał w firmie dwa takie "cuda" i utrapień z oboma co nie miara. Koniec końców szlag go trafił i zamienił je (jeszcze na gwarancji) na dwa Commandery. Choć kanonów niezawodności zdecydowanie nie ustanawiają, to jednak o niebo lepiej się sprawują niż Cheerokee...

A odpowiadając na tytułowe pytanie, to ja bym brał Outlandera. Zdecydowanie bardziej mi się podoba, choć to pewnie też zboczenie, bo do Miśków mam znacznie większy sentyment niż do Toyot.

pzd

Chroń Cię Panie Boże przed Grand Cheerokee!
Znajomy miał w firmie dwa takie "cuda" i utrapień z oboma co nie miara. Koniec końców szlag go trafił i zamienił je (jeszcze na gwarancji) na dwa Commandery. Choć kanonów niezawodności zdecydowanie nie ustanawiają, to jednak o niebo lepiej się sprawują niż Cheerokee...


to tez moze zalezec od przypadku na jaki sie trafi, znajomy smiga juz kilka lat i nic. Ale trzeba by sie bardziej w to wglebic i poszukac po forach, moze jednak cos w tym byc.
Mysle ze jutro bedzie znów test outlandera:)


to tez moze zalezec od przypadku na jaki sie trafi, znajomy smiga juz kilka lat i nic. Ale trzeba by sie bardziej w to wglebic i poszukac po forach, moze jednak cos w tym byc.

Pewnie bym się zgodził, ale odwrócona jest proporcja. Dwa auta w moim anty-przykładzie i jedno w Twoim przypadku. To prędzej ten znany Tobie to przypadek ;)
A tak na poważnie, to swego czasu mój ojciec chciał kupić Voyagera i sporo poczytałem o tych wszystkich Chryslero-Chevroleto-Jeepach... Owszem, było to jakieś 4-5 lat temu, ale obawiam się, że wiele się nie zmieniło. A Misiek to chociaż częściowo Japoniec ;) Dla mnie nie ma porównania.

pzd
Obydwa Auta chyba sa produkowane w Japoni :)

Obydwa Auta chyba sa produkowane w Japoni :)
Chyba nie zwróciłeś uwagi, że porównywaliśmy Outlandera z Cheerokee ;)

Ale nawet w porównaniu Mitsu z Toyotą, nie mamy do czynienia z dwoma prawdziwymi Japończykami. Nie wiem jak Toyota, ale Outlander od końca zeszłego roku powstaje w Holandii (w Born), tam gdzie produkuje się Colta. A inna sprawa, że pod maską ma niemiecki silnik koncerny VAG. Tak więc Misiek jest zdecydowanie bardziej japoński od Jeepa, a zdecydowanie mniej od RAV4

pzd
Tak to się ma w dzisiejszych czasach,że powstają hybrydy ,silnikiem napędzającym Mitsubishi jest volkswagenowski 2.0 TDI o mocy 140 KM,
Pod maską RAV4 pracuje wytwarzany w Jelczu-Laskowicach nowoczesny 2.2 D-4D-polski akcent w Toyocie
A dlaczego nie chcesz Mitsu z silnikiem 2.2 DiD 156KM
Bernard a CRV Ci nie pasuje???
mnei pasuje ale mojemu tacie nie pasuje toze ma taki dziób i ten kształt kombi a nie suv.. mnie sie to podoba ale ja tym jezdzic nie bede.. jak by zostawili stara bude i nowe wnetrze to by było cudownie
Berni Rav4 mozna kupic dla silnika i własciwosci jezdnych w terenie. D-CAT wymiata w tym aucie tak samo w terenie pieknie lata. Outlander nie da rady z tym silnikiem nawet z chipem Ralliartu na 170 km notabene to silnik 2.0TDi z VW nizsza kultura pracy niz w przypadku D-CAT. Aczkolwiek jesli chodzi o walory zewnetrzne czyli wyglad zdecydowanie OUTLANDER:) A i granie Rockford Fosgate w mitsu wymiata naprawde! Rav4 jezdziłem sporo z tym silnikiem i w terenie po lesie i hałdach i daje fajnei rade:)
jak narazie stanęło w kiepskim jak dla mnie punkcie bo chyba bedzie ten słabszy silnik i rav4.. bo powiem brzydko ale zastosowanie runflatów servisowanych tylko przez toye to glupota pozatym jak to moj tata mówi podoba mu sie koło na klapie i nie mam ze boli wersja X odpada:( choc dla mnie to jedyne wyjscie by brac X bo cenowo zadna róznica al frajda z jazdy. Ale jak ktoś kupuje by minimalizować koszty a przyokazji wygladać to niestety ale taki ekompromisy musza być. Pogodziłem sie z tą myślą choc na marne moje ponad 4 miesieczne starania by odciagnąć od wyboru jakiejkolwiek rav4 :(
Jazda outlanderem była czysta przyjemością choc głosno jak w stodole było ale przymykam na to oko. pobawilem sie w terenie i na trasie ale zuzycie paliwa tz było wysokie pozatym on sie tacie niepodoba wiec nic na to nie poradze a ja takiego olbrzyma gdy jezdze sam nei potrzebuje. Ale tyle co sie naszukałem to tylko ja wiem przez freelandery 2 po nowe touareg (cena ok 200 tys na ful wypasie nowy z pneumatycznym zawieszeniem wiec tez wchodził do konkursu) outlander c-crosser cr-v wszytsko wszystko ale jak ktoś sie uprze to widać efekty:(
Dziekuję za pomoc.!!!