Rychtal ObwĂłd VI

Gdy póżniej chciałem wrzucić na luz ( przy zgaszonym silniku)zauważyłem brak pedału sprzęgła , wyszedłem i spojrzałem a pedał sprzęgła był wcisnięty do podłogi.
Gdy poprawiłem go ręką normalnie odskoczył i znów działał normalnie bez jakich kolwiek innych objawów.
Dodam że wczesniej również nie wykazywał innych objawów chodzi normalnie.
Sprawdzałem już poziom płynu hamulcowego w zbiorniczku jest ok , pod pedałem sprzegła też nie zauwarzyłem wycieków , sucho , nie wiem może wiecie co to może być?
Qrde, a nie zaczepił się o dywanik?
Qrde, a nie zaczepił się o dywanik?
Nie , niestety , też bym wolał by to była właśnie taka a nie inna przyczyna , rozmawiałem z mechanikiem mówił że może to być wina jesli płyn hamulcowy nadawał by się do wymiany.
Wymień płyn, może być zapowietrzony układ.
Wymień płyn, może być zapowietrzony układ.
przy odpowietrzaniu nie potrzeba wymieniac tylko dolewac
zajrzyj pod dywanik moze pompka sprzegla cieknie jesli plyn jest i zdarzylo sie jednorazowo moze poprostu nie odbil
dla pewnosci zalej i odpowietrz uklad
Wymień płyn, może być zapowietrzony układ.
Też tak myślę , pod koniec marca będę wymieniał świece i kable to i wymienie płyn i , a narazie będę obserwował czy coś się będzie dziać .
Nic nie cieknie patrzałem zaraz potym icydencie , i troszkę pózniej , jutro znów obejrze .
Na pompke sprzęgła spojrzałeś czy nie cieknie, ale jeszcze zobacz czy siłownik sprzęgła się nie "poci". Najlepiej jak gume na nim lekko podwiniesz i zajrzysz czy sucho jest.
Na pompke sprzęgła spojrzałeś czy nie cieknie, ale jeszcze zobacz czy siłownik sprzęgła się nie "poci". Najlepiej jak gume na nim lekko podwiniesz i zajrzysz czy sucho jest.
Na pompkę nie spojrzałem a jak się do niej dostane żeby spojrzeć?
Dziś patrzałem pod dywanik , sprawdziłem znowu poziom płynu w zbiorniczku , jest cały czas na tym samym poziomie.
Umówiłem już się pod koniec marca z mechanikiem na wymianę płynu to i spojrzy na te sprzęgło , oby okazało się tylko że to wina płynu. Teraz to bedę obserwował czy cos się dzieje , dziś zrobiłem troszkę kilometrów i sprzegło działa normalnie tak jak zwykle jak by wogóle tego incydentu nie było , być moze sie zawiesiło bo juz sam nie wiem.
Patrząc na "dywanik" patrzysz czy właśnie pompka nie cieknie, a mi chodzi o siłownik sprzęgła. Znajduje się on przy skrzyni biegów, po lewej stronie kolektora wydechowego
Sprawdziłem , wszystko wygląda na suche.
Jedynie chodzi mi po głowie ten płyn hamulcowy , wymienie go na nastepny tydzień.
Będę obserwował jednak dalej zachowanie tego sprzęgła , mam nadzieje że to był jednorazowy incydent.
Może Ci się poprostu pedał na "zawiasie" zatarł trochę, pewnie jest na tulejce i jak podeszło tam trochę syfu mógł się zblokować, psiknij na wszystkie elementy ruchome jakiegoś WD40, nie zaszkodzi a może pomóc . Oczywiście wymiana płynu też jest wskazana, zwłaszcza jeśli nie wiesz kiedy była ostatnio robiona.
Wiem , dlatego na drugi tydzień wymieniam już płyn hamulcowy , od tego icydentu do dzis dnia jest wszystko wporządku , być może się zawiesił tak jak pisesz.
Pozdrawiam