Rychtal ObwĂłd VI

Dobrze za załozyłes taki temat bardzo sie przyda bo ja włąsnie tez od pazdziernika rozbieram autko na części drobne i bedzie całe robione na nowo chce wszytko zakonserwować ł w srodku i na zew. A nie mówiąc juz o podwoziu
screatch, planuje kupić pistolet do piaskowania tylko trzeba skombinować kompresorek-może masz dojście do jakiegos?
Kumpel ma taki dobry ale musiałbym sie wypytac dokładnie a z tego co wiem to Lato tez jakiś posiada wiec mozna sie go zapytać a powiedz masz gdzie to robic???
Piaskowanie podwozia to zly pomysl lepiej wyczyscic cale myjka cisnieniowa i zainwstowac w dobre srodki do konserwacji.
Najwazniejsze zeby dobrze zalac profile zamkniete.
Kolega...w VW polo ;/ jechał całe podwozie do gołej blachy różnymi nakładkami na kątówke i wiertarke...najpierw odrdzewiaczem na noc a potem wio z koksem, doczyszczał papierem ściernym. Potem wszystko odtłuścił benzyna ekstrakcyjną, pomalował jakimś podkłądem i dopiero na to kładł to coś takiego kałczukowego do zabezpieczenia. Po roku mówi że nic sie nie dzieje i pewnie podwozie to będzie ta część samochodu która przetrwa wszystko. Zajęło mu to tydzień od rana do nocy więc jest to wersja bardziej hardcorowa ale wystarczy do tego kanał i troche zapału.
Co do piaskowania to już trzeba mieć pomieszczenie takie które nie ucierpi od zapylenia a to już problem, ja takiego nie posiadam ;/
tez jestem za tym zeby calosc wyczyscic myjka i potem dobrze zakonserwowac bez piaskowania . zreszta cala konserwacja jest tez przedemna . ja miejsca najgorsze z rdzy wyczyszcze, pomaluje polrustem a pozniej konserwacja na to .
Też się ostatnio nad jakimś zabezpieczeniem zastanawiałem ale raczej wersja mini,myślałem,żeby tylko nadkola opierniczyć.
Co myślicie o użyciu Hammerite-a na gołą blachę a na to dopiero jakiś gumopodobny twór?
O, temat na czasie również dla mnie. Razem z tatą planujemy zakonserwowac nasze fury. Mam pytanie. Jaki środek polecacie, i gdzie go można kupic. Pytam, bo mój ojciec stosuje nadal prl-owskie metody, czyli konserwacja tym co się ma. wspominał coś oooo(zapomniałem nazwy) i pasty do podłóg , no to niech tam chop se swojego Unioka tak konserwuje, ja bym wolał czymś z tej ery. ( ma ktoś z okolic Bielska myjkę ciśnieniową pożyczyc?)
Ja kiedyś w swoim byłym samochodzie wymyłem całe podwozie myjka tam gdzie już miałem jakies poważniejsze wady zamalowałem lekko minia a potem srodkiem nazywał sie BOLL chyba cała 1kg puszka starczyła mi na całe podwozie do tego miałem jeszcze BOLL'a w spray którym psikałem w miejsca które się nie dało dojść potem 24 godziny schniecia i gitarka :)polecam ten środek jeśli teraz będę konserwował hanke to tylko BOLLEM
NJo ja tez jak robiłem srodek przed wygłuszeniem zastosowałem BoLLa i mysle ze znow go uzyje przy kompleksowej konserwacji podwozia
No i temat na czasie, bo u mnie podwozie ucierpialo prawdopodobnie po jezdzie w soli... ktos mi poradzil ze najprozciej druciana szczotka na wiertara i jazda... potym ponoc jest jakis srodek w sprayu do konserwacji.. ale to chyba najtansze i najglupsze zabezpieczenie i nawet nie wiem na ile to by dalo rade... oddac hanie do warsztatu na tzw profesjonalna konserwacja to jakies 600zl... i choc takich drobnych nie posiadam to wydaje mi sie pewniejsza inwestycjna...
Wiec jak juz znajdzie sie ktos z sprzetem na forum to mozna by do niego kolejke klubowych bolidow ustawic
a ja polecam preparaty do konserwacji NOXUDOL . bardzo dobre przetestowane na wielu samochodach specyfiki. moj znajomy ma warsztat i juz od kilku lat tym konserwuje . zadna sol tego nie zniszczy ani kamienie . zostawia ladna gumopodobna powierzchnie .
A co do BOLLA to tez dobre srodki .
Widze ze nie tylko mi sie zrodzil pomysl konserwacji . Ja generalnie juz zaczolem jakis miesiac temu ale ze czasu za wiele nie mam to auto stoi. na swoim przykladzie moge powiedziec to ze jak chcecie zrobic to pozadnie to najlepiej wywalic wszystkie boczki i dywan z auta (przynajmniej ja tak zrobilem bo jak zaczolem dlubac to przy okazji kilka dziurek wyskoczylo za fotelami ) Ja robie to w kanale z drucianka na wiertarke i gumowka.
Co do piaskowania to mysle ze nie warto bo to co oryginalne i nie jest odparzone to lepiej zostawic tylko troche wyczyscic odtluscic i konserwacja (zeby wypiaskowac cale podwozie to troche roboty jest wszystkie oslony, bak, przewody ... trzeba by posciagac) A srodki, podobno BOLL najlepszy