ďťż
Rychtal ObwĂłd VI
Witam Wszystkich

Mam civica 1,4is 97r 5d, przejechane 140 000, plastikowy kolektor, Gaz BRC IIg +blitz (nie strzela), 35000przejech.,wymieniony filtr gazu 3mieś temu nie pomogło, swiece ngk mają rok 15000przej., kable stare muszę wymienić ale nie iskrzą.

Gaz już mam ponad 2lata, chodził całkiem nieźle chociaż czasami trzeba było podregulować,

problemy:
zapala rano ok na benzynie(tylko na benz odpalam)po chwili oboty spadają do 1500
jak pojezdze to źle się zapala (kręci i nic i trzeba dodać gazu to jakoś zapali) -jak przekręcam stacjkę robi bzzziiiiiim i pyk za każdym razem tak że przekaźnik chyba odpada
jak się nagrzeje to obroty na benzynie falują od 900-400 czasami 800-900, jak dodam sztucznie gazu i rzymam na wyższych obrotach to też falują.kupiłem dodatek do paliwa lpg i pojeżdziłem na benzynie jeden dzień, nic nie dało w czasie jazdy jest ok

na gazie obroty na biegu jałowym spadają do 300 i szarpie i wszystko przygasa(pewnie przy tych obrotach ładowanie jest zasłabe) śmierdzi gazem na jałowym, (podobno nie da się już podkręcić na gazie ) czasami faluje jak na benzynie

odłączałem kabelek przy takim "czymś" przy przepustnicy i obroty znormalniały pojawił się check pomarańczowy- nie wiem czy to krokowy i chyba nie da się odkręcić
proszę o pomoc pozdrawiam
jacek
czytałem o czyszczeniu krokowego ale nie wiem ktory to jest


Looknij tu: http://www.allegro.pl/ite...5_1993_rok.html

bedzie wygladal bardzo podobnie do tego.
Stawiam ze to wlasnie przes silniczek obroty ci tak faluja...
Wymien kable i swiece. Świece na gazie wymienia sie co 10 tys
nie wiem czy krokowy to 1 czy 2

przy 2 to chyba ciężko odkręcić bo tam są nity, chyba że całą przepustnię odkręcę, ale się boję że potem będzie nieszczelność

[ Dodano: 2007-11-25, 16:47 ]


Morfeusz ma rację - większość problemów z jazdą na LPG ma wiele wspólnego z niedomaganiami układu zapłonowego. Z tym, że o ile jazda na banzynie nie będzie miała na to aż takiego wpływu, to przy jeździe na LPG wszystkie niedomagania tego typu wystąpią ze zdwojoną siłą A stan przewodów i świec (zwłaszcza jak jest zima i wilgoć!!) to już jak amen w pacierzu Silniczek krokowy też może być, ale ja bym na razie obstawiał te świece i przewody. Dopiero jak to nie pomoże, to krokowy (bo jak dobry, to szkoda kasy). Ja niedawno miałem jeszcze problem z falującymi na LPG obrotami, ale u mnie parownik już zdychał - przeszedł wymianę gumek i czyszczenie - i wszelkie denerwujące objawy jak ręką odjął (w tym też zapalająca się kontrolka sondy lambda).
Pozdrawiam
Dzięki
Wymienie kabelki i świece i zobaczymy, Kable i tak miałem wymieniać więc jeszcze świece nie majątek jak nie pomoże to najwyżej będemiał nowe dla bezpieczeństwa żeby nie strzeliło
pozdrawiam

[ Dodano: 2007-11-27, 08:22 ]