ďťż
Rychtal ObwĂłd VI
Witam. Ostatnio byłem w Zakopanem i tak się złożyło że zakopałem się w śnieg. Hanka nie mogła wyjechać (koła się kręciły w miejscu) a przy tym wydobywały się spore ilości białego dymu? Czy to normalne? Ile kosztuje badanie techniczne które powie mi w jakiej kondycji jest mój silnik. Dzięki i pzdr


A podczas normalnej jazdy też snuje się za Tobą chmura białego dymu?

Samochód Ci się ostatnio mocniej nie grzeje?
Samochód nie ma ostatnio braków mocy?
Sprwadź poziom oleju i jego barwę
Sprwadź poziom płynu chłodniczego i jego barwę.

Jeśli olej bedzie lekko mleczny, a płyn bedzie rudawy to najprawdopodobniej masz padniętą uszczelkę pod głowicą.

Jeśli powyższe objawy nie występują to może po prostu wydech się wychłodził na tyle, że przy wysokich obrotach (wyjeżdzanie ze śniegu) cała woda musiała gdzieś odparować..

Jeśli powyższe objawy nie występują to może po prostu wydech się wychłodził na tyle, że przy wysokich obrotach (wyjeżdzanie ze śniegu) cała woda musiała gdzieś odparować..

Dokladnie tak było
Podczas normalnej jazdy dym pojawia się tylko na początku tzn. widać go trochę jak spojrzę w lusterko wsteczne, po przejechaniu jakichś 3 kilometrów praktycznie ustaje i tylko sporadycznie się pojawi (głównie przy szybszym ruszaniu).


Normalna sprawa,na zimnym silniku w każdym aucie nawet nowym,panika jest zbędna w każdej sytuacji,wystarczy logiczne myślenie