Rychtal ObwĂłd VI
Witam wszystkich. Jesli ktos mogłby mi pomoc bylbym bardzo wdzieczny. Mam civic-a 6 gen podczas jazdy na mokrej nawierzchni (deszcz, roztopy itp) z tylu samochodu na wybojach dochodzi dziwny dzwiek. Jakby cos uderzalo. Myślalem ze to cos z zawieszenie, bylem u diagnosty oczywiscie wysmiali Mnie bo, mam prawie nowe zawiasy. Znajomi mechanicy na kanale przetrzepali cale auto i nic. W pewnym momencie myslalem ze to plywak z baku paliwa, ale dzis kiedy nawierzchnia znowu przeschla hania ucichla. To o tyle dziwne ze tylko na mokrym, gluchy dzwiek uderzania o cos?? Mam nowe twarde zawieszenie, wiec to wykluczcie. Ma ktos moze jakis pomysl??moim zdaniem to cukierki w tylnej belce
ile masz przejechane
170 tys. cukierki w tylnej belce??
w mojej 6 gen. tez tak stuka. szukaj w dziale WARSZTAT już poruszałem ten temat
mam ten sam problem cukierki mam założone tydzien temu nowiutkie orginały....
mechanicy powiedzieli że sie zderzak wypiął ale sprawdzałem to nie to.... odgłos dochodzi jakby z prawej tylenj lampy... HELP podajcie linka albo coś bo nie moge znalezc
u mnie mam to samo
zawieszenie cale ok, a jak jest mokro to stuka
tutaj podobny temat, ktory byl niedawno
http://www.honda.slask.pl...opic.php?t=9192
W moim civiku 6 gen./anglik/ cukierki zaczęły ćwierkać na wybojach po 130 000 i wkrótce potem wymieniłem i jest to jedyne co robiłem z zawieszeniem. Może wersje japońskie mają cukierki mocniejsze...ale przy przebiegu 170 000 na polskich drogach to może być cokolwiek, nawet amortyzatory. Cukierki łatwo samemu sprawdzić, wystarczy się schylić i zajrzeć między koło a nadkole pod kątem - na dole cukierków tworzą się "naderwania" 1-2 cm i to oznaka, że już można się nimi zająć.
No tak ale jak cukierki siadaja to trzeszcza raczej a nie uderzaja nie? bynajmniej u mnie tak bylo zdiagnozowane...
Panowie, Moja honda ma w prawdzie 170 tys, ale na Polskich przejechala dopiero 4 tys, jesli chodzi o zawieszenie to nie ma sie do czego przyczepic, pozatym bylem u diagnosty i mechanikow i przetrzepali wszystko wiec??
Cukierki wymienione około 2 tygodnie temu, zawieszenie dokładnie sprawdzone i jest w dobrym stanie. Teraz mi coś puka jakby w prawej tylnej lampie nawet jak na postoju mocno bujam autem... Co to może byc?? Napewno nie cukierki
Wczoraj miałem niemiłą sytuację ponieważ najpierw auto "pływało" mi na prostej następnie słyszałem metaliczne stuki po czym wchodząc w lekki łuk coś stuknęło i straciłem na chwilę przyczepność i lekko rzuciło mi autem. Okazało się ..... że nowy łącznik stabilizatora się odkręcił ...... gwint cały wszystko z nim ok tylko dlaczego się poluzował i odkręcił był fest dokręcony. Pojeżdze i zobacze czy problem się powtórzy. Jeżeli tak trzeba będzie pomyśleć co z tym dalej zrobić ( nie jest to tani zamiennik ale też nie kupowany w ASO )
Moze nakretka ni miala wkladki teflonowej . Sprawdz ewntualnie wymien nakretke lub daj kontre
Może ktoś mnie oświeci i określi fachowym słowem co to są te "cukierki"??????
Tuleje metalowo-gumowe.
Tak, to w Haniach największe, tuleje w tylnym zawieszeniu.