Rychtal ObwĂłd VI

Pytanie moje to czy warto lać do naszych Hond (głównie mi chodzi o VI generacji) paliwo 98 czy nadal zostać przy 95?
Czy cena ma coś do jakości 98?
Tamat poruszany setki razy. Do silnika przystosowanego do paliwa 95 (wiekszosc 5gen nawet 91) oktanów nie ma żadnego sensu. Paliwo 98 nie jest bardziej kaloryczne (w zasadzie mniej) od 95 a moc bierze się z wartości opałowej a nie oktanów. Co innego wyżyłowane silniki z mocną kompresją lub duzym boostem, które na takie paliwo są wystrojone. Jednak marketing koncernów działa i często można spotkać "matiza" pod dystrybutorem 98
Mój 1.4 po zalaniu 98 nie jechał tak dobrze jak na 95.
Do b16a2 też leję tylko 95 i chodzi tak jak powinien.
Jeśli auto nie jest fabrycznie przystosowane albo wystrojone na paliwo >95 to nie ma sensu lać droższego, bo nie będzie różnicy w osiągach (a nawet mogą się pogorszyć).
mój jazzik na 98 palił średnio 0.5 do 1 litra więcej i nikt mi nie powie, że tak nie jest bo to dość zaawansowany silniczek
ja do mojego d14 przez jakis czas lałem 98 z lotosa po tym zatankowałem 95 na bp i auto o wiele lepiej sie zbierało naprawde odczuwalna różnica wiec moim zdaniem najlepiej 95 z dobrej stacji;)
jesli nie masz komputera wystrojonego na pb98 lub 100 to bezsensu... kiedys zawsze lalem tylko 95, czasami w trase zalewalem vpowera. W tej chwili moge lac tylko pb98, ale tylko dlatego ze mam wystrojony komputer pod taka liczbe oktanow (na nizszej mozliwe spalanie stukowe), oczywiscie silniczek troche pomodzony.
lol ja zawsze leje 98 i widzę po komentarzach ze nie potrzebnie :p
w każdym razie chyba dlatego że raz musiałem wlać jakieś chrzczone 95, bo jak przesiadłem się na 98 skończyło tak dziwne szarpanie i w ogóle wydawało mi się ze silnik lepiej pracował, widocznie złudnie
Venom, to zrob mu nauczanie :)