Rychtal ObwĂłd VI

Pierwsze slysze, ale generalnie malo wiem wiec chetnie sie dowiem co to :)
W bezkolizyjności chodzi o to że w przypadku np. zerwanego czy "przeskoczonego" rozrządu
zawory nie spotykają się z tłokiem. Moja odpowiedź jest taka że żaden SOHC nie jest bezkolizyjny.
Natomiast w przypadku DOHC to wyjaśniał mi to kiedyś pewnie bardzo mądry gość że nie zna 100% bezkolizyjnego wozu. W silnikach z dwoma wałkami rozrządu jest 90% szans że faktycznie nic się nie stanie.Ale jednak pozostaje te 10 % że jak ktoś ma pecha to pokrzywi zaworki i jest kupa roboty więc nie ma co się sugerować tym że silniczek jest bezkolizyjny
i trzeba dbać o stan rozrządu :wink:
Aha, dzieki za wyjasnienie.
albo kupić BMW bo rozrząd jest na łańcuchu
...albo skode felicie
DOHC bezkolizyjny
SOHC Kolizyjny
DOHC bezkolizyjny
SOHC Kolizyjny
Fajnie, dokładnie na odwrót niż w Oplu a co za tym idzie w Nexii którą miałem przyjemnośc ujeżdżać ;)
albo kupić BMW bo rozrząd jest na łańcuchu
W cinquecento 900 też jest łańcuch ale to nie oznacza że go kupię :razz:
Kłódeczka.
Odpowiedz padła a wypisujecie o 900 i innych markach niezwiązanych z tematem jak i HONDĄ