ďťż
Rychtal ObwĂłd VI
witam mam wielki problem z moja hondą 1.3 , problem wygląda tak : jechałem silnik srednio rozgrzany , pociągłem na 2 biegu dosc ostro - miałem mało paliwa , szarpnęła mi popusciłem z gazu i ledwo dojechałem na stacje , dolałem 6L i autko juz niechciało zapalic , wziolem ją na hol ze stacji i przy okazji próbowałem zapalic no i odpaliła ale tak jak by na 3 garnki ( trzęsie gasnie na wolnych obrotach i jak silnik zagrzny to cięzko ją zapalić ) sprawdziłem swiece , niemają przebicia , jedna miała uszodzone szkliwo to wyminiłem na nową , kopułke i palec przeczysciłem i to samo kompresja po 9,2 na kazdy cylinder , niewiem dokładnie który niepali bo odpinałem po kolei i chodzi tak samo ponadtto swiece są okopcone czarnym nagarem i kopci tez na czarno ale jak jest zimna i swiece załoze czysciutkie to odpala na 4 gary ale po 30sek znowu na 3 . niewiem co robic pomocy :(


wydaje mi się że po prostu zabrakło Ci paliwa i się zapowietrzył, a potem jak go holowałeś i próbowałeś go odpalić to Ci przeskoczył pasek rozrządu, jestem pewien na 90 % że tak jest ale może ktoś inny się wypowie, ale sprawdz ten rozrząd
Nie wiem czy u ciebie jest tak samo ale ja tak kiedys z zapomnienia nie dotankowalem i jak sie wacha skonczyla bylo tak samo, dolalem z 5 litrow i przekrecilem kluczyk to musialem go trzymac z 40 sekund zanim odpalil a i tak gaslo po chwili.
A zrobilem tak ze po odpaleniu trzymalem gaz to go ostro czasami szarpalo i dusilo ale jak go rozpedzilem do 4 biegu to wszystko zaczelo chodzic idealnie poprostu byl zapowietrzony troche
niewiem niepróbowalem jechac na 4 biegu , a tez ci kopcił i świece okopcone miales ? a jak ten rozrząd sprawdzic ?


moze pompka paliwa wysiadła i nie podaje odpowiedniego cisnienia...
Xman2, a jak to sprawdzić? Da się jakoś garażowym sposobem ? czy tylko warsztat ? <br> Może to byc tez od przepalonych oporników w kopułce czy przewodach ? i skąd te świece wszystkie okopcone wszystkie tak samo :/

tez ci kopcił i świece okopcone miales
Nie sprawdzalem, dymic moze i troche dymil ale nie jakos przesadnie, a co do pompy to w d13 tak latwo od braku wachy sie nie zepsuje, sprobuj po odpaleniu na wyzszych obrotach przytrzymac chwile albo poprostu sprobuj sie przejechac, mi to lacznie zajelo jakies 10 minut zanim wszystko wrocilo do normy
Xman2, w 1.3 pompa jest mechaniczna więc szanse, że jej się coś stało są minimalne. fiury15, może miałeś syf na dnie zbiornika i to zaciągło do filtra paliwa i się przytkał.
No też o tym myślałem ale podobno to mało prawdopodobne , obawiam sie ze to może być cos z tymi zaworami :/ ale mam nadzieje ze to nie to tylko jakaś pierdołka albo tak jak wyżej mówił Horizon, musze spróbować tak zrobić tylko czekam na kable bo zamówiłem nowe ngk odrazu jak by co bo jeden przewód cos mi sie nie podobał hehe
miałem dokładnie to samo przegoniłem ją dosyc na 2 biegu ale od razu nic się nie stało dopiero gdy wyrzuciłem na luz jak dojeżdżałem do skrzyżowania zgasła myślałem że brakło paliwa bo miałem go niewiele niedaleko była stacja więc skoczyłem po piątkę wachy zalałem i dalej nie chciała odpalic. Odpaliła z sporym trudem dopiero gdy trochę ostygła ale tak jej już zostało gasła na wolnych obrotach gdy sie trochę zagrzała lecz zimna odpalała zawiozłem do mechanika i zrobił to powiedział ze musiał wyregulowac gaznik . Moja sytuacja jednak rożni sie o tyle, że zaraz po zakupie hani wymieniałem pasek (u innego mechanika) i zapytałem sie go czy nie da sie zmniejszyc obrotów na ssaniu bo miałem nieraz ponad 3 kafle no i zmniejszył je trochę lecz po jakimś czasie miałem właśnie tą przygodę więc nie wiem czy problem leży w tym samym
No ja już sam niewiem , chyba sie poddam i dam ją mechanikowi ale najpierw przetestuje tą teze zeby spróbować ją przegonić na jakimś wyższym biegu ;) chyba że macie jeszcze jakieś propozycje co to może byc to chętnie wysłucham

[ Dodano: 2008-09-17, 17:37 ]
a ja znowu przegiąłem poniosło mnie i zakręciłem prawie do 8 kafli i znowu mam to samo czyli gaśnie na wolnych obrotach więc jutro chyba trzeba będzie wybrac się do warsztatu
`Fiury`..więc tak:
mialhttp://www.honda.slas...=183360#183360m ostatnio podobny problem..wracałem z pracy..myslałem(kot myslał i zdechł ) że dojade spokojnie ale lipa...zabrako fuela..dzwonie do ziomka..dowióżł mi 5L..zalałem..i..odpaliłem po..dłuższym kręceniu klucyzkiem..ujechalhttp://www.honda.slask.pl/forum/viewtopic.php?p=183360#183360m chwilke..po wyjechaniu z wzniesienia auto zgasło..potem zonk..potem znów telefon do szfagra..pojechalismy po kolejne 5L dolałem..niestety..na popych podałem (pompa mech w 1.3 auć)..jakoś szarpało ale jechalł z obrotów..więc darłe na obrotach..wysoko wysoko..6 i wzwyż..tak chyba z.4-5km..układ chyba był `zapowietrzony po mojemu..niejeżdzij na głębokiej rezerwie..jak tak z te 4-5 km podarłem na high rpm..przeszło..i dzis jezżdzi normalnie:..nigdy więcej..możesz mieć podobnie...

[ Dodano: 2008-10-13, 05:43 ]