ďťż
Rychtal ObwĂłd VI
Witam Wszystkich! Otóż mam następujący problem-podczas jazdy samochodem(szczególnie jeżeli chodzi o jazdę przy obrotach około 2-3 tys bez przyspieszania,bez gazu lub z małą jego ilością) dość często słychać z silnika coś w rodzaju piszczenia albo dźwięku jaki możemy usłyszeć w punkcie dorabiania kluczy :smile: jak by ktoś na szlifierce jechał. Co Ciekawe problem występuje głównie na 1 i 2 biegu i biegu jałowym na wolnych obrotach. Gdy dosłownie lekko dotkne pedału sprzęgła może coś koło 1cm go wcisne piszczenie ustaje :???: Gdy puszcze za chwile znowu powraca i nieraz jest tak głośne że aż huczy :neutral: Czasami dźwięk ustępuje ale wiekszości razy doprowadza mnie do O co ewentualnie może chodzić?? Podejrzewam coś ze sprzęgłem ale co konkretnie nie mam pojęcia?? Jakieś pomysły?? Ktos miał może u siebie taki przypadek?? Z góry dzięki za pomoc!! :smile:


To moze byc luzny pasek klinowy???
sprawdze to jutro rano ale czy drobne wciśnięcie sprzegła zmieniało by to?? Dźwięk luźnego paska troszke inaczej brzmi szczególnie słychać to przy przyspieszaniu a u mnie pojawia się bez przyspieszania ,bez gazu, i na luzie też i troszke inaczej brzmi i jak podniose maske dźwięk dochodzi raczej z okolic skrzyni :???: Ale pasek sprwdze! :smile:
a nie czasem obudowa od kata wpada ci w rezonans podjedz na kanal i zobacz moze lata


to juz sprawdzałem-byłem na darmowym przeglądzie technicznym na stacji diagnostycznej i to nie dochodziło z kata,bo byłem pod autem, gdzieś z okolic skrzyni,czy może tu chodzić o wysprzęglik, albo docisk lub łożysko czy raczej nie?? Nie znam sie za dobrze na sprzegłach a więc za nim sie za co kolwiek zabiore, i włoże niepotrzebnie pieniądze w cos co bedzie dobre :neutral:

To moze byc luzny pasek klinowy???

Mam podobnie i sklaniałbym się do tej opcji
a więc jutro rano zabieram sie za pasek klinowy, jeżeli wszystko sie uda to będzie wporzo tylko musze gdzieś poszukać jakie ma być jego ugięcie. Mam nadzieje że nie bede sie musiał dalej montować tym sprzęgłem :wink:
ja wymieniałem pasek miesiąc temu a jak jest pogoda taka jak teraz to i tak piszczy na zimnym silniku
no właśnie raczej to siezdarza jak auto jest jeżdżone po mieście na krótkich trasach kiedy silnik sie zbytnio nie nagrzeje- znalazłem że ugięcie paska powinno wynosić od 7-10mm już jestem ciekaw co będzie u mnie
a ja bym powiedzial, ze to moze byc lozysko oporowe w skrzyni lub cos w ten desen no albo sama skrzynia... tak bym powiedzial w sumie 90% lozysko, no i przy okazji przydaloby sie sprawdzic/wymienic tarcze i docisk... tyle ode mnie
właśnie wróciłem z garażu, naciąg paska był parktycznie idealny,ale mimo tego poluzowałem alternator i go naciągłem i zaraz potem wybrałem się na krótką przejażdżkę i :neutral: niestety nie pomogło nadal słychać huczenie, dodatkowo zauważyłem że objawia się najmocniej po agresywnej jeździe czyli przyspieszaniu prawie do czerwonego,sprzegło kolejny bieg i tak dalej.... kiedy potem zaczynam jechać na tych niskich biegach huczy okropnie a o postoju na luzie to już nie mówie- lekko dociskam pedał sprzęgła i ustaje :???:
jesli chodzi ci o ciagle o dzwięk piszczaenia to moge ci powiedziec to samo co znajomy mechanik powiedział mi, bo u mnie jest identyczna sytuacja. On stwierdził że jest to łożysko na sprzegle i można na tym jeździć dopuki nie zacznie chrupać ;). Tyle ze nie bedzie to raczej łożysko oporowe, bo ono pracuje dopiero w momecie nacisniecia pedału sprzęgła. W każdym razie skrzynke raczej na bank bedziesz musiał wyjać, ale nie musisz sie z tym bardzo śpieszyć. Możesz jeszcze pozdejmować paski i zapalić silnik zeby sie upewnić że to nie one ''grają''.
prawdopodobnie łozysko
mam podobna sytuacje jak DOGI tylko ze u mnie nie halasuje caly czas tylko z reguly jak jest zimny silnik w momencie kiedy ruszam albo zmieniam bieg. dzieje sie tak na 1 i drugim biegu. ten dzwiek sie tez pojawia jak jade na drugim biegu tak ok 3000 obrotow i puszcze noge z gazu. Pojawia sie ten dzwiek takze jak odpale auto z rana jak jest nie rozgrzane. Czy w moim przypadku tez to moze byc sprzeglo??
Zawory u mnie klepią na zimnym, tak przez 5 min dźwięk przypomina rechot diesla, a jak ktoś chce posłuchać śpiewu łożyska oporowego i gołych tarcz sprzęgłowych i łoskot przegubów to zapraszam do mnie. Wrażenia niezapomniane, czekam już rok aż się rozpadnie do końca i nic
łożysko sprzęgła kwiczy lub tarcza sprzęgła odnośnie tematu.