ďťż
Rychtal ObwĂłd VI
Mam pytanko bardziej skierowane do ludzi co mają wzmacniacze do swojego grajka a dokładnie któredy macie w 5gen puszczony kabel do komory silnika i która stroną go najwygodniej puscic? :)


U mnie przepuściłem go obok linki gazu przez zaślepke (jak widać na foto), potem środkowym tunelem lewą stroną...
a to dziure musiałes robic czy juz jest? ;]
jest dziura ponizej akumulatora zakryta taką gumą bardzo łatwo przeciągnąc jest kabel ja tak mam


Dziura była... Gumowa zaślepka tam jest :]
wyjmujesz gume wkładasz w nią kabel albo rozcinasz z jednej strony nakładasz w nią kabel wkładasz z powrotem w to samo miejsce z kablem :]
czyli ta guma jest gdzies pod albo za akusiem imusze go wyciągnąc zeby sie do tej gumy dostać tak?
ale ten bezpiecznik przesun gdzie dalej od przewodow paliwowych.
PS kolos z bezpiecznika pewnie na jakies 100A i wiecej, czyli wzmacniacz jakis 1500W ^^, jak mniejszy to licz sie ze bezpiecnzik nigdy sie nie przepali a wzmacniacz sie usmazy :)
możesz zrobić inaczej

Jak ciągneliśmy z MAZI'm kable pod jego wzmacniacz to za akumulatorem jest dziurka i gumowa zaślepka.. tak jak pisze thingler,

odkecasz akumulator, wymujesz i po środku dokłądnie na środku jest zaślepka :) zdejmujesz, nacinasz i kabelech wychodzi idealnie pod kompem, zaraz nad nogami :) potem przeciągasz go już pod listwą po prawej stronie (od pasażera) i potem już górki ..

Maro, bardzo ' extremalne ' pociągnięcie kabli nie powiem :)

tak jak mówie, za akumulatorem jest zaślepka, i moim zdaniem tamtędy najlepiej ciągnać kabel, bo wychodzi zaraz przy drzwiach pasażera, i nie trzeba go nigdzie chować ani rozbierać pół tapicerki czasem .. potem tylko listwę ściągnąć, odgiąć boczki, pod siedzeniami z tyłu i kabelek mamy w bagażniku

wybór należy do Ciebie bo rozwiązań masak



Maro, bardzo ' extremalne ' pociągnięcie kabli nie powiem :)



hehe
wygodniej bez sciagania akumulatora jest otwor troche nizej, ja mam tamtedy kable do kabiny puszczone, wychodza pod nogami pasazera na samym srodku i tam masz swobode czy puszczac je srodkowym tunelem czy w progu
T3kA, od kiedy bezpiecznik na kablu zabezpiecza wzmacniacz ?
elmer, a na elektryce sie znasz ze tak zapytam? bez obrazy oczywiscie

bezpiecznik na kablu zabespieczna wzmaczniacz przed zbyt duzym pradem na wejsciu zasilania, po to zeby sie nie spalil i na przyklad jak ebdize za bardzo obciazoany to nie pobierze 20A zamiast 15A

Maro, bardzo ' extremalne ' pociągnięcie kabli nie powiem :)
Jak bedzie swap to sie zrobi tak jak być powinno. W powietrze nie wyleci, a co do bezbiecznika to nawet nie wiem jaki tam siedzi ale sie sprawdzi i sie wymieni na mniejszy ;)
Ufok, od zabezpieczenia wzmacniacza są bezpieczniki montowane zazwyczaj na samym wzmacniaczu, obok zacisków zasilających. Owszem są też wzmacniacze, gdzie takie bezpieczniki są dostarczane wraz z kawałkiem przeowdu i na nim jest montowany odpowiedni bezpiecznik. Taka metode stosuje np. Sinuslive we wzmacniaczu SLA1500.

Natomiast bezpiecznik na przewodzie zasilajacym wzmacniacz, montowany nie wiecej jak 40cm od akumulatora oraz przed pierwszą przegrodą, ma za zadanie zabezpieczyc stosowne przewody zasilajace. Swą wiedzę popieram byłym regulaminem PASCA z kategorii np. SQ, choc tyczy sie to wszystkich kategorii. Nawet w obecnie działającej młodej organizacji EASCA, jest podane w regulaminie co nieco na ten temat.

Podsumowując:
Bezpiecznik na kablu montowany przy akumulatorze ma za zadanie zabezpieczyc przewód/kabel (jak kto woli), a nie sam wzmacniacz. O sposobie doboru tego bezpiecznika pisze fajnie w byłym regulaminie PASCA.
Elmer dobrze pisze - jak wsadzisz 50 kwadrat - to sie dowiesz co to ''spawara'' jak nie dasz bezpiecznika
no tak bezpiecznik zabezpiecza przed wyje... w kosmos aku dlatego jest jak najblizej aku..., ale chodzilo mi o to ze on jest za duzy tam jest blacha jak sam skur... co moze poskutkowac tym ze wytrzyma i razem ze wzmacholem splonie cale autko
elmer, masz racje z tym co piszesz, taka funkcje ten bezpiecznik rowniez spelnia, ale to zabespieczenie dziala w obie storny, zarowno dla aku jak i wzmaczniacza patrzac pod wzgledem elektrycznym, tak owszem, w samych wzmacniaczach sa montowane bezpiecznieki, ale nie we wszytski spelaniaja one taka funkcje jaka maja, jak w wiekszosci sprzetu elektornicznego co popieram praktyka, bezpieczniki sa montowane bo musza byc, a to ze sie niegdy nie przepalaja to inna sprawa
Bo zalezy tez jakiego charakteru beda uszkodzenia, zwlaszcza we wzmacnaiczach samochodowych