ďťż
Rychtal ObwĂłd VI
Witam czy ktos z Katowic lub okolic kozystal juz z serwisu http://thb-autoserwis.prv.pl/ ?


powiem ze nie znam i nawet nie slyszlem o tym warsztacie- acz daleko do niego nie mam.Moze dlatego ze jest nowy - malo kto wie jeszcze o nim i malo mozna o nim powiedziec- na pewno brzmi dumnie ''specjalizacja w H''
Trzeba by sie przekonac ile sa warci - a moze i sie da dofgadac na jakies znizki dla klubu....
Powiem tak, ja sie zrazilem po pierwszej wizycie http://www.civicklub.pl/fi/viewtopic.php?t=8317 . Wprawdzie cena za reszte nrapwa byla bardzo konkurencyjna, ale co z tego jak ludzi robia w balona. Szkoda :?
Nie wszyscy są zarejestrowani w civicklubie, a w związku z tym nie mogą czytać postu z twojego linka


No wiec stweridzili mi w tym serwisie ze, cytuje "Mam wysuszone krzywki od walka rozrzadu" i polecili mi wymiane oleju na shella (ktory oczywiscie mial bym u nich kupic. Po wizycie u nich, sprawdzilem poziom, cisnienie oleju i wszystko gra. Dlatego wnioskuj, ze chciali mnie poprostu naciagnac na wyimane oleju ktory u nich mial kosztowac 100 zl.
Byłem spytałem o olej jeżdze na castrolu facet powiedział, że on się nie nadaje i że posiada shella i chętnie mi go wleje za nie pamiętam ile pięniędzy. Nie lubie gdy ktoś chce odebrać mi tą przyjemność wlewania nowego oleju. Panowie chyba w tych wymianach się specjalizują.
poza manią shella ;) nie jest u nich najgorzej :]

mają tylko irytującą tendencję do wymieniania tylko i wyłącznie tego co zamówiono :P
czyli jak miałem padniętą tulejkę w wahaczu a wymieniałem akurat inną to nie wpadli na pomysł żeby zadzwonić i powiedzieć że możnaby od razu drugą zrobić :]

ogólnie przyglądałem się robocie i nie jest źle - znają sie na hondach chociaż :P

ale remontu silnika nie będe u nich robił - wole pojechać do warszawy do znajomego z forum civic4g.pl :P
Ja natomiast słyszałem same dobre słowa i wszyscy mi ich polecali .
Wiem też,że siedzą w Hondach dosyc dawno i ze chłopaki sie wywodzą z serwisów Hondy tzn.kazdy w jakims pracował .
To moze teraz moja opinia...
Gosc ktory tam zajmuje sie hondami - Zbyszek jest bylym mechanikiem z katowckiego kopexu.
Robilem u niego narazie niewiele - wymiana lacznika stabilizatora, usuniecie "zwezki" (pod przepustnica), reset kompa jak mi SRS swiecil. Umowiony jestem na regulacje zaworow, ew. jak trzeba bedzie to wymiana rozrzadu, malowanie podwozia, ew. wypelnienie progow.
Za przeglad calego samochodu (po zakupie) + wymiana lacznika stabilizatora + zaliczna na uszczelke D14A4 + reset kompa + kilka innych detali zaplacilem 180zl - mysle ze ni duzo.
Dodatkowo ostatnio jak jechalem w trasie - akurat obok bylem, upalily mi sie zarowki swiatel przednich - 30zl koszt wymiany + zarowki x2 + jedna postojowa (tez sie upalila).
Cos mozna by z "nim" ponegocjowac - jakos wyszlo ze goscc okazal sie rodzina mojego szwagra, i dobrym kolega znajomego z serwisu mercedesa - czyli jest dobra podstawa do negocjacji znizek.
BTW co do oleju to tez wpomnial ze przydalo by sie wymienic (jest castrol full syntetyk) na Mobil1 ew. Shell - jednak nie sugerowal zebym kupowal go u nich :) .
Jasne, co czlowiek to inna opinia i doswiadczenia.

Kierujac sie ta zasada, pare miesiecy temu chcialem kupic bezpiecznich od szuberdachu, ten pod maska w skrzynce. Taka mala kosteczka bodajrze 50A.

Zaden motoryzacyjny tego nie mial, wszyscy kierowali na jakies uzywki i szroty :/
Akurat wracalem z Katowic kolo nich no i stwierdzilem, co mi szkodzi wejsc i zapytac.
Spotkalem oczywiscie milego pana od oleju (rzeczywisice bylego pracownika kopexu) ktory po dluzszej analizie mojego pytania i magazynu, przyniusl mi zabrudzony i zaoliwiony bezpiecznik . Mysle sobie SUPER pewnie bedzie chcial pare groszy za niego... a pan od oleju stwierdzil ze ten brudny i uzywany bezpiecznik wart jest ... UWAGA ... 20 zl .

Moze i znaja sie na robocie i maja dobrych mechanikow, ale obsluga i zdobywanie klientow ... TRAGEDIA!

A wracajac do bezpiecznika dostalem go w sklepie motoryzacyjnym w S-cu za 3 zl
Witam
Wracajac z katowic busem zauwazylem tam crx'a (szukam teraz dla siebie). Gdy poszedlem sie tam porozgladac zobaczylem duza ilosc mocno skasowanych samochodow przy ktorych pan mechanik cierpliwie pracowal Kazal mi sie z tamtad wyniesc (wczesniej kazal skasowac zdjecia ktore zrobilem crx'owi - dobra zrozumiem moze jego wlasnosc i sobie tego nie zyczyl) i na odchodne powiedzial ze samochody do kupna stoja z przodu. Tak wiec moim zdaniem daje to do myslenia.
Ocene pozostawiam wam
miałem okazję tam kiedyś być (juz nie pamiętam nawet po co) - nie wiem czy nie próbowałem dowiedzieć sie czy mają może nadkola przednie bo sam urwałem..

akurat na podnośniku był ford (w serwisie hondy ;) ) mondeo i robili mu coś z hamulcami..
jeden gostek przychodzi do drugiego i się pyta: "tam tłoczek coś ciężko chodzi - wyczyścić go?" drugi mu odpowiada: "ale po co? nie mówił że trzeba wyczyścić.."

wiele mówi to o ich pracy i dlatego do tego momentu moja noga tam nie zawitała :]

myslałem wczesniej o remoncie silnika tam ale sobie daruję i wole poszukać gdzie indziej - potem okazę się, że nie zmienili jednej uszczelki bo im nie powiedziłem i remont do powtórki :]
Wygnancy KOPEX-U i tyle......