ďťż
Rychtal ObwĂłd VI
witam , wymienilem aparat zapłonowy w autku i zaczęło wszystko ladnie chodzić , silnik pracował równo cicho i na wszystkie gary :) ale niestety po przejechaniu ok 5 km zgasł i niechciał zapalić dzisiaj wyciągnołem aparat przeczysciłem wszystko w kopółce itd załozyłem i auto odpala na 4 gary ale tylko na chwile i gasnie a potem znowu problem z odpaleniem , czego to może być wina ? zapłon ? moze jest ktos z katowic ( giszowiec ) kto mogł by podjechac i zobaczyc ewentualnie podregulować , prosze o pomoc bo sam niedaje rady pozdrawiam :)


Sprawdź se palec rozdzielacza, świece i przewody
no sprawdze rano , a może to być kwestia ustawienia zapłonu ? bo z tego co wiem to całym aparatem sie ustawia , ja poprostu przykręciłem w miejsce ( ślady) starych śrób
moze modul ci szwankuje spróbuj przelozyc z starego aparatu modul i zobaczysz jak sie bedzie zachowywalo autko


a w którym miejscu jest ten moduł ? jak sie go wyciąga?
Moduł to zapewne cewka wysokiego napięcia (WN), jest ona wewnątrz aparatu.
Jaki masz silnik ?
Czy komputer wywala Ci jakiś błąd ?
silnik d13b2 (ten na gaźniku) niewiem czy tam jest wogole komputer hehe , a jest ktos kto mogł by podjechac mi to zobaczyć ? jestem z Katowic - Giszowiec
Zagadaj do Jamala też jest z Gisza http://www.honda.slask.pl...viewprofile&u=7